Celestia sama w zamku [Oneshot][Comedy][Random]

[Sajback Gray]

Tia... fic napisany na konkurs świąteczny w dziale Celestii. Tytuł taki sam jak konkursu. O dziwo, to "dzieło", dało mi pierwsze miejsce w owych zawodach. Dlaczego? Pewnie przez małą konkurencję. Tak czy owak, przedstawiam wam tak zwaną kucykową parodie Kewina samego w domu, mojego autorstwa. Dzieło pisane w jeden dzień. Jestem świadomy błędów które się tutaj znajdują.

https://docs.google.com/document/d/1vlSWLTsJKZHBr9dEj28hq3Yii9AYOfFaPFjyUpen7bc/mobilebasic#

Edytowano Maj 16, 2015 przez Dolar84

[Magus]

Jak dla mnie fajne i bardzo śmieszne. Ciekawie wymyślona historia z jednego dnia Celesti nawet parę razy zdarzyło mi się zaśmiać na głos.

[Sajback Gray]

Jak dla mnie fajne i bardzo śmieszne. Ciekawie wymyślona historia z jednego dnia Celesti nawet parę razy zdarzyło mi się zaśmiać na głos.

Dziękuję za miłe słowa. Może jednak, dobrze jest publikować opowiadania na konkursy.

[Sajback Gray]

Troche stare to dzieło. O dziwo doczekało się ono korekty ze strony użytkownika SoulsTornado. Dziękuję ci za korektę mój drogi.

[Maffle Fluff]

Hej daj ostrzeżenie!

Teraz boli mnie brzuch

  (Oczywiście ze śmiechu) 

[Foley]

Przeczytane. Opinia może zawierać śladowe ilości spoilerów.

 

Zacznijmy od przyczepiania się: brak akapitów i justowania. Aczkolwiek to akurat tylko drobne minusy. Następnie:

Cytuj

– Tak, pewnie, latająca sa… „plask”. – Uderzony warzywem, spadł na ziemię.

Cytuj

– Weź się nie wymądrzaj, skąd wziąłby się tu ko… „bum” – Tym razem ogier padł nieprzytomny na ziemię.

Te "plask" i "bum" są tam, gdzie słowa wypowiadane przez bohatera, co wygląda jakby również były one częścią jego wypowiedzi. A chyba raczej nie są, nie? Ogólnie tworzy to nie najlepsze wrażenie i moim zdaniem wybitnie nie pasuje...

Również w dialogach boli mnie, że w zdecydowanej większości (na oko to nawet z 75%) są tylko i wyłącznie wypowiedzi. Brakuje mi tu tych "głupich i prostych", acz niezbędnych "powiedział ogier sennie", "odparła zaskoczona klacz" itp.
Wybrzydzamy dalej:

Cytuj

To na pewno jacyś włamywacze! Ostatnia myśl bardzo ją przestraszyła.

Waaat? Alicorn, który jednym machnięciem rogu robi więcej niż dziesięć zwykłych jednorogów boi się włamywaczy? Dla mnie to już się nie mieści w pojęciu komedii, a raczej "przesady".

 

 

Przejdźmy do pozytywów. Co prawda na podłodze ze śmiechu nie leżałem, monitora nie oplułem, ale tu i ówdzie szło się uśmiechnąć, więc jako komedia fanfic się raczej sprawdza. Dla przykładu, to było naprawdę niezłe:

Cytuj

– Przepraszam, ale czy mogłabym wiedzieć, dlaczego para homoseksualistów kąpie się w jacuzzi mojej siostry?

(...)

– Nie jestem homoseksualistą! – Powiedzieli jednocześnie, patrząc na klacz.

– Trzeba było tak od razu. – Powiedział alicorn, uśmiechając się i wchodząc do jacuzzi.

 

Do tego niektóre pomysły i reakcje Celestii również mogły przyprawić o uśmiech - na całe szczęście było ich (nieco) więcej niż tych, w których jej zachowanie pozostawiało sporo do życzenia i wywoływało zażenowanie.

 

Podsumowując: szału nie robi, ale jak tu i tam przymknie się oko, to można się uśmiechnąć. Na pewno nie jest to najwyższych lotów komedia, ale takie 5/10 będzie.

 

Pozdrawiam,

Foley

[GosiElla]

Nie no, niektóre pomysły Celki to o śmiech ino przyprawiły xD

Podobało mi się jeszcze, jak włamywacze dostawali warzywami. Świetne.

Aczkolwiek nie omieszkam zgodzić się z komentarzem nade mną w kwestii onomatopei znajdującej się w wypowiedziach bohaterów, zamiast po myślniku. Także dopowiedzeń dialogowych nieco brakuje.

Mimo to pomysł fajny. Weny życzę

Edytowano Lipiec 20, 2016 przez GosiElla

[Zira]

Popłakałem się ze śmiechu