Jump to content

[Tawerna] Zajazd na końcu ogona alicorna


Szonszczyk
 Share

Recommended Posts

Biały alicorn zdziwił się wiedzą podstarzałego kucyka.

- Nie podoba mi się co moja siostra knuje, ale jeśli ma to uratować mnie, to będę współpracowała. Aczkolwiek... - dodała i zniżyła głos - niech ją magia ma w swojej opiece - kontynuowała już normalnie - jedynym kucem, który ma jeszcze wiedzę o tym rogu to Twilight.

 

Do zajazdu wszedł kucyk w pelerynie i pędząc, nieomal wpadł na Celestię. Powiedział jej parę słów do ucha, a Celestia zbladła. Nikt nie wiedział co jej powiedział, ani jak to możliwe, że można zblednąć będąc całkiem białym...

Link to comment
Share on other sites

Tak też podejrzewałem, ale Twilight już z nami nie ma. Być może jestem naiwny ale do końca chciałem wierzyć, że wasza wysokość jest niewinna. Nie jest łatwo tak poprostu spalić najważniejszego kucyka w państwie. Byćmoże to wszystko to tylko spisek pani siostry. Skoro nie udało jej się przejąć władzy jako Nightmare Moon, to postanowiła zmienić stronę. - Starzec uśmiechnął się - To naprawdę zabawne. Tylko współpraca może panią ocalić. - Ogier zamilkł na chwilę, po czym dodał. -Nie chciałbym być bezczelny, ale co powiedział pani ten dziwaczny jegomość?

Edited by MagiMemNon
Link to comment
Share on other sites

Dobrze ale to jeszcze nie koniec. - Starzec uśmiechnął się dziwnie. - Jeśli chodzi o życie moich bliskich to stać mnie na wiele. - Ogier zwrócił się w stronę księżniczki. - Do zobaczenia wasza wysokość. Mam nadzieję, że dane nam będzie jeszcze się spotkać. - Starzec spokojnie udał się w stronę wyjścia. - To jeszcze nie koniec. - Pomyślał.

Edited by Szonszczyk
Poprawa błędu...
Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
 Share

×
×
  • Create New...