Lordek Napisano Marzec 12, 2013 Share Napisano Marzec 12, 2013 Witam! Doctor Whooves - kucyk, podróżnik w czasie, który odbył niezliczone wojaże w różne epoki historyczne i spotykał niezliczone ilości ważnych osobistości. Można go nazwać historykiem, gdyż, jak sam stwierdził, jest tam, gdzie ,,tworzy się historia''. Stąd też pomysł utworzenia tematu, mającego służyć jako miejsce dyskusji, w którym będziemy mogli poświęcić się rozważaniom, rozmowom, czy też zwykłym wymianom poglądów w dziedzinie matki nauk - historii. Będzie tu panować swoboda, w kwestii poruszanych zagadnień. Proszę o kulturę osobistą i poszanowanie dla rozmówców. Tyle ode mnie. Zapraszam do wzięcia udziału wszystkich pasjonatów Link do komentarza
Skrzynek Napisano Marzec 13, 2013 Share Napisano Marzec 13, 2013 Czyli ogólną tematykę nam zapewniasz. I dziękujemy Ci, lordku, jednakże... Czy rzucenie hasłem "historia" zachęca do wzięcia udziału w dyskusji? Cóż, widzę że jeden dzień minął już bezowocnie. Poruszę więc może kilka ciekawszych "podtematów" jakie w tym wątku możnaby rozwinąć: 1. Ciekawostka ciekawostkowa - Czyli, innymi słowy, co żeście o historii naszej lub cudzej słyszeli takiego, że szczęka wam opadła. Ja osobiście, na przykład, zdębiałem wszedłszy kiedyś na historycy.org , a dokładniej gdy wyczytałem iż w średniowieczu całe miasteczka potrafiły urządzić sobie orgie... Na cmentarzach. "Bo tam miejsce było"... Khem. (Wiem, wiem, pierwsza odpowiedź a ja już takim dziwactwem rzucam... Powiedzmy że liczę na to iż was tym ruszę abyście sami się podzielili czymś co najmniej równie zaskakującym!) 2. Ulubiona postać historyczna - Moim prywatnym ulubieńcem jest Józef Bem, albo, jak mówią Węgrzy, "Ojczulek Bem". Ten Polak był oficerem podczas powstania listopadowego, a potem walczył... właściwie wszędzie, ale wsławił się głównie pomocą Wegrom podczas Wiosny Ludów (1848-1849). W Polsce prowadził NIEBEZPIECZNE EKSPERYMENTY Z PROCHEM (wyobraźcie sobie gościa w goglach, osmalonego, z którego pracowni ciągle dochodzą wybuchy. I miny jego zwierzchników...) Podczas jednej bitwy ostrzelał wrogów własnej produkcji RAKIETAMI, osłaniając odwrót. Natomiast podczas jednej z bitew na Węgrzech, widząc radosnych Austriaków wchodzących do pobliskiej reduty jego podkomendnych, zaszarżował na nich SAMOTNIE, przeklinając ich po niemiecku i krzycząc (z cenzurą) "Paszał won, to moje działa!". Tak ich to zaskoczyło że wyparł ich i z powrotem ją przejął. A to tylko niewielka część jego zajebistości! Tak właściwie, to powinienem o nim więcej poczytać, bo odkryłem go dość niedawno... Ale lećmy dalej! 3. Jaki okres historyczny lubicie najbardziej? Ja średniowiecze. Tak w skrócie. 4. Gdybyście mieli gościć zwykłego człeka z jakiejś epoki przez tydzień, kto by to był i z kiedy, tak żeby było najciekawiej? Bard ze średniowiecza? Budowniczy piramid? Kraśna dziewica z czasu "Ostatniego Zajazdu na Litwie"? Czy może wolicie kogoś z przyszłości, co by wam spoilerował o katastrowach naturalnych? Zakładam że moglibyście z tym człekiem pogadać normalnie, bez bawienia się w gesty (magia i już. Zaklęcie translacyjne.), i że nie będzie to jakaś znana postać hostoryczna, jak Leonardo [di Caprio] da Vinci, albo Ryszard Lwie Serce. Ot, taki tam ciekawski (lub nie) obywatel/obywatelka, ze stanu dowolnego. Ja osobiście spróbowałbym swych sił z młodym, dziarskim i energicznym studentem z środkowego Renesansu. Ciekawią mnie jego reakcje na nasz poziom wiedzy o świecie... 5. A teraz, skoro obywateli już mieliśmy... Może jednak chcielibyście aby przez tydzień spała u was na kanapie Nefretete (która ponoć była brzydsza niż popiersie, bo rzeźbiarz głupi nie by i wiedział że fikcja bardziej się spodoba)? Albo Chyngis Chan (jak znam życie on by zabawił najwyżej dzień lub dwa, a potem zamordowałby nas i ruszył szukać swoich wojsk)? Piszcie! Mnie tam ciekawi Joanna D'Arc. Wprawdzie zginęła jak była tak ze 2 / 3 lata młodsza ode mnie, była nawiedzona i słyszała głosy... Ale właśnie dlatego byłoby epicko!... Chociaż wiecie co? Jezus też jest postacią historyczną... 6. Gdzie zdarzyło się w historii coś tak dziwnego czy niewyjaśnionego, że, według was, maczał w tym kopyta nasz Doktor? Czy znajdzie się jakiś śmiałek na tyle ogarnięty i odważny, by taki punkt wskazać? Ja na razie się wstrzymam... 7. Wasze ulubione, nieużywane już narzędzie lub element ubioru. Albo zwyczaje i nawyki, które przywrócone byłyby zabawne lub pożyteczne. Na przykład - Peleryny podróżne. Jak coś tak wspaniałego może wyjść z mody?! I jeszcze kilka haseł: 8. Ulubiony typ architektury. 9. Miejsce, w którym Doktor POWINIEN zainterweniować (oraz jak, według was, powinien to zrobić). 10. Czy znacie jakieś dobre fiki kuco-historyczne? Ja polecam "Si Deus nobiscum" Gandzi. A wy? ... No, i to by było na razie na tyle, z racji na porę i zmęczenie umysłu. Przepraszam za tekstościanową formę bez emotków, ale, tak szczerze, to mi się nie chce. Mi tam wystarczy wyobraźnia ^.^ I rozpiszcie się trochę. Dział ten ma się okopać, piąć i żyć, a nie wypinać rzyć do kopania. Znajcie różnicę! Link do komentarza
Gandzia Napisano Marzec 14, 2013 Share Napisano Marzec 14, 2013 1. i 2. Jedną z ciekawszych postaci historycznych jest zdecydowanie Karol Panie Kochanku Radziwiłł - żartowniś, jakich mało. Pewnego razu opowiadał, jak jego statek rozbił się na Adriatyku. Uratowały go syreny, z których królową się ożenił. Mieli ze sobą dzieci - kilka tysięcy śledzi (czy tam innych ryb), które następnie... sprezentował swemu ulubionemu towarzyszowi. Innym razem Panie Kochanku gościł u siebie króla Stasia. Z tej okazji nakazał postawić dwie bramy - najpierw skromną z napisem "Król tak chciał" (bo go nie było stać), a nieco dalej zdobioną złotem itp. z napisem "Radziwiłł tak zwykł". 3. Pierwsza połowa XVII wieku - okres polskiej mocarstwowości (chociaż powoli chylącej się ku upadkowi), kiedy to nasi zdobywali Kreml, a na wieść o zbliżaniu się kozaków polskich bali się wszyscy od Francji po Rzeszę. No i II Wojna Światowa. 4. Hm, nie mam pojęcia. 5. Tu już łatwiej o odpowiedź. Z chęcią ugościłbym wyżej wymienionego Karola Radziwiłła. Wyjadłby mi całą lodówkę, puściłby mnie z torbami, ale przynajmniej miałbym co wspominać. od 6. do 8. Na razie nie mam pojęcia, potem pomyślę. 9. O, to proste. Doktorek powinien zrobić coś, byśmy nie dostali tak mocno w rzyć w 1939. Ponieważ Ciszewski udowodnił już, że wysłanie wojska wiele by nie pomogło (przynajmniej nie na taką małą skalę), to powinien cofnąć się do ok. 1936 i zostawić tam kilku specjalistów - wojskowych, inżynierów etc. z XXI wieku. Wyobrażacie to sobie? Otwieracie podręcznik do historii, a tam: Luftwaffe zostało zniszczone przez polskie odrzutowce. 10. Widziałem dwa ff dziejące się w czasach II Wojny Światowej - jeden po polsku, drugiego nie czytałem, oba niedokończone. edit: powiedział Gandzia i zabił dyskusję... Link do komentarza
Sowenia Napisano Październik 24, 2014 Share Napisano Październik 24, 2014 Temat uważam za trochę zbyt obszerny. Myślę nad podzieleniem go na kilka mniejszych wątków, ale zajmę się tym dopiero jutro. Jeśli jednak ktoś uważa, że lepsza jest obecna forma (ilość postów raczej o tym nie świadczy) ma szansę się wypowiedzieć póki temat istnieje. Link do komentarza
Sowenia Napisano Październik 25, 2014 Share Napisano Październik 25, 2014 Wedle tego o czym pisałam, zamykam temat i przenoszę do archiwum. Link do komentarza
Recommended Posts