Wilk11 Napisano Listopad 18, 2012 Autor Share Napisano Listopad 18, 2012 - Daleko nie mamy, prowadź! - powiedziała Felicja, lekko rozbawiona gdyż do jej głowy wpadł kolejny pomysł, po czym wzleciała wysoko zataczając pętle w powietrzu, zupełnie tak, jak mały pegaz, który dopiero co nauczył się latać. W tym momencie do biblioteki podchodził biały jednorożec, Rarity, trzymała głowę wysoko i dumnie, na jej twarzy malował się subtelny uśmiech, a włosy delikatnie podskakiwały przy każdym kroku, zapukała. Otworzyła jej Twilight, szczęśliwa z przybycia przyjaciółki, szybko odsunęła się z przejścia pozwalając przejść i tym samym zaczynając żywą rozmowę. Niedbale popchnęła drzwi, pozwalając by się zamknęły, nie domknęły się one jednak całkowicie, zostały lekko uchylone. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 18, 2012 Share Napisano Listopad 18, 2012 Popatrzyłem na Felicje i nie miałem pojęcia co ma zamiar zrobić ale musiałem już wejść do biblioteki. Podszedłem do drzwi i lekko je pchnąłem. -Witam. Mam nadzieje że się nie spóźniłem-powiedziałem powoli wchodząc do biblioteki- Przy okazji Twilight nie zamknęłaś do końca drzwi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 22, 2012 Autor Share Napisano Listopad 22, 2012 Kucyki zatrzymały pogadankę, patrząc się zaskoczone na Shadowa, po czym otrząsnęły się i Rarity usiadła na fotelu, które Twilight przed chwilą wyjęła z piwnicy przy pomocy magii. - Proszę, siadaj. - zwróciła się uprzejmie Twilight do Shadowa - Ja zaraz do was dołączę tylko coś wezmę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 22, 2012 Share Napisano Listopad 22, 2012 -Dziękuje -powiedziałem z lekkim kiwnięciem głową po czym usiadłem. Zacząłem się rozglądać po bibliotece. Była nawet ładna. Nagle zaciekawiłem się gdzie jest duch Felicji. -Nawet tu ładnie- powiedziałem do Rarity by nie siedzieć w ciągłej ciszy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 27, 2012 Autor Share Napisano Listopad 27, 2012 - Takk... - powiedziała niepewnie, zaskoczona pytaniem - Ta biblioteka nie jest taka jak... Większość... - zawiesiła głos, jeszcze raz przemyśliwając odpowiedź - W każdym razie, jesteś nowy w Ponyville, kiedy się przeprowadziłeś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 27, 2012 Share Napisano Listopad 27, 2012 -Nie przeprowadziłem się tu. Jestem wędrowcem, zwykle chodzę po lasach, jaskiniach, górach itp. Przychodze do miast zwykle uzupełnić zapasy- kiedy skończyłem zdanie zacząłem się lekko rozglądać bo nadal nie wiedziałem gdzie jest duch Felicji Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Listopad 29, 2012 Autor Share Napisano Listopad 29, 2012 - Nie boisz się potworów? - zszokowała się Rarity Zaraz po tym do pokoju wbiegł mały, fioletowy smok, który trzymał wysoko nad głową pudełko pełne babeczek. Nagle Felicja wyleciała z podłogi, co spowodowało przelecenie przez smoka, ten na moment zdrętwiał co spowodowało że zesztywniałe ciało smoka uderzyło o drewnianą posadzkę. Pudełko z babeczkami szczęśliwe wylądowało na środku stolika, odsłaniając przed Shadowem całą swą zawartość. Felicja zażenowana a zarazem zaskoczona skomentowała swój czyn krótkim "Ups...". Zaraz po zdarzeniu do pokoju wbiegła Twilight. - Nic ci nie jest Spike? - Nic... Ja już pójdę... Kucyki odprowadziły go wzrokiem po czym usiadły przy stoliku i nastała głucha cisza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Listopad 29, 2012 Share Napisano Listopad 29, 2012 Widząc tą sytuacje lekko się zaśmiałem bo wiedziałem dlaczego to się stało na szczęście powstrzymałem się od głośnego śmiechu. -Nie, nie boje się potworów. Czasami bywa że to one boją się mnie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 5, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 5, 2012 Kucyki zaciekawiły się, nawet smok wyjrzał zza rogu. - Proszę kontynuuj. - Zwróciła się uprzejmie Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 5, 2012 Share Napisano Grudzień 5, 2012 -Cóż, podróżując przez jaskinie, lasy, wąwozy itp. często muszę walczyć z zamieszkującymi je dzikimi potworami lecz dzięki moim umiejętnościom bojowym oraz natury cichego łowcy umiem pokonać nawet bardzo wredne stwory. Bywałem na ziemiach bizonów, w królestwie gryfów... raz spotkałem nawet podmieńce. Nie skończyło się dla nich dobrze to spotkanie. Wracały do domu z dużą ilością ran podczas gdy ja miałem chyba tylko jedną poważną ranę na nodze. Tej rany już dawno nie widać ale jeśli bardzo dobrze się przyjrzeć to widać linię biegnącą od kopyta aż do tułowia. Może jestem tak wytrzymały bo wychowałem się w takim miejscu? Nie wiadomo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 14, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2012 - Ale... - jęknęła Rarity - Po co podróżowałeś i pakowałeś się w te wszystkie kłopoty? - No właśnie. - dodała Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 14, 2012 Share Napisano Grudzień 14, 2012 -Powiem tylko tyle że szukam rozwiązania na moją "przypadłość". Uwierzcie mi ta przypadłość jest naprawdę męcząca. Poza tym jak nie pakuje się w kłopoty to zwiedzam bardzo ciekawe miejsca. A do walki i skradania jestem przyzwyczajony ze względu że wychowałem się w bardzo niebezpiecznym miejscu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 18, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 18, 2012 Twilight spojrzała się na niego zdziwiona. - Jaka przypadłość? Mogę pomóc, zaufaj mi. - zeszła z fotela i powoli zaczęła się przemieszczać w stronę ogiera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 18, 2012 Share Napisano Grudzień 18, 2012 -Niestety nie uwierzyłabyś w tą przypadłość. A nawet gdybym ją pokazał to patrzyłybyście na mnie z szokiem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 21, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2012 Twilight zachichotała pod nosem. - Spokojnie, na tym świecie nic mnie już nie zdziwi! - powiedziała rozbawiona - A więc? Co to za dziwna przypadłość? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 21, 2012 Share Napisano Grudzień 21, 2012 -Cóż pewnie mi nie uwierzycie więc wam pokaże- po chwili złapałem się za głowę i skręciłem sobie kark. Trzaśniecie było bardzo głośnie. Po chwili wstałem z podłogi ponownie żywy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 23, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2012 Rarity pisnęła jak najgłośniej mogła, żaden kucyk się jednak tym nie przejął, zawsze była lekkim histerykiem. Twilight stała zaskoczona, lecz nie przerażona, patrzyła się na ogiera zarazem z pogardą jak i z lekkim współczuciem. - Klątwa wiecznego odradzania się... - wyrzuciła z siebie z obrzydzeniem - Klątwa Nekromantów, po co do siana to robiłeś!? Po kiego uczyłeś się nekromancji1? Wiedziałeś czym to grozi! Felicja patrzyła się zdziwiona na Twilight. - Chyba się zdenerwowała... - stwierdziła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 23, 2012 Share Napisano Grudzień 23, 2012 -Co ty nie powiesz...- powiedziałem szeptem do Felicji Zacząłem kręcić szyją. Parę kręgów pyknęło przez co czułem się trochę rozluźniony -To nie ja rzuciłem tą klątwę. Tą klątwę rzucili tak zwani "Znienawidzeni bracia" czyli pierwsi z rodu Dark. Ta klątwa to upewnienie się że ród Dark nie zginie. A dziedziczność w mojej rodzinie to coś bardzo częstego. Ja odziedziczyłem po jednym z nich właśnie potężne umiejętności nekromancji. Moja zmarła siostra zaś magie ognia. Chętnie bym ją wam przedstawił ale jej ducha widzę tylko ja, chyba że użyłbym zaklęcia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 23, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2012 - Doskonale wiem wszystko o tobie i twojej rodzinie, uczyłam się o niej na 6 roku w Canterlot. Dziwnym trafem wszystkie kucyki z tej rodziny zajmowały się nekromancją, i tylko z tej! - Rarity zemdlała, tymczasem Twilight rzuciła czar na czarnego jednorożca, po chwili Felicja stała się widzialna - O tobie duchu wiedziałam od początku, pokazałaś się mnie jak pierwszy raz zobaczyłam twojego brata, a co do ciebie - zwróciła się znów do ogiera - żeby pozbyć się klątwy musisz przedłużyć ród, albo jest jeszcze inna opcja, mniej przyjemna... Ale ona cie pewnie nie interesuję... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 23, 2012 Share Napisano Grudzień 23, 2012 -Wygląda na to że nie wiesz wszystkiego. Veritas pan śmierci miał swoją linie a Ignis pan ognia swoją. Ja jestem połączeniem tych obu gdyż mój ojciec był z linii Veritasa a matka z Ignisa. A teraz wybacz ale nie mam zamiaru zostać królikiem doświadczalnym. Po tych słowach użyłem zaklęcia które stworzyło nieprzenikalną ciemność w całej bibliotece, po czym złamałem zaklęcie Twilight. Użyłem magii płaszcza by przenieść się poza bibliotekę i zacząłem uciekać w ciemność bo zaczynała się noc. Przed ucieczką w biblioteki stworzyłem 10 cienistych iluzji samego siebie które okrążyły Twilight i jedyne co robiły to stały. Mogłem nimi sterować i mówić. -Nie doceniasz umiejętności ostatniego z rodu Dark. Rozwiązanie są ciekawe. Przedłużenie rodu? Bardzo proste, ale czuć później przez całe życie że twój syn lub córka mają tą udrękę z którą ty sam miałeś? To niewybaczalne.-powiedziałem za pomocą jednej z iluzji znajdującej się w bibliotece- A to twoje rozwiązanie? Kuszące ale jest pewien problem. Ty jesteś z Canterlotu. A oboje dobrze wiemy że tam najłatwiej dowiedzieć się że czarna magia zwłaszcza nekromancja jest surowo zakazana. I pomyśl... może uda ci się ją zdjąć. I co dalej? Zostanę pewnie oskarżony o uprawienie czarnej magii. A kara pewnie będzie duża ale ciekawe jaka. Śmierć? Dożywocie w więzieniu? Jeśli wsadzisz dzikie zwierze do klatki ono będzie starało się ze wszystkich sił się z niej wyrwać.- każde moje zdanie wydobywało się z innej iluzji Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 24, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 24, 2012 - To nie ja zdejmę tą klątwę - powiedziała surowo - tylko ty! Znam sposób, czytałam o tym kiedyś księgę... zakazaną, jest on bardzo nie przyjemny i nie wiadomo czy skuteczny... Ale pierw przestań rozmawiać ze mną jak tchórz! - krzyknęła po czym użyła czaru rozwiewającego cienie, a w pomieszczeniu zrobiło się jasno. Na zewnątrz nie było żadnego kucyka, sama ciemność i cisza, gdzieniegdzie przelatywały pojedyncze robaczki świętojańskie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 25, 2012 Share Napisano Grudzień 25, 2012 Używając swoich cienistych iluzji powiedziałem: -Sądzisz że jestem tchórzem? Błagam cię... nekromanta musi uważać. Nie jesteś pierwszym kucykiem który odkrył kim jestem. Zawsze kiedy ktoś dowiedział się o mnie próbował mnie złapać, unieszkodliwić lub wydać królewskiej straży. Nekromanta ma wiele wrogów. Wszyscy chcą jego śmierci lub niewoli. To środki ostrożności. Powiedz mi o tym sposobie i udowodnij mi że nie chcesz mojej głowy. Ja zaś na zewnątrz ukryłem się w mroku przy oknie biblioteki. Sprawiłem że nie można było mnie wyczuć. Teraz jedyny kontakt Twilight miała z moimi iluzjami cienia (Te iluzje zamieniają się z dym przy rozproszeniu) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 Twilight jęknęła niechętnie, rzucając złowrogie spojrzenie na hologram. - Nie, chce z tobą mówić oko w oko a nie z cieniem, obiecuje że nie wydam cię straży, ale jeśli będziesz próbować jakichkolwiek nieczystych sztuczek to przyrzekam że na księżycu wylądujesz szybciej niż ci się wydaję. - po czym znów próbowała rozwiać iluzję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Hmmm....zgoda. Porozmawiasz ze mną w oko w oko ale na moich warunkach- moje kolejne iluzje cieni ponownie stworzyły ciemność w bibliotece. Po chwili kiedy ciemność zniknęła byłem parę metrów przed Twilight lecz moje iluzje nadal tu były wyglądały jednak jak posągi z czarnego kamienia -Ja jestem prawdziwy lecz moje cienie tu pozostaną. Puki co są w stanie uśpienia. Takie ubezpieczenie. Jeśli ty spróbujesz jakiś sztuczek skończysz pod ziemią szybciej niż sądzisz.- powiedziałem ze spokojnym i pełnym skupienia wzrokiem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Grudzień 30, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2012 Nie doceniasz mnie... - uśmiechnęła się złowrogo, w międzyczasie Rarity ocknęła, widząc jednak iluzję znowu zemdlała - Nie wiem czy słyszałeś może o Tartarze... Przetrzymuje się tam najgroźniejszych, wokoło tego miejsca urosło wiele legend. Niektóre są prawdziwe, niektóre nie... Jedna z tych legend mówi że w samym środku leży kryształ który potrafi zdjąć każdą klątwę, "kryształ łaski". Problem jest w tym że przejście do Tartaru można otworzyć tylko od środka lub przy pomocy Księżniczki Celestii, kolejny problem jest taki, że kto wejdzie już nie wyjdzie, przejścia pilnuje Cerber, może o tym słyszałeś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts