Sunshine Hope[ a także Heart of Darkness]

[Syiten]

Spoiler

 

tymczasowy obrazek, (zresztą kilka rzeczy sie nie zgadza, bo to z creatora) jako, że nie umiem rysować, a komiszy płatnych nie zlecę, gdyż no cóż... nie lubię za bardzo wydawać kasy plus nie mam jej za dużo

 

Podstawowe informacje:

 

Sunshine Hope, po mrocznej przemianie zwie się Heart of Darkness

 

rodzice Sunshine aktualnie nieznani, ich wizerunek zostanie dopiero ukazany w dalszej części fanfika zagłada harmonii

 

Sunshine niegdyś była jednorożcem, jednak w wyniku eksperymentów, sztucznie i z lekką pomocą czarnej magi udało jej się stworzyć skrzydła. Aktualnie jest Alicornem (choć nie naturalnym)

 

jej wiek oscyluje w liczbie 18 lat ludzkich

 

znaczek :

 

Sunshine w swoim życiu przechodziła nie tylko przemianę imion... ale także znaczków.

 

1. znaczek symbolizujący nadzieję, serce, otoczone skrzydłami oraz wieńcem laurowym

 

2. po odrzuceniu jej dziwnych zdolności przez rodzinę i wygnaniu z domu, serce zostało rozdarte i stało się czarne

 

3. po mrocznej przemianie znaczek się całkowicie zmienił. teraz jest to czaszka, otoczona zielonym dymem(symbol nekromancji), a wszystko w otoczeniu mrocznej, granatowej aury. 

 

wygląd :

 

Sunshine przeszła także metamorfozę wyglądu. Jej orginalny kolor ciała był gdzieś koło bardzo jasnego żółtego, coś wpadającego w kremowy. Włosy miała czysto pomarańczowe. Jej grzywka opadała na prawe oko, a same włosy miały długość do końca głowy. ogon był krótki, podobny do tego na obrazku, w kolorze włosów. Róg jej był w kolorze jej ciała. 

Po swojej ucieczce z domu przefarbowała sobie włosy na kolor ciemnoniebieski..

Wizyta w mrocznej świątyni, zdobycie artefaktu oraz mroczna przemiana przyblizyły ją do wyglądu na obrazku. czarne ciało i róg, włosy i ogon takie same co wczesniej, one sie nie zmieniły. mają kolor granatowy. Po dokonaniu magicznego eksperymentu ma także skrzydła.

 

historia :

 

Sunshine od urodzenia była pełna radości i niosła wszystkim nadzieję. i miłość. Nie miała jednak wielu przyjaciół, o co zadbali jej kochani rodzice (tak to sarkazm). Jednak od czasów około 13 lat zaczęła interesować się mrocznymi tajnikami magii.. miała także zdolność do tworzenia cienii zmarłych kucyków oraz tworzenia ogółem cienii, posiadających własną świadomość. Rodzicom się to nie podobało. Już w wieku 14 lat wygnali dziewczynę z domu. Od teraz musiała radzić sobie sama. Gdzies wtedy nastąpiło przefarbowanie włosów. W wieku 17 lat wybrała się do Lasu Everfree. Tam znalazła opuszczoną mroczną światynię. Jej energia namieszała w głowie dziewczyny. Pozwoliła przetransformować się w złą dziewczynę, pełną mrocznej magii... od wtedy zaczęła zbierać armię w celu podbicia equestrii. Armię nieumarłych cienii. Następnym krokiem jednak było stanie się alicornem, czego dokanała dokłądnie w swe 18 urodziny... ( jak już wiemy był to wynik magicznego eksperymentu )

 

charakter :

 

tutaj krótko, niestety. Sunshine jest aktualnie złą osobą, pragnie władzy i potęgi, cieszy się z nieszczęścia innych, pełna mrocznych myśli. Kiedyś była dobra, miła i kochała innych ludzi.

 

ciekawostki :

 

najpierw o jej umiejętnościach... oprócz wczesniej wymienionych potrafi także strzelać mrocznym laserem z rogu oraz tworzyć falę uderzeniową zdolną zniszczyć wiele rzeczy. Aktualnie reszta umiejętności nieznana.

 

w moim fanfiku zdołała podbić i zniszczyć equestrię.

 

 

 

 

 

no i to wszystko jak narazie... podoba się ??

 

[Tric]

Wybacz, że zadam to pytanie, ale - to jest parodia pewnego schematu, czy prawdziwa postać? 

[Syiten]

Prawdziwa

 

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

 

 

[Sowenia]

Ci, którzy chcą stworzyć postać spowitą mrokiem muszą się bardzo postarać by owa postać była ciekawa i nie wiało od niej sztampą. Niestety, ale tutaj coś poszło nie tak i mamy mieszankę wybuchową. 

 

Za dużo tego mroku, historia zbyt pospolita w przypadku takich mrocznych postaci, w dodatku sama postać jest alikornem co wielu bronies razi w oczy niczym słońce na bezchmurnym niebie. 

 

Osobiście proponuję odłożyć na bok "mrok! mrok! zło i więcej mroku!" i urozmaicić postać. Dodać jej czegoś oryginalnego. 

[Syiten]

well
postać jest aktualnie "in progress", gdyż będzie ona rozwijana w trakcie postępowania fanfiku w którym występuje
co do tego, że jest alicornem, to trzeba wziąć pod uwagę, że nie ma jakiejś wielkiej alicornijskiej mocy, czy coś. Jest to po prostu zwykły jednorożec z mroczną magią i sztucznie stworzonymi skrzydłami. Po prostu nie ma rasy na coś takiego. (i tak wiem ze alicornijskie postacie rażą w oczy i nawet wiem dlaczego)

[Sowenia]

Dopóki nie ma super mega potężnych mocy to myślę, że alikornizacja może przejść. Oczywiście koniec końców to jest twój OC więc ostateczna decyzja należy do ciebie. 

 

Alikorny jako oc nie są lubiane, ponieważ zazwyczaj wtedy mają potężne moce, są księżniczkami, bo tak, albo są spokrewnione z jakąś istniejącą w kanonie księżniczką. Tak myślę, że to dlatego ten typ ocków został tak znielubiony. 

[Syiten]

meh niestety
ale jak mówię, nie jest to ani księżniczka, ani nie jest z nimi spokrewniony, bo w końcu została alicornem nie naturalnie, tylko przez magiczne eksperymenty
nie ma az tak potężnych mocy... oczywiscie w fanfiku raz użyła wielkiej fali udeżeniowej by zniszczyc czesc equestrii, ale planuję, by było to jedyne uzycie takiej mocy. po prostu taki mroczny czar, zaklęcie, czy coś takiego, możliwe tylko jedno użycie na tysiąc lat or sth
więc w praktyce to nie alikornijska moc ale zwykłe mroczne zaklęcie

[Król Etirenus]

1 godzinę temu, Uszatka napisał:

Alikorny jako oc nie są lubiane, ponieważ zazwyczaj wtedy mają potężne moce, są księżniczkami, bo tak, albo są spokrewnione z jakąś istniejącą w kanonie księżniczką. Tak myślę, że to dlatego ten typ ocków został tak znielubiony. 

 

Jak już kiedyś wspomniałem kwestia siły alicornów wynika z wielu czynników, gdyż jeden będzie miał mniejszą moc*, a inny większą. Kuc nie koniecznie moim zdaniem musi być spokrewniony z rodziną królewską, ażeby stać się pegazem z rogiem (lub inaczej mówiąc jednorożcem ze skrzydłami), gdyż mogą istnieć czynniki, które ten proces zainicjują bez udziału Celestii bądź Luny (jeśli ona też ma tą zdolność). Ta przemiana też nie musi się wiązać także z mrocznymi siłami.

 

Ale z uwagi na to, że w fabule MLP występuje tylko i wyłącznie z tego co zauważyłem proces przemiany alicorna za pomocą Celestii (Luny) to inne możliwości nie są brane pod uwagę. 

 

*tak jest chociażby w przypadku pegazów ziemskich kucyków i jednorożców więc u alikcornów musi być (jest) podobnie.

 

Postać OC o której tu mowa jest właśnie przykładem alikornizacji przy pomocy eksperymentów magicznych (z pominięciem Celestii/Luny). Na podstawie opisu mogę wywnioskować, ze jej zdolności lotne mogą być słabsze niż np moc (postać nie była pegazem) tzn nie będzie tak szybko latać jak np Rainbow Dash, lub też będzie szybko się męczyć lataniem, gdyż naturalnie nie była jej to zdolność wrodzona.

Edytowano Lipiec 31, 2017 przez Król Etirenus

[Mattia Magna L]

  Nie mogę spać. W zeszłym miesiącu ktoś opublikował kiepskie OC. Muszę je teraz szczegółowo skrytykować albo nie zasnę.

  No powiedzmy sobie szczerze, nic w tym oryginalnego czy ciekawego nie widzę. Mamy tu czarnego alikorna (właściwie jednorożca że skrzydłami, ale who cares). Co prawda nie z urodzenia i nie jest on spokrewniony z rodziną królewską (chyba, bo nie znamy rodziców SH), ale za to całkiem OP: podbicie i zniszczenie Equestrii, tworzenie świadomych cieni (skąd to się u niej wzięło?), komunikacja że zmarłymi, znajomość czarnej magii i stworzenie sobie skrzydeł, a to wszystko w wieku OSIEMNASTU LAT. Jak to ma nie być OP?!

  Obie osobowości płaskie i bezsensowne. Jedna super dobra, druga super zła. Dlaczego klaczka wychowana w tak wyraźnie patologicznej rodzinie miałaby być taka "dobra, miła i kochająca wszystkich ludzi". I dla kogo miała taka być, skoro jej rodzice tak dbali o to, by nie miała przyjaciół? I w jaki sposób o to dbali? Czy ci "ludzie", dla których była miła to zobaczyli, czy coś z tym próbowali zrobić, jeśli nie, to dlaczego? Co z nauczycielami?

  Dlaczego w ogóle rodzice byli wobec Sunshine tacy okrutni? Brzmi to tylko jak tani i bardzo oklepany chwyt żeby dać bohaterce tragiczną historię. Gdzie była opieka społeczna, gdy rodzice wygnali czternastolatkę z domu (albo uciekła, w niektórych momentach przeczysz samemu/samej sobie)? Może to drobnostka, ale dlaczego i jak Sunshine przefarbowała sobie włosy będąc bezdomną? Co w tym czasie robiła? Jak przeżyła? Czy zdobyła jakieś nowe umiejętności? Nie wiemy, bo z jakiegoś powodu poszła do znanego z bycia niebezpiecznym Lasu Everfree (może chciała się zabić, bo nie znosiła życia na ulicy? może słyszała głosy w głowie?), poszła do ZUEJ świątyni, znalazła jakiś ZUY artefakt i stała się ZUA. Tyle jeśli chodzi o rozwój postaci.

  Jak dokładnie SH stała się zła? Zmiana znaczka sugerowałaby opętanie. Z historii wynika, że Sunshine na to pozwoliła. Dlaczego? Nie wiemy. I z jakich powodów ta "zła dziewczyna" chce podbić i zniszczyć Equestrię? Jeśli to nadal trochę SH, nie lepiej byłoby zemścić się najpierw na jej bezsensownie okrutnej rodzinie? Czy po prostu robi to, bo jest ZUA?

Musisz też przyznać, że jeśli celem HoD było zostanie alikornem, to był to z definicji nie eksperyment, tylko projekt. Celem eksperymentu jest zbadanie czegoś reakcji na coś (np. reakcji ludzkiego organizmu na długotrwały brak snu), nie osiągnięcie danego celu dla danego celu. I skąd ta klacz posiadała wiedzę potrzebną do tego projektu? Wiemy, że w wieku trzynastu lat zaczęła studiować czarną magię (Jak? "Czarna magia dla gimnazjalistów" po prostu leżała na półce w bibliotece? Rodzicom nie udało się powstrzymać Słoneczka od nauki?), ale co najwyżej pięć lat nauki czarnej magii nie może pozwolić kucyków zmienić się w alikorna, inaczej Sombra byłby jeszcze bardziej ockowaty. Chyba, że HoD jest całkowicie osobną od Sunshine, bardziej doświadczoną istotą, to by wyjaśniało. Jeśli już pójdziemy tą drogą, to dlaczego z kolei Heart of Darkness jest zła? Dlaczego jest tak karykaturalnie zła?!

  Z innej beczki, jak Sunshine dostała swój Cutie Mark? Co prawda zmienia się on później (zbyt drastycznie, jeśli nadaj jest ona tą samą osobą, nie mówiąc o kanonie), ale dobrze byłoby tą minioną dobroć SH pokazać, nie tylko powiedzieć, że była dobra. Albo sprawić, aby w jej specjalnym talencie były zawarte jej cieniste talenty i bardziej to rozwinąć. Nastolatka umiejąca tworzyć świadome życie? I żaden nauczyciel się tym nie zainteresował? Źli rodzice nikomu o tym nie powiedzieli? Dlaczego? Mieli jakieś urazy z przyszłości? Nikt nie próbował zarobić na jako takim wskrzeszaniu zmarłych (nie jest do końca jasne, jak działa "tworzenie cieni martwych kucyków")? Może pomogło to zarabiać na życie Sunshine? Może dzięki temu zdobyła więcej wiedzy o czarnej magii? Rozwiń to i trochę to ogranicz, bo nie widzę żadnych wad albo słabości tej mocy.

  W ogóle jakie ma ona prawdziwe słabości? Nie słabości w stylu "nie może zniszczyć CAŁEJ Equestrii na raz", jakieś prawdziwe słabości. Może zbyt skupia się na zemście i nie ma podzielnej uwagi, może, skoro nigdy nie miała przyjaciół, nie umie kierować kucykami i ma zero charyzmy, co przeszkadzać jej będzie we władaniu Equestrią czy w potencjalnych próbach przekabacania kogoś na swoją stronę. Może te wszystkie cienie w okół niej szkodzą jej wzrokowi, przez co łatwiej coś przed nią ukryć. Może jedyne, co naprawdę potrafi, to posługiwanie się czarną magią i tylko to doprowadza do jej zwycięstwa, nie inteligencja, której jej brak. No i nie zapominajmy, że zakończyła szkołę w wieku 14 lat. Chyba że, jak już mówiłam, jest opętana. HoD wydaje się typem, który przekłada bycie ZUĄ nad pragmatyzmem. Będzie się zachowywała jak typowy głupi antagonista (nie najbardziej oryginalnie, ale to ty powiedziałeś/powiedziałaś, że jest zła, okrutna, mroczna i żądna władzy, nie dając jej obecnej formie żadnych innych cech, ja tylko to komentuję).

 Na koniec skrytykuję jeszcze wygląd. Wiem, że show ma tendencję do przedstawiania złodupców w mrocznych barwach, że złymi oczami i w ogóle (wyjątkiem jest Starlight), ale czy na prawdę nie można było wymyślić czegoś ciekawszego (cóż, przynajmniej nie ma skrzydeł Nightmare Moon)? Wiem, że cienista grzywa jest już zajęta, ale serio? Ten design nie wyróżnia się NICZYM. I te piegi są bardzo nie na miejscu. Jak już chcesz mroku, to zrób chociaż to dobrze. Pomyśl o mroku jako o czymś więcej niż ciemnych kolorkach. Namaluj jej czaszkę na twarzy, jak już ma jedną na tyłku, daj jej powiewającą bez wiatru grzywę, jak już robi armię, to daj jej jakąś zbroję, może dla odmiany w jaśniejszych kolorach (albo chociaż to opisz). Twoje oc powinno się czymś wyróżniać.

 Imię to też nic nowego. Ups, miałam kończyć.

 No, to ten tego, polecam się na przyszłość. Życzę poprawy.

Edytowano Sierpień 13, 2017 przez Matil