Skocz do zawartości

[Dyskusja] Wszystko o historii


Lordek

Recommended Posts

Witam!

doctor_whooves_desktop_by_mocha_birdy-d5ayrfe.jpg

Doctor Whooves - kucyk, podróżnik w czasie, który odbył niezliczone wojaże w różne epoki historyczne i spotykał niezliczone ilości ważnych osobistości.

Można go nazwać historykiem, gdyż, jak sam stwierdził, jest tam, gdzie ,,tworzy się historia''. Stąd też pomysł utworzenia tematu, mającego służyć jako miejsce dyskusji, w którym będziemy mogli poświęcić się rozważaniom, rozmowom, czy też zwykłym wymianom poglądów w dziedzinie matki nauk - historii. Będzie tu panować swoboda, w kwestii poruszanych zagadnień.

Proszę o kulturę osobistą i poszanowanie dla rozmówców.

Tyle ode mnie. Zapraszam do wzięcia udziału wszystkich pasjonatów

:fluttershy5:

Link do komentarza

Czyli ogólną tematykę nam zapewniasz. I dziękujemy Ci, lordku, jednakże... Czy rzucenie hasłem "historia" zachęca do wzięcia udziału w dyskusji?

Cóż, widzę że jeden dzień minął już bezowocnie. Poruszę więc może kilka ciekawszych "podtematów" jakie w tym wątku możnaby rozwinąć:

1. Ciekawostka ciekawostkowa - Czyli, innymi słowy, co żeście o historii naszej lub cudzej słyszeli takiego, że szczęka wam opadła. Ja osobiście, na przykład, zdębiałem wszedłszy kiedyś na historycy.org , a dokładniej gdy wyczytałem iż w średniowieczu całe miasteczka potrafiły urządzić sobie orgie... Na cmentarzach. "Bo tam miejsce było"... Khem. (Wiem, wiem, pierwsza odpowiedź a ja już takim dziwactwem rzucam... Powiedzmy że liczę na to iż was tym ruszę abyście sami się podzielili czymś co najmniej równie zaskakującym!)

2. Ulubiona postać historyczna -

Moim prywatnym ulubieńcem jest Józef Bem, albo, jak mówią Węgrzy, "Ojczulek Bem".

Ten Polak był oficerem podczas powstania listopadowego, a potem walczył... właściwie wszędzie, ale wsławił się głównie pomocą Wegrom podczas Wiosny Ludów (1848-1849). W Polsce prowadził NIEBEZPIECZNE EKSPERYMENTY Z PROCHEM (wyobraźcie sobie gościa w goglach, osmalonego, z którego pracowni ciągle dochodzą wybuchy. I miny jego zwierzchników...) Podczas jednej bitwy ostrzelał wrogów własnej produkcji RAKIETAMI, osłaniając odwrót. Natomiast podczas jednej z bitew na Węgrzech, widząc radosnych Austriaków wchodzących do pobliskiej reduty jego podkomendnych, zaszarżował na nich SAMOTNIE, przeklinając ich po niemiecku i krzycząc (z cenzurą) "Paszał won, to moje działa!". Tak ich to zaskoczyło że wyparł ich i z powrotem ją przejął.

A to tylko niewielka część jego zajebistości! Tak właściwie, to powinienem o nim więcej poczytać, bo odkryłem go dość niedawno... Ale lećmy dalej!

3. Jaki okres historyczny lubicie najbardziej?

Ja średniowiecze. Tak w skrócie.

4. Gdybyście mieli gościć zwykłego człeka z jakiejś epoki przez tydzień, kto by to był i z kiedy, tak żeby było najciekawiej? Bard ze średniowiecza? Budowniczy piramid? Kraśna dziewica z czasu "Ostatniego Zajazdu na Litwie"? Czy może wolicie kogoś z przyszłości, co by wam spoilerował o katastrowach naturalnych? Zakładam że moglibyście z tym człekiem pogadać normalnie, bez bawienia się w gesty (magia i już. Zaklęcie translacyjne.), i że nie będzie to jakaś znana postać hostoryczna, jak Leonardo [di Caprio] da Vinci, albo Ryszard Lwie Serce. Ot, taki tam ciekawski (lub nie) obywatel/obywatelka, ze stanu dowolnego.

Ja osobiście spróbowałbym swych sił z młodym, dziarskim i energicznym studentem z środkowego Renesansu. Ciekawią mnie jego reakcje na nasz poziom wiedzy o świecie...

5. A teraz, skoro obywateli już mieliśmy... Może jednak chcielibyście aby przez tydzień spała u was na kanapie Nefretete (która ponoć była brzydsza niż popiersie, bo rzeźbiarz głupi nie by i wiedział że fikcja bardziej się spodoba)? Albo Chyngis Chan (jak znam życie on by zabawił najwyżej dzień lub dwa, a potem zamordowałby nas i ruszył szukać swoich wojsk)? Piszcie! Mnie tam ciekawi Joanna D'Arc. Wprawdzie zginęła jak była tak ze 2 / 3 lata młodsza ode mnie, była nawiedzona i słyszała głosy... Ale właśnie dlatego byłoby epicko!...

Chociaż wiecie co? Jezus też jest postacią historyczną...

6. Gdzie zdarzyło się w historii coś tak dziwnego czy niewyjaśnionego, że, według was, maczał w tym kopyta nasz Doktor? Czy znajdzie się jakiś śmiałek na tyle ogarnięty i odważny, by taki punkt wskazać? Ja na razie się wstrzymam...

7. Wasze ulubione, nieużywane już narzędzie lub element ubioru. Albo zwyczaje i nawyki, które przywrócone byłyby zabawne lub pożyteczne.

Na przykład - Peleryny podróżne. Jak coś tak wspaniałego może wyjść z mody?!

I jeszcze kilka haseł:

8. Ulubiony typ architektury.

9. Miejsce, w którym Doktor POWINIEN zainterweniować (oraz jak, według was, powinien to zrobić).

10. Czy znacie jakieś dobre fiki kuco-historyczne? Ja polecam "Si Deus nobiscum" Gandzi. A wy?

...

No, i to by było na razie na tyle, z racji na porę i zmęczenie umysłu. Przepraszam za tekstościanową formę bez emotków, ale, tak szczerze, to mi się nie chce. Mi tam wystarczy wyobraźnia ^.^

I rozpiszcie się trochę. Dział ten ma się okopać, piąć i żyć, a nie wypinać rzyć do kopania. Znajcie różnicę!

Link do komentarza

1. i 2. Jedną z ciekawszych postaci historycznych jest zdecydowanie Karol Panie Kochanku Radziwiłł - żartowniś, jakich mało. Pewnego razu opowiadał, jak jego statek rozbił się na Adriatyku. Uratowały go syreny, z których królową się ożenił. Mieli ze sobą dzieci - kilka tysięcy śledzi (czy tam innych ryb), które następnie... sprezentował swemu ulubionemu towarzyszowi. Innym razem Panie Kochanku gościł u siebie króla Stasia. Z tej okazji nakazał postawić dwie bramy - najpierw skromną z napisem "Król tak chciał" (bo go nie było stać), a nieco dalej zdobioną złotem itp. z napisem "Radziwiłł tak zwykł".

3. Pierwsza połowa XVII wieku - okres polskiej mocarstwowości (chociaż powoli chylącej się ku upadkowi), kiedy to nasi zdobywali Kreml, a na wieść o zbliżaniu się kozaków polskich bali się wszyscy od Francji po Rzeszę. No i II Wojna Światowa.

4. Hm, nie mam pojęcia.

5. Tu już łatwiej o odpowiedź. Z chęcią ugościłbym wyżej wymienionego Karola Radziwiłła. Wyjadłby mi całą lodówkę, puściłby mnie z torbami, ale przynajmniej miałbym co wspominać.

od 6. do 8. Na razie nie mam pojęcia, potem pomyślę.

9. O, to proste. Doktorek powinien zrobić coś, byśmy nie dostali tak mocno w rzyć w 1939. Ponieważ Ciszewski udowodnił już, że wysłanie wojska wiele by nie pomogło (przynajmniej nie na taką małą skalę), to powinien cofnąć się do ok. 1936 i zostawić tam kilku specjalistów - wojskowych, inżynierów etc. z XXI wieku. Wyobrażacie to sobie? Otwieracie podręcznik do historii, a tam: Luftwaffe zostało zniszczone przez polskie odrzutowce.

10.

Widziałem dwa ff dziejące się w czasach II Wojny Światowej - jeden po polsku, drugiego nie czytałem, oba niedokończone.

edit: powiedział Gandzia i zabił dyskusję...

Link do komentarza
  • 1 year later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...