Spyro the Dragon

[ShadowTheHedgehog]

Dzień dobry/dobry wieczór, chciałem z Wami podyskutować o grze, tym razem o purpurowym smoku. Wiem, że pisałem temat o Ratchetcie i Clanku, ale to nie wystarczyło.  Gra została również stworzona przez Insomniac Games. Jeśli macie jakieś ciekawe lub warte uwagi informacje, to prosze pisać w temacie. Mogę być najprawdopodobniej jedyną osobą, która Spajrosa kojarzy. ;-; To tyle ode mnie.

[Magus]

Kocham te grę. Do tej pory płytka z grą leży na mojej półce. W każdym razie niezły kawał dzieciństwa spędziłem z tą grą. I nadal lubię czasem do niej wrócić i w nią pograć. Ze wszystkich części to właśnie pierwsza mi się najbardziej podobała.

Edytowano Marzec 7, 2014 przez Magus

[mariusz391]

Pierwsze 3 części były GENIALNE. Sam mam jeszcze oryginalną trzecią część na PSone i mimo zaawansowanego wieku lubię do niej wracać

Dlatego szkoda że Insomniac nie przedłużał tej serii, tylko oddał ją innym deweloperom, które tą serię wręcz zabiły (tak graficznie jak grywalnościowo)

[ShadowTheHedgehog]

  Dnia 8.03.2014 o 10:36, mariusz391 napisał:

Pierwsze 3 części były GENIALNE. Sam mam jeszcze oryginalną trzecią część na PSone i mimo zaawansowanego wieku lubię do niej wracać

Dlatego szkoda że Insomniac nie przedłużał tej serii, tylko oddał ją innym deweloperom, które tą serię wręcz zabiły (tak graficznie jak grywalnościowo)

Akurat części na GBA (Spyro: Season of Flame i Season of Ice) były dobre. Chociaż na PS2 z Spyro była kicha, to nadal podoba mi się Spyro: Hero's Tail.

[RainbowDash123456789]

"Mogę być najprawdopodobniej jedyną osobą..." Oh, c'mon wiele razy już na forum użytkownicy o Spyro gadali :3. Zgadzam się z wami, że trylogia na PSX była prześwietna. Pierwszy raz zagrałam w Spyrka w 2012 roku na emulatorze PSX. W część "Ripto's Rage". Dotychczas to moja ulubiona (Nie bierzmy pod uwagę że trzecia mi nie chodzi a jedynkę dopiero zaczynam ). Co do Spyro ze Skylanders - Nie trawię go. Mogliby zrobić Skylanders BEZ niego i Cynder ._.. Planuję kupić na PS3 The Legend Of... ale to nie to samo :l. 

Z innej beczki - nawet nie wiecie jak się cieszę że byłam w McDonaldzie akurat wtedy gdy sprzedawali mini-konsolki z Spyro i Crashem (Tym bardziej że wtedy miałam około 5 lat...).

Edytowano Marzec 9, 2014 przez RainbowDash123456789

[mariusz391]

  Dnia 9.03.2014 o 20:19, RainbowDash123456789 napisał:

Nie bierzmy pod uwagę że trzecia mi nie chodzi

Akurat to że trzecia część, czyli Year Of The Dragon ci nie chodzi to nie jest nic niesamowitego. A to dlatego że trójka była chyba JEDYNĄ grą na PSone która miała dodatkowe zabezpieczenia antypirackie. I nagrywając z płyty na płytę działał tylko level baza i pierwsza plansza. A po wejściu w jakąkolwiek inną gra się zawieszała.

Ile ja płyt w młodości namarnowałem zanim mi to uświadomiono

Ale że w przyrodzie nic nie ginie, piracka grupa Paradox jakąś ją scrakowali (lub coś innego namodzili, bo w sumie nie wiem w jaki sposób można crakować gry konsolowe, ale to nie było ich pierwsze osiągnięcie, bo sam mam w domu pirackiego Spider-Mana, w którym za to zrobili, by przed uruchomieniem gry można było grać z wszelkimi ułatwieniami).

Niestety w przypadku Spyra był ten problem że można było grać we wszystkie plansze, ale za to gra co jakiś ,,gubiła'' savy, czyli w tym przypadku zapominała że w danej planszy zdobyliśmy jajka co prowadziło do kuriozalnych sytuacji, że wracając do poprzednich etapów mogliśmy zaciąć się na dobre, bo gra zapominała o jajkach które zdobyliśmy w późniejszych.

Cały czas mówię o wersji europejskiej PAL, nie wiem czy takie same zabezpieczenia miała wersja NTSC U i NTSC J, ale to były czasy gdy do internetu mieli dostęp nieliczni, a jeszcze bardziej nieliczni mieli możliwość ściągnąć takie wersje i porównać

Dla mnie to już i tak nie ma znaczenia, bo jak pisałem od lat już posiadam oryginał

[ShadowTheHedgehog]

A ja gram w classic Spyro na emulatorku, lel

[DeDanielosek]

Jedna z najlepszych gier na PSX'a i jedna z pierwszych (jeśli nie pierwsza) gier w jaką grałem w ogóle. Najczęściej grałem w Year of the Dragon ale mimo to że w nią długo klepałem to nigdy nie przeszedłem do końca (po co przechodzić grę skoro można było wczytać save'a wujka, który miał 100% ukończenia gry). Ostatnio jeszcze grałem w któregoś Spyro na PS3 lecz to nie to samo co te pierwsze 

[Gość PervKapitan]

Dzieciństwo, nostalgia...co tu dużo mówić? Oczywiście mówię o pierwszej trylogii. Dalej zdarza mi się odpalić emulatora i pyknąć sobie po raz 893472937 przejść grę. W drugiej i trzeciej części poznajdywałam tyle glitchów z bratem, że aż szkoda gadać Pamiętam jak zawsze przechodząc lubiłam się bawić i tworzyć historię, mówiłam to co Spyro sobie myśli itp ;_;  Mimo, że mam i oryginalne PSX i oryginalne płyty Spyro 2 oraz 3 to jednak nie odpalę, to jest za stary Ale sama świadomość posiadania tego antyka

Co do kolejnych części to nie grałam, ale oglądałam, więc pozwolę się wypowiedzieć. 

4 i 5 - nope.avi

TLoS - powiem tak, gra jest dobrą grą. Podobają mi się bohaterzy. (Cynder jest piękna...) jednak dużo odstaje od pierwszej trylogii. Zagrałabym.

Skylanders - nope nope nope nope zdzierstwo nope nope nope