wiej007 Napisano Październik 29, 2012 Share Napisano Październik 29, 2012 -Wystarczy Shadow- powiedziałem do Twilight- Biblioteka mówisz? Może przyjdę. Zacząłem sprawdzać jak pasuje na mnie płaszcz. Był doskonały, zastanawiałem się czy nie zaczarować go w pewien sposób znany mi sposób. Nagle zainteresował mnie mały jednorożec który plątał się obok Rarity, i ciekawość zwyciężyła. -Czy kupując płaszcz i sprzedając te klejnoty zostanie mi trochę monet? A tak przy okazji kim jest ta mała klaczka która chodzi wokół ciebie Rarity? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 2, 2012 Autor Share Napisano Listopad 2, 2012 - Przykro mi, ale wartość klejnotów odpowiadało wartości płaszcza... A ten bachor to Sweetie Belle, moja młodsza siostra. - Hejka! - Powiedział mały kucyk, nieustannie skacząc. - Jeśli chcesz zarobić - Powiedziała Rarity - na zachód stąd są skalne wzniesienia, pełno tam klejnotów, gdyby ci się chciało mógłbyś mi przynieść kilka? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 2, 2012 Share Napisano Listopad 2, 2012 -Siostra...- westchnąłem i na chwile na mojej twarzy pojawił się smutek.- Miałem kiedyś młodszą siostrę- z tymi słowami popatrzyłem na ducha Felicji który chodził w kółko po pokoju. -Przepraszam. Zamyśliłem się. Mogę ci przynieść trochę klejnotów, przyda mi się trochę pieniędzy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 5, 2012 Autor Share Napisano Listopad 5, 2012 - Wszystko w porządku? Wyglądasz na smutnego... - Rarity przyjrzała się ogierowi - I skąd masz te wszystkie blizny? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 5, 2012 Share Napisano Listopad 5, 2012 Popatrzyłem na swoje blizny, całkowicie o nich zapomniałem były już tak stare że miałem wrażenie że ich nie ma. -Miałem kiedyś młodszą siostrę Felicję. Była całym moim światem, to było bolesne kiedy umarła w moich ramionach. A te blizny to stare dzieje, jedna rana podczas ataku wilków na obóz, druga przy spadaniu z urwiska i takimi różnymi. Ale dzięki za troske Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 6, 2012 Autor Share Napisano Listopad 6, 2012 W pomieszczeniu zapadła głucha cisza, nawet maluch, tak radosny i uśmiechnięty, teraz spoważniał a uśmiech na jego twarzy przerodził się w zdziwienie. Dwa dorosłe jednorożce były zszokowane, stały teraz i patrzyły się na Shadowa oczami pełnymi zdziwienia i niepewności. Biały jednorożec szybko otrząsnął się mówiąc do młodszej siostry. - Słonko... Idź się pobawić z koleżankami. Młoda klacz spojrzała się na starszą siostrę, chciała zostać, ale wiedziała że musi wyjść. Zaraz po dźwięku zamykanych drzwi Twilight. - Yyy... Dobrze, przyjdź do biblioteki o 17, wtedy porozmawiamy na spokojnie... Dobrze? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 6, 2012 Share Napisano Listopad 6, 2012 Popatrzyłem na Twilight -Dobrze. Będę o 17. Ponownie spojrzałem na Rarity -Przepraszam za tą nagłą zmianę nastroju. Może lepiej bym od razu poszedł po te klejnoty. Jak się dostane na te skalne wzniesienia? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 8, 2012 Autor Share Napisano Listopad 8, 2012 - Na zachód od Ponyville, nie są daleko. Coś jeszcze? - Spytała Rariti głosem pełnym troski. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 8, 2012 Share Napisano Listopad 8, 2012 -Nie, lepiej już po nie pójdę. Jak zwykle to robiłem ulatniałem się tak że nawet nikt tego nie zobaczył. Poszedłem w wyznaczonym kierunku, w końcu doszedłem do tych skalnych wzniesień. Zacząłem się rozglądać czy nikogo nie ma wokół mnie, nie było nikogo obcego. - Idiota! Gamoń! Głupiec!- zacząłem krzyczeć na samego siebie, po chwili wyczarowałem kościany sztylet i zacząłem ciąć swoje nogi- Ty idioto!- trochę to czasu mi zajęło ale w końcu poderznołem sobie gardło chociaż wiedziałem że na minute znowu będę cały, zdrowy, bez ran i żywy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 8, 2012 Autor Share Napisano Listopad 8, 2012 - Shadow co ty robisz! - nakrzyczał na brata duch Felicji - To że jesteś nieśmiertelny nie oznacza że możesz zabijać się kiedy ci się to żywnie podoba! Co ci się znowu stało!? - Wykrzyczała lewitując przed czarnym jednorożcem. Rozejrzała się dookoła, sprawdzając czy nikogo nie ma w pobliżu, niczego nie zauważyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 8, 2012 Share Napisano Listopad 8, 2012 Leżałem na ziemi twarzą do ziemi po chwili podniosłem głowę. -Może i jestem ale karać się tak mogę za swoje głupoty. Co mi strzeliło do łba żeby gadać przy dwóch nieznanych mi jednorożcach i małym brzdącu o tym jak umarłaś kiedy cie trzymałem? Wstałem i zacząłem szukać klejnotów na wzniesieniu. Zauważyłem parę klejnotów w skale, postanowiłem spróbować szczęścia i za pomocą magii oderwałem wielki kawałek skały po czym zacząłem go kruszyć za pomocą magii. Miałem nadzieje że w tej skale którą odłupałem będzie więcej niż 4 rubiny które widziałem na niej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 8, 2012 Autor Share Napisano Listopad 8, 2012 - Może i masz racje... - zamyśliła się Felicja. Tymczasem Shadow zaczął przeszukiwać odłamek, okazało się że nie było tam 4 tylko 2 rubiny. Były jednak one wielkie i bez skaz, na pewno mogły by dużo kosztować, jednak w około było pełno przeróżnych kamieni szlachetnych, kto wie może nawet większych niż te znalezione teraz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 8, 2012 Share Napisano Listopad 8, 2012 Postanowiłem jeszcze trochę poszukać, ale najpierw chciałem zrobić coś co przyszło mi do głowy już w butiku. Zdjąłem płaszcz i kiedy lewitował przede mną postanowiłem go zaczarować na pewne dwa sposoby. Pierwszym była niewidzialność cieni która sprawiała że stawałem się niewidzialny nosząc ten płaszcz a w miejscu w którym byłem ostatnio był mały dymek(jeśli pomyśle o niewidzialności). Drugim było migniecie które pozwalało mi się teleportować na krótką odległość kiedy obrócę się o 360 stopni (i jeśli też o tym pomyśle by się przenieść). Kiedy skończyłem czarować płaszcz założyłem go i wykonałem obrót myśląc o przeniesieniu się na wyższe skalne półki. -Co o tym sądzisz Felicjo?- uśmiechnąłem się do ducha po czym zacząłem kruszyć skalę na której było trochę małych klejnotów Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 8, 2012 Autor Share Napisano Listopad 8, 2012 - Moim zdaniem niepraktyczne, marnujesz tyle samo energii co za zwykły czar a i tak efekt nie jest satysfakcjonujący... Ale co ja tam wiem, w końcu nie ja to noszę. - zapadła chwila ciszy - Też to czułeś? Wtedy, w butiku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 8, 2012 Share Napisano Listopad 8, 2012 -Cóż Felicjo, płaszcz jest teraz zaklęty wystarczy że pomyśle o niewidzialności lub o teleportacji i to się dzieje a ja nie tracę mocy, nawet mam wolny umysł na rzucanie innych zaklęć. Przez chwile zastanawiałem się o co chodzi siostrze -Wybacz siostro ale o co ci chodzi? Niby co miałem czuć w butiku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 8, 2012 Autor Share Napisano Listopad 8, 2012 - Te kucyki... Posiadały jakąś dziwną moc, wyczułam ją, była potężna, a zarazem dziwna. NIGDY wcześniej nic takiego nie czułam. Nie mów że też tego nie czułeś! Ta moc... pochodziła od nich... była tak potężna, jakby były jakimiś artefaktami! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 8, 2012 Share Napisano Listopad 8, 2012 -Hmmm..... Cóż Felicjo jesteś duchem a o ile dobrze pamiętam duchy lepiej wyczuwają moc. Pamiętaj że mam w sobie krew Ignisa pana ognia i zniszczenia oraz Veritasa pana mroku i śmierci. Na dodatek ta klątwa... przez to mogłem nie wyczuwać mocy. Chociaż...-przerwałem na chwile w zastanowieniu- Czułem jakąś dziwną esencje mocy kiedy Twilight się na mnie patrzyła. Patrząc nadal na Felicje walnąłem kościanym pociskiem w skałę mając nadzieje na znalezienie jeszcze kilku klejnotów Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 10, 2012 Autor Share Napisano Listopad 10, 2012 - Wpadłeś jej w oko! - zachichotał złośliwe duch - Robi się późno... Chyba powinniśmy wracać. - Felicja spojrzała w stronę słońca, następnie zerknęła na kryształy, oceniła je uważnie, po czym spojrzała na Shadowa mówiąc - Chyba wystarczy, ale wyrzuć ten klejnot - wskazała swoim kopytkiem mały szmaragd - ma skazę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 11, 2012 Share Napisano Listopad 11, 2012 -Bardzo śmieszne Felicjo. Jej wzrok mówił bardziej "kim on jest i czego tu szuka" a nie zauroczenie- popatrzyłem na szmaragd który pokazał duch- Ale co do klejnotu masz racje.- rzuciłem mały klejnot za siebie i za pomocą płaszcza teleportowałem się w miejsce w którym niedawno poderznąłem sobie gardło. -To chyba idziemy- zacząłem iść w stronę butiku Rarity by oddać jej znalezione klejnoty. Nie wiem dlaczego podczas chodzenia zacząłem sobie podśpiewywać znaną mi pieśń z Silent Barow. -...Prawda żeście wszystkich męczylim lecz bram mimo to nie rozbilim A Ignis wkońcu pokazał swą moc i wszyscy schowali sie pod dziecięcy koc. Hej to za Veritasa co nam zwiększył obroty Hej to za nas i resztę hołoty Brama zniszczona, ogień hula wszędzie Miasto jest wasze, lecz sława nasza będzie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 11, 2012 Autor Share Napisano Listopad 11, 2012 Dzień powoli zbliżał się do końca, Shadow zdążył już sprzedać klejnoty, a do godziny 17 pozostało jeszcze trochę czasu. Słońce które w południe niemiłosiernie grzało ziemię teraz łagodnie ocieplało kucyki które przemieszczały się ulicami Ponyville. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 11, 2012 Share Napisano Listopad 11, 2012 Zacząłem wędrować ulicami miasta. Nie wiem dlaczego nie chciałem już dzisiaj kupować jedzenia ani innych rzeczy. Postanowiłem usiąść obok drzewa które było niedaleko biblioteki Twilight i zacząłem rozmyślać. W końcu odezwałem się do ducha. -Mam do ciebie pytanie Felicjo. Czy gdybym miał wystarczająco dużo mocy... chciałabyś bym cie wskrzesił? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 14, 2012 Autor Share Napisano Listopad 14, 2012 Felicja spojrzała na Shadowa poważnie, z nutką pogardy, po czym rzekła. - Nie! Może to zabrzmi dziwnie... Ale teraz czuję się wolna... Beztroska... Nie potrafię tego wytłumaczyć, czuję się po prosu... - zawiesiła głos szukając odpowiedniego słowa - Szczęśliwa... - duch przemyślał jeszcze raz to co powiedział - P... Przepraszam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 14, 2012 Share Napisano Listopad 14, 2012 Popatrzyłem na ducha, po chwili na mojej twarzy pojawił się mały uśmiech. -Nic się nie stało Felicjo. Ciesze się że jesteś chociaż ze mną pod postacią ducha, mimo że czasami chciałbym poczuć twój dotyk, przytulić cie oraz popatrzeć jak wspaniale używasz swojego talentu którym jest magia ognia. Pamiętasz jak w Silent Barow użyłem zaklęcia tytułu? Mnie zaklęcie nazwało Cienistym Wędrowcem, ciebie Ognistą Tancerką- lekko się zaśmiałem po czym wstałem- Trochę to zabawne Felicjo prawda? Chyba czas iść do tej biblioteki- powoli szedłem w stronę biblioteki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 15, 2012 Autor Share Napisano Listopad 15, 2012 Duch zastanowił się przez moment. - Wiesz... Jeszcze nigdy nie próbowałam cię dotknąć... - powiedziała lekko zdziwiona Felicja. Po czym wyciągnęła swoje kopytko i dotknęła grzbietu brata - Czujesz coś? - spytała zaciekawiona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 15, 2012 Share Napisano Listopad 15, 2012 Kiedy Felicja mnie dotknęła nie wiedziałem co powiedzieć. To było zabawne uczucie. -Zabawne... nie wiem jak to opisać. Czuje jednocześnie zimno ale i ciepło. To trochę... łaskocze- Być może wydawało się to nie znaczące ale czułem jak z serca spada mi kamień. Po raz pierwszy od wielu lat poczułem dotyk najukochańszej mi osoby którą była moja młodsza siostra nawet jeśli dotknęła mnie jako duch. -No już przestań bo to naprawdę mnie łaskocze- lekko odskoczyłem bo nie mogłem już wytrzymać tego zabawnego uczucia ale po chwili uśmiechnąłem się do Felicji pokazując jej że to jest to czego potrzebowałem by czuć się trochę szczęśliwej w duchu- Może pójdzmy już do biblioteki Twilight, wole się nie spóźnić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts