[ZAKOŃCZONE] Equestria: Mechanizm kucyka (by Bellamina)

[Nightmare]

Ignis Calamity przemierzała właśnie Ponyville. Jej noga działała jak dotąd sprawnie. Ponoś w tym miasteczku miała się odbyć aukcja. Aukcja różnych mechanicznych przedmiotów. Lecz najpierw powinnaś znaleźć miejsce na nocleg. W pewnym momencie zauważyłaś szyld z napisem "Motel Smootie". Obok liter był namalowany shake w szklanym pucharku z wisienką na czubku. Budynek był pomarańczowy, z czerwoną dachówką i z pewnością niemały.

[lurasidone]

Hmm...wygląda obiecująco - pomyślałam, po czym przekroczyłam próg. - Umm...dzień dobry! - zawołałam.

[Nightmare]

Zza rogu wyszła różowa klacz o fioletowej grzywie. Jej znaczek przedstawiał shake, taki sam jak na szyldzie. - Witaj, jestem Smootie, właścicielka tego motelu, czym ci mogę służyć? - przywitała się z uśmiechem.

[lurasidone]

- Szukam noclegu - powiedziałam. Oby nie było tu za drogo...miałam pieniądze, ale były przeznaczone na targi. Potrzebowałam kilku istotnych części.

[Nightmare]

- Zwykły czy apartament? Mały czy duży?

[lurasidone]

- Ech...zwykły. I mały, raczej nie będzie mi potrzeba dużo miejsca. Ile płacę? - spytałam, podchodząc do klaczy.

[Nightmare]

- Nie dużo. Ile dni? - zapytała szybko napisała coś na kartce papieru.

[lurasidone]

Hmm...aukcja ma trwać trzy dni...ale zanim się zabiorę z tym wszystkim....miasteczko wydaje się całkiem miłe.

- Na tydzień, poproszę - powiedziałam po zastanowieniu.

[Nightmare]

nie było mowy, że 3 dni

---

- Oczywiście - powiedziała i podała kwotę. Wręczyła ci klucze do pokoju. - Pokój nr. 20 na piętrze.

[lurasidone]

Weszłam na piętro, po czym otworzyłam drzwi do pokoju. Był urządzony skromnie, ale ładnie.

[Nightmare]

Dopiero teraz poczułaś zmęczenie spowodowane całym dniem wędrówki. Ledwie odłożyłaś rzeczy i padłaś na łóżko, niemal natychmiast zasypiając.

---

Następnego ranka obudziłaś się wcześnie, ale byłaś wyspana. Pierwsze, co poczułaś, to głód.

[lurasidone]

Zeszłam na dół, mając nadzieję, że nie ma dopłaty za śniadania. Moja sakiewka od początku nie była za duża, a kolejne wydatki tylko ją uszczuplały. Części z reguły nie były tanie.

[Nightmare]

Smootie już stała przy recepcji i poprosiła cię o numer pokoju. Następnie skierowała cię do sali, po brzegi wypełnionej różnymi kucykami. Przy ścianie stał stół szwedzki.

[lurasidone]

Podeszłam do niego, patrząc na różne potrawy. Wszystko wyglądało bardzo smacznie, a byłam głodna. Wzięłam chleb, masło i szklankę soku. Wystarczyło mi. Yey, mój 400 post. Dedykuję go pewnej różowej klaczy

[Nightmare]

była mowa, jakie są tam potrawy? miałam opisać caluuutki stół ( jakieś pięć stron xD)

---

Dzisiaj miała się odbyć aukcja. Usiadłaś do stołu, a twój wzrok przykuła mała ruchoma lalka, tańcząca na innym stoliku. Zapewniała rozrywkę trzem ogierom.

[lurasidone]

Wybacz, ale mam wypracowany odruch opisywania otoczenia Jadłam powoli, przyglądając się lalce. Była mechaniczna, ale konstrukcja była niezwykle dobra. Wykonana przez miejsca. Lalka poruszała się płynnie. Przełknęłam ostatni kęs, po czym podeszłam do stolika.

[Nightmare]

znowu...

---

Ogiery nie zwróciły na ciebie uwagi, tylko dalej patrzyły na mechanicznego tańczącego kucyka.

[lurasidone]

- Ummm...czy jest wsrod was wynalazca tej lalki? - spytalam. - Wyglada jak...zywa.

[Nightmare]

- Nie, kupiłem ją na aukcji. - jeden z ogierów wstał. Miał czarną grzywę i brązową sierść. Jego CM przedstawiał pióro, dopiero teraz zauważyłaś, że był pegazem.

[lurasidone]

Uśmiechnęłam się do niego. - Właśnie się tam wybierałam.

[Nightmare]

- To radze ci iść. Trwa tylko do południa, tak jak w pozostałe dni.

[lurasidone]

Rzucziłam okiem na zegarek. Było dosyć wcześnie. Udałam się na targi.

[Nightmare]

Wszędzie było pełno kucyków. Kilka zapytało się o twoją nogę, czy to jakiś rodzaj reklamy. Stragany były zastawione najróżniejszymi kuchenkami, radiami, telewizorami i innymi urządzeniami.

[lurasidone]

Przyglądałam się wszystkiemu po kolei. Co prawda ani nie szukałam niczego konkretnego, ani nie miałam zbyt wygórowanych wymagań, mimo to nic nie przykuło mojej uwagi.

[Nightmare]

Główna aukcja miała się zacząć dopiero później, więc miałaś czas na oglądanie straganów. Jednak nie było tak cudownie, jak myślałaś. Nagle, nie wiedziałaś sama czemu, coś z jednego ze straganów przykuło twój wzrok.