Skocz do zawartości

Eggnogg


Recommended Posts

Jako, że jestem tu nowy, no to "nabiję sobie posta" i wrzucę swojego kuca.

eggnogg.png

Imię: Eggnogg

Wiek: 24

Płeć: Ogier

Rasa: Jednorożec

Znaczek: Czarny zawijas

Specjalna zdolność: Niezwykłe wyczucie stylu i kompozycji.

Zawód: Dekorator wnętrz

Hobby: Historia Equestrii

Miejsce urodzenia: Baltimare

Miejsce zamieszkania: Manehatten

Rodzina:

Ojciec - Silverhoof

Matka - Strawberry Shake

Brat - Dirt

Stan cywilny: W związku z Cynamonką

Charakter:

Jestem towarzyski, póki dookoła nie zbierze się za dużo osób. Wesoły, zdystansowany do siebie, lubię sobie pożartować. Drobny bałaganiarz (oddzielam pracę od życia osobistego), potrafią mnie irytować drobne, nieistotne dla innych, szczegóły.

(no i nie bardzo przepadam za Ponyville i Canterlotem. Tyle tam alicornów...)

Historia znaczka:

Tuż po przeprowadzce do Manehattenu, jako że byłem już "dużym źrebakiem", rodzice pozwolili mi samodzielnie wytapetować mój nowy pokój. Będąc niesamowicie podekscytowanym, zabrałem się jak najszybciej do roboty. Ściany szybko pokryły się kolorowymi wzorkami, przyklejonymi nadzwyczaj dokładnie i równo. Mój tato chciał wstawić meble, tak jak były rozłożone w poprzednim mieszkaniu, ale zaprotestowałem. To był MÓJ pokój i uważałem, że przy takiej tapecie, nie mogą stać tak samo. Więc, z pomocą taty, ustawiłem meble według własnego pomysłu. Gdy skończyliśmy, mój tato poczochrał mnie po grzywie i nagle zrobił wielkie oczy.

- Nogg! A kiedy wyszedł Ci znaczek?

Szybko oglądnąłem się na swój bok. Był tam wielki czarny zawijas, kręcący się delikatnie w różnych kierunkach.

Historia:

Urodziłem się w Baltimare, w rodzinie z klasy średniej. Moja grzywa zawsze była śnieżnobiała, a umaszczenie jasnożółte, dlatego rodzice dali mi imię "Eggnogg". Pierwsze lata swojego życia spędziłem w Baltimare, ale ojciec dostał awans i musieliśmy wyprowadzić się do Manehattenu. Tam, dostałem znaczek i zacząłem chodzić do szkoły dla jednorożców.

Mój znaczek zawsze wprawiał inne źrebięta w zaciekawienie. Większość była dużo prostsza w formie i bardziej dosadna w pokazaniu co jest specjalnym talentem. Przez niego, na początku złośliwie, a potem na porządku dziennym, byłem przezywany "Black Scroll". W szkole okazało się, że nadzwyczaj dobrze idą mi kompozycje. Czy to przy kucykowej literaturze, czy przy doborze kolorów, czy nawet w modzie i gastronomii. Nie muszę umieć gotować, żeby wiedzieć, które przyprawy pasują do siana, prawda?

Po odebraniu należytego wykształcenia w dziedzinie magii, jak i w naukach ogólnych, stwierdziłem, że pora zamieszkać na swoim i wyprowadzić się od rodziców. Żeby jednak to urzeczywistnić, musiałem znaleźć pracę. Wystarczyło popatrzeć na znaczek i przypomnieć sobie jak go dostałem, żeby wymyślić, co mogę robić, żeby zarabiać na życie. Dekoracja wnętrz! "To moje przeznaczenie, w końcu nie każdy może ratować świat. Niektóre kucyki nie potrafią, albo im się nie chce rozplanowywać mieszkania i wtedy zatrudnią mnie!" taka to myśl przeszła mi wtedy przez głowę. No, i tak zrobiłem - zostałem dekoratorem wnętrz.

Dobrze mi się powodzi. Może i nie jestem najbardziej znanym dekoratorem w Equestrii, ani nawet w Manehattenie, ale i tak mam nawał zamówień. Więc, jeśli zamierzacie kupić puste mieszkanie w Wielkim Jabłku, dajcie znać, a urządzę je tak, że poczujecie się, jakbyście mieli na własność własny kawałek raju :fluttershy4:

Link do komentarza
  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
(no i nie bardzo przepadam za Ponyville i Canterlotem. Tyle tam alicornów...)

Zgadzam się. Chociaż chwila, moment... Mój OC mieszka w Canterlocie! E tam. I tak nie lubię Canterlotu. Ale tam mieszka Luna! ...- dalsza część monologu została usunięta; nie chcę spamować. No więc wróćmy do oceny...

Zaiste, zacny kucyk. :twilight5:

Podoba mi się historia, obrazek, imię, znaczek, charakter, miejsce zamieszkania i podejście do życia; słowem WSZYSTKO. Nie mam się do czego przywalić. Po prostu brawo. A i plusik za nie bycie alicornem. Podsumowanie ogólne: 10/10. (tak, wiem, szczodry jam i nieopanowany w wyrażaniu... :twilight3: się...)

Link do komentarza

Przeczytałam jego ksywkę 'Blak Troll'. xD

Nie no, co za literówki u mnie się tam szwendają .__.

Co do kucyka:

Opowieść fajna, kuc sam w sobie też niczemu sobie...

Narobiłeś mi ochotę na mleko. xd No wiesz Ty co? xd

Imię oryginalne, ale historia krótka, a szkoda.

Miejsce urodzenia również oryginalne, zamieszkania...

No też. xd Ale nie lubię kucyków mieszkających w tych takich że tak napiszę Equestriańskich miejscowości :3

Wyobraźnia jest zadziwiająca, dlatego uwielbiam długie historie OC'ków, wymyślone miasta, imiona i takie tam. :>

Link do komentarza

No ja akurat lubię prawdziwe miejsca zamieszkania, szczególnie że miast i wiosek w Equestrii nie jest tak strasznie mało.

Co do historii... jasne, mogłem napisać dłuższą, ale sam wiem jak mnie odpycha od historii ciągnących się nie wiadomo ile. Od dłuższych form są fanfici :)

Apropo mleka... "kto pije mleko, ten rzyga daleko" także bym uważał xD

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...