Skocz do zawartości

The Only Easy Day... Was Yesterday [Z][Violence][Military]


Foley

Recommended Posts

Pamiętacie mój tysięczny post? Był to temat z fanfikiem. Tym razem postanowiłem uhonorować swój post numer 2.000 kolejnym opowiadaniem! :yay:

Jest to trzecia już część moich "wojskowych pucyków", o którą część z Was (mógłbym policzyć na palcach jednej ręki, ale ćśśś...) mnie pytała. Podczas czytania zauważycie pewnie, że pomysł na nią miałem już podczas pisania drugiej, dlatego jej powstanie było, szczerze mówiąc, kwestią czasu.

 

Bez zbędnego przedłużania:

 

Poprzednie części:

- pierwsza

- druga

 

No i obecny FF:

 

Rozdział 1

 

Rozdział 2

 

Rozdział 3

 

Rozdział 4

 

Rozdział 5

 

EDIT z dn. 16.01.2015: Zmieniłem nieco pierwszy post (zarówno w tym, jak i w wielu innych moich fanfikach), krótko mówiąc go okroiłem.

Edytowano przez Dolar84
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, fandom traci jednego z najproduktywniejszych pisarzy. Kto jeszcze może się pochwalić taką ilością opowiadań? Nikt. Naprawdę szkoda, że kończysz karierę, ale jak sam zaznaczyłeś, jeśli w którymś momencie nałożą się na siebie odpowiednie czynniki, coś może jeszcze się pojawić ;) Liczę, że tak się stanie.

 

Względem "The Only Easy Day... was Yesterday" mam nieodparte wrażenie, że i samo opowiadanie przesiąknięte jest atmosferą pożegnania, co potęguje odczucia towarzyszące pewnym wydarzeniom i sytuacji w jakiej znalazł się oddział. Czekam zatem na dalsze rozwinięcie akcji i losów naszych bohaterów.

 

Ponadto ciszę się, że tyle z moich opowiadań trafiło na Twoją listę TOP 10, ciesze się też, że w jakiś sposób mogłem Ci pomóc, to zawsze jakaś satysfakcja :rdblink:

Gratuluję również tak wysokiej liczby opublikowanych opowiadań. Minie bardzo dużo czasu nim ktoś Ci dorówna. A pitolenie w stylu "Nie liczy się ilość a jakość" można w tym przypadku wsadzić między bajki. Wykreowanie nowego świata, bohaterów, historii i klimatu wymaga trochę pracy, a wykreowanie tylu światów ile Ty stworzyłeś pokazuje jak bardzo lubiłeś pisać i jak poważnie do tego podchodziłeś.

Tak więc, trzymaj się i powodzenia w przyszłości! :rd8:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest rozdział II. Przeczytany.

Klimatycznie, trzeba przyznać, najpierw skradania w stylu Sama Fishera, a potem strzelanina jak na prawdziwy fik akcji przystało, no i tak ostatnia scena, gdzie kapitan ucieka, gonią go wrogowie a przed nim jego kompan wal z karabinu snajperskiego - genialne! :yay:

 

MOAR, PANIE, MOAR!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przyznam szczerze, że tak hucznego odbioru to się nie spodziewałem :lol:

 

Ciężko jest się przebić przez te komentarze :v

 

Niemniej, dotarłem do kolejnego rozdziału, przeczytałem i się nie zawiodłem :yay: Widzę lubisz zaskakiwać czytelnika :D

Po raz kolejny fajnie zostały oddane relacje między kucami, podoba mi się ten element. No i walka któej nie może zabraknąć w tego typu opowiadaniach, jest taka jaka powinna być - szybka i nagła. Miodzio. Dajesz więcej! :yay:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, Foley, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uraczysz nas jakimś nowym, genialnym tekstem. Tymczasem - podsyłam nagranie "Ceny Kilometra" z dedykacją. :)

http://youtu.be/oKZvxk0YRb0

Edytowano przez miskof
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, szkoda, że kończysz z pisaniem. Piszesz bardzo dobrze i będzie mi brakować kolejnych opowiadań od Ciebie.

 

Nie tylko Tobie... Ale może jeszcze uda się namówić Foley`a, żeby napisał coś nowego?

 

W każdym razie: Foley konkretnie przysłużył się scenie pisarskiej naszego fandomu, za co należy mu się wielki szacunek i hugas! Jeszcze długo nikt nie przebije jego liczby opowiadań, o ile w ogóle. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę i zacznę w siebie wierzyć :flutterblush:

Naprawdę miło jest mieć takich czytelników - w tym przypadku przekładam jakość nad ilość :rd6: Postaram się jak najszybciej ukończyć kolejny rozdział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest Rozdział 4. Pomyśleć, że tyle tekstu napisałbym kiedyś w dzień/dwa...

 

Za to wiem już, że dam radę to ukończyć :fluttershy5:  Jeszcze tylko jeden rozdzialik...

 

PS:

 

Ale może jeszcze uda się namówić Foley`a, żeby napisał coś nowego?

Próbuj :D Będę wdzięczny

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, przeczytane. Prawie by mnie ominęła końcówka, ponieważ internet mnie opuścił :v

 

I cóż, opowiadanie to kwintesencja stylu, techniki i upodobań autora. Znajduje się tutaj wszystko to co najlepsze u Foleya. Wszystko na poziomie który był szlifowany z każdym kolejnym tekstem. Jest ciekawa historia, są przyjemnie nakreśleni bohaterowie i specyficzne relacje między nimi. No i są Wybuchy i pościgi i wybuchy! :yay: Słowem konkretny Ff akcji. Ładne ukoronowanie całej twórczości.

 

Jeszcze coś:

Zakończenie? To żeś przywalił teraz, co to ma być? MAO! WINCYJ! Tak się nie robi! Takiego cliffhangera w ostatnim FF?

Genialne! :yay:

 

Ponadto, zastanawiałem się nad pewną rzeczą. Otóż Foley przysłużył się społeczności pisarskiej naszego rodzimego fandomu. Chyba nikt nie może tego zakwestionować. Stworzył wiele tekstów, postaci, wykreował różne światy i wydarzenia, które z pewnością przeczytało wiele osób, będąc wyjątkowo leniwymi by skomentować :suspicious:. Więc o co mi chodzi? O jakieś odznaczenie Foley`a jako autora. Któż inny stworzył tyle opowiadań co on? Czy ktoś może się pochwalić taką samą ilością poświęconego czasu na wkład w literacką część fandomu? (No, poza Dolarem :v ). Wnoszę zatem, o przyznanie Foley`owi, jako autorowi opowiadań, o przyznanie wyróżnienia, za całokształt twórczości.

 

Według mnie, zapomnienie o wkładzie autora w fandom, byłoby nie fair w stosunku do niego i do czasu poświęconego na dołożenie swojej cegiełki do naszej społeczności.

Mam nadzieję, że zgadzacie się ze mną?

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dziękuję za obszerny komentarz - to zawsze cieszy najbardziej. Cieszę się także, że tekst się spodobał, bo miałem o to duże obawy. Zakończenie to istotny majstersztyk - sam doskonale wiem co, dlaczego i jak się działo... A czytelnik? Jeśli ma dobrą pamięć do szczegółów, to może się domyślać ;)

Wyróżnienie? Za całokształ twórczości? Ja? O.o Cóż, dziękuję, że ktoś dostrzega ten wkład, ale nie uważam, żeby takie coś mi się należało :dunno: Jeśli rzeczywiście bym zasługiwał, to trafiałbym w gust większej ilości czytelników niż pięciu :rainderp: Ponadto, żadne z moich opowiadań szczególnych osiągnięć nie miało - dwa audiobooki Miśka, to wszystko.

No i jeszcze raz dziękuję... W zasadzie za wszystko :rdblink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, by się wybić potrzebne też jest szczęście, którego jak widać nieco zabrakło. Taka jest moja opinia i propozycja. Każdy to potwierdzi, że wniosłeś sporo w kategorii opowiadań w naszym fandomie :yay:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ponadto, zastanawiałem się nad pewną rzeczą. Otóż Foley przysłużył się społeczności pisarskiej naszego rodzimego fandomu. Chyba nikt nie może tego zakwestionować. Stworzył wiele tekstów, postaci, wykreował różne światy i wydarzenia, które z pewnością przeczytało wiele osób, będąc wyjątkowo leniwymi by skomentować . Więc o co mi chodzi? O jakieś odznaczenie Foley`a jako autora. Któż inny stworzył tyle opowiadań co on? Czy ktoś może się pochwalić taką samą ilością poświęconego czasu na wkład w literacką część fandomu? (No, poza Dolarem ). Wnoszę zatem, o przyznanie Foley`owi, jako autorowi opowiadań, o przyznanie wyróżnienia, za całokształt twórczości.

 

Szczerze mówiąc nie zgadzam się z tą opinią. Czytałem wiele opowiadań Foley'a i faktem jest, że są dobre - niektóre wręcz bardzo dobre. Jednak żadne z nich nie doczekało się takiego uznania, żeby uzyskać tag [EPIC], który stanowi wyróżnienie dla najlepszych tekstów. Z czego wynikał ten brak popularności trudno powiedzieć - no może nie tyle brak popularności co liczby komentarzy.

 

Wracając jednak do tematu Foley wniósł sporo do tematu pod względem ilości opowiadań - tego nie neguję. Pomyślmy jednak logicznie - jeżeli powinien otrzymać jakieś tłumaczenie, to tym bardziej należałoby się ono takiemu Tostowi, który stworzył monumentalne Smocze Łzy, jedno z najdłuższych (o ile nie najdłuższe) opowiadań w naszym fandomie, oraz kilku innym autorom, których opowiadania zdobyły tag [EPIC]. Jednak oni też go nie dostają, ponieważ w tym wypadku uważam, iż lepiej nagradzać poszczególne prace a nie całokształt. Pokazuje to samemu autorowi gdzie wykonał naprawdę świetną robotę - przynajmniej w odczuciu czytelników.

 

W sumie można przemyśleć powstanie takiego odznaczenia, ale w przyszłości. Powiedzmy gdy którekolwiek z opowiadań zamieszczonych na forum doczeka się tagu [Legendary], ale na pewno nie wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w bardzo odległej przyszłości. Póki co nikt nie ma szans na legendary - niemożliwym jest mieć 50 czytelników, a co dopiero zachwyconych osób :lol:

Czyli to by było tyle w tym temacie, Dolar sprawnie podsumował :fluttershy4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając opowiadania Foleya absolutnie nie będę zdziwiony jeżeli prędzej czy później któryś z jego tekstów dostanie Epic. Może zresztą zdecyduje się powrócić do pisania i zaskoczy nas jeszcze lepszym tekstem - to tym bardziej by mnie nie zdziwiło (w sensie jakości naturalnie). Sądzę, iż dobrze by zrobił podsyłając swoje opowiadania na FGE - poszerzyłoby to grono czytelników, a te fanfiki naprawdę zasługują na popularność. Zresztą o poziomie pisarskim Foleya jednoznacznie świadczą wyróżnienia jakie zdobywał w konkursie literackim - jakby pisał kiepsko to by nie zajmował premiowanych miejsc, czyż nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym FGE wcale tak do końca nie jest tak różowo. Po długiej nieobecności i zmianie nicku, wysłałem swój tekst. Otrzymałem 1 komentarz. Fakt, obszerny, rzeczowy i naprawdę na poziomie, lecz nadal to jest tylko jeden komentarz. Wynika z tego, iż jeśli nie znają Cię tam, to omijają Twoje teksty. No, jest jeszcze opcja, ze to co wysłałem jest tak beznadziejne, że nie dali rady przez to przebrnąć.

 

Pozostaje jeszcze http://fiction.mlppolska.pl/ gdzie przynajmniej wyświetlenia są na wysokim poziomie, ale komentarzy jest jeszcze mniej niż tutaj.

Szkoda, że Foley zbierał mało komentarzy. Ten tekst też pewnie utonie pod innymi i zostanie zapomniany, nie będąc wcześniej odpowiednio docenionym i poznanym.

 

Ech, szkoda nerwów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draques - mylisz się. Ludzie na FGE dużo czytają, a że mało komentują to inna sprawa. Tak więc nie sądzę, żeby Twoje opowiadanie zostało akurat pominięte "bo cię tam nie znają".

 

Foley - sam sobie szkodzisz, no ale przekonywać Cię nie będę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...