Wilk11 Napisano Styczeń 6, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 6, 2013 Bitwa toczyła się jeszcze dwie godziny, skończyła się gdy szpony zostały zabite. Z kryjówki Nathana nie było ucieczki, musiał przeczekać, na jego nieszczęście napastnicy postanowili opatrywać rany w szpitalu, był to Legion. Szybko jednak wszyscy zasnęli pozostawiając jednego strażnika na warcie, tego też jednak szybko zmorzył sen. Kątem oka Nathan dostrzegł pistolet z tłumikiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 7, 2013 Share Napisano Styczeń 7, 2013 Nathan wziął pistolet z tłumikiem, po czym zabił wartownika celnym strzałem w głowę. Z jego truchła wziął nóż, po czym ostrożnie stąpając, zaczął wyrzynać wszystkich którzy spali. - Gnijcie, sukinsyny - mruknął pod nosem, podrzynając gardło kolejnemu legioniście. Po zakończonej robocie wrócił do swojej kryjówki, upewniając się że nikt go w niej nie znajdzie, i zasnął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 10, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 10, 2013 Przebudził go jeden głośny wrzask " O k**** co tu się stało!?", były to posiłki legionu, w liczbie około 20 - 30 ludzi, dobrze wyposażonych, zapewne też nieźle wyszkolonych. Rzucenie się z pustym magazynkiem na taką armie z pewnością było by głupotą. - Nie mamy czasu musimy ruszać - powiedział jeden z nich. - Taa... Masz rację, nie mamy wyboru wyruszamy zaraz. - Co zrobimy z nimi? - Zostawimy, to tylko same gnoje i tchórze, do legionu trafili przypadkiem. - Skąd wiesz? - Byli moimi przyjaciółmi... - powiedział po czym zamilkł. Odeszli na południe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 11, 2013 Share Napisano Styczeń 11, 2013 Gdy jest pewny że odeszli, rozgląda się w poszukiwaniu nadajnika radiowego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 14, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2013 W około było pełno gruzu, jakiś śmieci, znalazł się nawet pełny magazynek, ale nadajnika nie było. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 15, 2013 Share Napisano Styczeń 15, 2013 - Kurw@ i co teraz zrobić... - Nathan przysiadł, mając nadzieję na jakiś genialny pomysł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 - Nathan! - powiedziała cicho znajoma Nathanowi osoba - K**a miałeś podłożyć tego granata i uciekać z nami! Gdy Nathan się odwrócił ujrzał Doktora. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 17, 2013 Share Napisano Styczeń 17, 2013 - Witaj. Nie chciałem uciec, ponieważ zostałem tu aby dokończyć to co zaczęły szpony. Wyrżnąłem wszystkich tych sku***synów, którzy zaatakowali praktycznie bezbronną placówkę medyczną. I udało mi się. Zestrzeliłem wartowników z pistolety z tłumikiem a potem... - tu Nathan zaczął się szaleńczo śmiać, a gdy przestał, wtedy dopiero kontynuował swoją wypowiedź - ...potem łaziłem od łóżka do łóżka i podrzynałem im po kolei gardła. Stałem się pierdol***m mordercą, ale opłacało się. Niech wspominają to wydarzenie, i niech się boją, niech wiedzą że mogą być następni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 21, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 21, 2013 - Ta... też podzielam twój entuzjazm... Posłuchaj, dzień drogi stąd jest obóz RNK, dadzą ci tam potrzebne wyposażenie i inne pierdoły. Jak masz stąd coś do zabrania, to rusz pośladki, bo jeden patrol widział w okolicach Behemota! Nie wiem czy to prawda, czy nie... Nie chce tego sprawdzać! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 22, 2013 Share Napisano Styczeń 22, 2013 - Fakt, ja też nie. To gdzie ten obóz? Doktor wskazał Nathanowi kierunek, a ten bez słowa ruszył w tamtą stronę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 24, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 24, 2013 Czas wydłużał się, z głodu i ze zmęczenia czas wędrówki wydłużył się z jednego dnia do dwóch. Gdy Nathan w końcu doszedł, patrolujący człowiek wycelował w niego broń. - Stać! Kto i po co idzie!? - wrzasnął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 29, 2013 Share Napisano Styczeń 29, 2013 - Nathan, medyk znany jako Phys. - powiedział po czym osunął się na grunt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 29, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 29, 2013 Strażnik opuścił broń po czym podszedł. - Wstawaj! - wyciągnął do Nathana rękę - Miałeś być wczoraj! Już myśleliśmy że cie coś zjadło... albo zgniotło. Jesteś głodny? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 29, 2013 Share Napisano Styczeń 29, 2013 Nathan odzyskuje przytomność i siada. - Nie jadłem od...sam nie pamiętam. Pomożesz? Wyciąga rękę w stronę wartownika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 29, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 29, 2013 Ten ją złapał i pociągnął do góry. - Stary! Wyglądasz jak g***o choć mam dla ciebie bardzo dobry, duży kawał mięsa! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 30, 2013 Share Napisano Styczeń 30, 2013 - Mięso... aż mi ślinka cieknie. - Nathan podążył za wartownikiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Styczeń 30, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 30, 2013 Przeszli na drugi kraniec obozu, po drodze Nathan "złapał" kilka osobliwych spojrzeń. Gdy jednak doszli, nad ogniskiem piekł się duży kawał mięsa, trudno było jednak określić czym to było nim wylądowało nad ogniem. - Siadaj! - wskazał ręką stertę opon - Chce ci się pić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Styczeń 31, 2013 Share Napisano Styczeń 31, 2013 - Tak, poproszę. - Powiedział Nathan i usiadł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Luty 4, 2013 Autor Share Napisano Luty 4, 2013 - Łap! - rzucił butelkę z niewyobrażalną szybkością, która trafiła Nathana w głowę, rzucający zaśmiał się, po czym wyciągnął maczetę i zaczął ciąć mięso - Mam nadzieję że jesteś jakby co gotowy do walki. W okolicy kręcą się legioniści! - podał kawał mięsa na czymś co przypominało talerz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Luty 5, 2013 Share Napisano Luty 5, 2013 Nathan przyjął talerz i zaczął szybko konsumować, w międzyczasie popijając substancję z butelki. - Jak jakiś legionista tu przyjdzie...postaram się aby marnie skończył. - po wypowiedzeniu tego zdania, z niemal nadludzką prędkością wbił swój nóż w stół. - W międzyczasie nauczyłem się tego i owego... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Luty 5, 2013 Autor Share Napisano Luty 5, 2013 - Zjedz i idź do dowódcy! - powiedział po czym powrócił do swoich zajęć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Luty 8, 2013 Share Napisano Luty 8, 2013 Gdy Nathan zjadł, wstał i spokojnym krokiem ruszył w stronę namiotu dowodzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Luty 8, 2013 Autor Share Napisano Luty 8, 2013 Wraz z zbliżaniem się do namiotu dało się słuchać pewne krzyki, nagle z namiotu wyleciał pewien nieszczęśnik, lądując na twarzy, za nim wybiegł uzbrojony mężczyzna, strzelił tamtemu kilka razy w głowę. Gdy spostrzegł Natgana krzyknął. - Czego tu!? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PumpkinWave Napisano Luty 8, 2013 Share Napisano Luty 8, 2013 - Kazano mi się zgłosić do dowódcy...więc tu przyszedłem... - powiedział Nathan starając się nie zwracać uwagi na zastrzelonego człowieka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 - A... Wejdź proszę. - powiedział mężczyzna, po czym odsunął ręką wejście do namiotu, odkrywając tym samym dwóch związanych nieszczęśników. - Imię? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts