Skocz do zawartości

(wiej007) W imię śmierci i spoczynku!


Wilk11

Recommended Posts

Źrenice białego jednorożca rozszerzyły się, a jej twarz ozdobił delikatny, pokrzepiający uśmiech. Twilight obserwowała jak biały jednorożec wyciąga kopytko w stronę Shadowa, nie będąc do końca pewna co Rarity zamierza. Ta jednak zaprzestała czekając na reakcje czarnego jednorożna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 231
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Uśmiech na twarzy Rarity poszerzył się, rozumiejąc że czarny jednorożec nie do końca poprawnie odebrał wszystkie informacje. Chwyciła swoim kopytem jego a następnie szarpnęła, tak że ciało Shadowa poleciało w jej stronę, po czym uścisnęła go. Stali tak chwilę, po chwili biały jednorożec poluzował uścisk i tym samym wypuścił Shadowa i Twilight.

- Wybaczcie, ale mam dużo rzeczy do zrobienia. - po czym powolnym krokiem poszła do innych pomieszczeń opuszczając głowę, tak jakby musiała to jeszcze raz przemyśleć.

Twilight spojrzała się dwuznacznie na Shadowa, nie wiedząc co począć.

- Tak dalej, a nie będziesz się musiał martwić klątwą. - powiedział złośliwie duch Felicji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Śmierć to koniec wędrówki siostro... każdego to spotyka ale moja wędrówka przedłuża się w nieskończoność a wolę by się zakończyła- powiedziałem szeptem do siostry

Popatrzyłem na Twiligth

-No co? Nie przywykłem do uścisków. Jedynemu kucykowi któremu okazywałem uczucia to moja siostra. Przez to nie przywykłem do okazywania uczuć. Co masz zamiar teraz zrobić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drodze różne klacze oraz ogiery spoglądały się na Shadowa, z wielkim zainteresowaniem przyglądały się także jego odzieniu.

Kilkanaście metrów przed wejściem coś trafiło czarnego ogiera w prawy bok. Pierw pociski był twardy, ale po chwili pękł rozlewając nieznaną substancję po całym boku. Po obróceniu głowy Shadow spostrzegł że w jego kierunku lecą jeszcze dwa kolorowe pociski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Napastnikami" były trzy małe kucyki, które nie celowały w Shadowa tylko w tarczę która stała za nim. Zmieszane tym co się przed chwilą stało podeszły do miejsca pęknięcia ich pocisków, które były tak na prawdę balonami z wodą.

- Yyy... Dziewczyny... Nie trafiliśmy przypadkiem w jakiegoś kucyka? - zaczął biały, mały jednorożec, którego Shadow spotkał przy swoim pierwszym spotkaniu z Twilight i Rarity.

- Też mi się tak wydaje. - odpowiedział niepewnie mały, pomarańczowy pegaz.

- No nic, nieważne! Od myślenia znaczki nam przecież nie wyjdą! - powiedział mały, żółty kuc ziemny z czerwoną grzywą i kokardką o tym samym kolorze.

Jej koleżanki dziwnie spojrzały na klaczkę.

- A co jeśli? - spytał jednorożec.

- Oo nie! - zaprotestował pegaz.

Pozostałe dwa nie zwróciły uwagi na "foch" koleżanki i pobiegły, pegaz nie chcąc zostać sam pobiegł za nimi krzycząc przy tym "No nie żartujcie!".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaczki zdezorientowane zaczęły chamowaci, wpadły w poślizg i kolejno, jedna za drugą, zaczęły wpadać na Shadowa.

- ŁOO! - krzyknęła ostania uderzając w ciało koleżanki przed nią.

- Przepraszamy pana, nie zauważyłyśmy pana. - zaczął żółty kucyk ziemny.

- Tak, przepraszamy. - potwierdziły pozostałe dwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- My? My szukamy naszych znaczków. - powiedział mały pegaz, ze skrępowaniem prezentując swój pusty bok.

- Ma pan może pomysł jak możemy znaleźć znaczki? - spytał mały, biały jednorożec.

- Yy... Dziewczyny... Teoretycznie już mamy plany... - powiedział niepewnie kucyk ziemny.

- Nieważne. - odparł pegaz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Wybaczcie ale nie mam pomysłu. Ja akurat pałam się magią i zdolnością ukrywania się. Ale dam wam radę jeśli chodzi o rzucanie do celu. Celujcie trochę wyżej a traficie w sam środek- patrząc na trójkę klaczek wyczarowałem mały sztylet po czym rzuciłem go w tarczę w sam środek- Najpierw myślcie potem działajcie, to jedna z zasad sukcesu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na widok ostrza małym klaczką zjeżyła się sierść na grzbiecie.

- A skoro o myśleniu mowa - zaczął mały zółty kucyk - mamy zadanie! - zwrócił się do koleżanek.

- Aww... Naprawdę nie ma czegoś bardziej ekscytującego? - marudził pegaz.

- Nie marudź tylko chodź.

- Do widzenia panu! - krzyknęły kucyki odchodząc.

Duch Felicji podleciał do Shadowa.

- Wiesz... Szkoda że cię bardziej nie zmoczyły. Powiedz kiedy ostatni raz się kąpałeś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie wiem czy zauważyłaś siostro ale moja "regeneracja po śmierci" jest czasami mocna. Kiedy moje ciało nie może się zregenerować przenosi się gdzieś obok a wtedy zwykle jestem cały. Czasami też czysty. Więc z technicznego punku widzenia umyłem się wtedy kiedy wpadając do jaskini stalagmit przebił mnie na wylot

Szedłem dalej w kierunku biblioteki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Z praktycznego punktu widzenia nigdy się nie umyłeś, a ciało które masz nigdy nie było czyste. Gdy się odradzałeś to tylko ciało wracało do życia usuwając skutki śmierci, nie można umrzeć z brudu więc... Powinieneś się wykąpać. - powiedział na wpół żartobliwie, na wpół stanowczo duch.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Kiedy jest się "nieśmiertelny"... masz w głowie dwie bestie... a każdy chce cię ukatrupić i uważa za złego... to nie widzisz że jesteś brudny.

Otworzyłem drzwi biblioteki. Miałem zamiar ponownie zejść do piwnicy i pomedytować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie wiem bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem i nie czułem przy tym różnicy. Trudno jest o tym myśleć kiedy prawie każdy chce cie ukatrupić lub uwięzić więc nie powiem ci jakie to uczucie bo nie wiem- mówiłem do siostry i nie zorientowałem się że mówię to prawie na środku biblioteki. Pewnie dziwnie to wyglądało że gadam do powietrza

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Weź pomyśl o jasnych stronach życia, szczególnie gdy jest wieczne, masz przyjaciół, nawet dach nad głową... Chociaż jak się zastanowić jest to podłoga. - zerknęła w stronę piwnicy - Masz co jeść, w pewnym sensie masz też przy sobie rodzinę! Uśmiechnij się!

- Ey... Wszystko dobrze? - spytał Spike.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...