Tablica liderów

Zamknij się

Cóż, moja "świnka" przeszła naprawdę ciekawy chrzest bojowy, a mianowicie mini-manewry. Mini ze względu na niewielką liczbę osób, bo reszta aspektów była na pełną skalę. W przypadku moim i mojej drużyny było to 15h operowania (czyli powiedzmy średnia długość trwania), z czego najważniejsza część w środku nocy (startowaliśmy w sobotę wieczorem, wróciłem dzisiaj o 10), nastawione oczywiście głównie na chodzenie, chodzenie, chodzenie i jeszcze raz nawigację. Kontaktów ogniowych przez cały ten długi czas... uwaga, uwaga... dwa. Dwa na piętnaście godzin Mimo to udało mi się zaliczyć pierwszego fraga z M249. Tak na marginesie, musiałem nieco pobawić się z komorą HU, bo początkowo nawet na maksymalnym nie chciało podkręcać. Oprócz tego w komorze, na gumce i lufie było pełno olejku silikonowego . Na szczęście zdołałem całość doprowadzić do ładu przed rozpoczęciem, ale hopka regulowałem już w świetle latarki . Sam natomiast postanowiłem wytestować nie tylko replikę, ale i parę innych rzeczy. 11kg plecak, 5kg oporządzenie, 6,5kg replika i w las! Wnioski: muszę do plecaka dorobić pas biodrowy, bo ciąży w ramiona (plecak używka, a poprzedni właściciel "popsuł" owy pas); reszta rzeczy spisała się bez zarzutu; M249 Mk II jest naprawdę bardzo dobrze wyważone, serio nie czuć jakoś tej wagi. Znaczy, wiadomo, że jest ciężej, ale różnica w porównaniu do mojej M'ki minimalna. No i powiem Wam, że rola strzelca wsparcia może mi się spodobać. Nad ranem czekałem ponad godzinkę na pozycji rozłożony na dwójnogu i z kolbą przy ramieniu (kiedy pozostali z nudów leżeli do góry brzuchami ) i jest to całkiem wygodne. A uczucie sypania do przeciwnika, który nagle pojawia się znikąd w najmniej spodziewanym momencie, zaskakując wszystkich - bezcenne. Na koniec - fotki

Daj linka to zaspamujemy jej tumblra zdjęciami franciszkanów w pozycjach modlitewnych. Dla równowagi.

mam nadzieję, że tapeta ta zostanie na dłużej

#tumblrtorak

>u mnie >W MIEŚCINIE. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Dobry, Ja nieco spóźniony, ale można mi wybaczyć, bo autor również się nie spieszył z publikacją rozdziału. Zaczynajmy zatem. Jedyne, co w tym fiku mnie gryzło, to nieco kulejąca na początku strona techniczna. Bardzo liczyłem na to, że w ostatnim rozdziale się to poprawi i będę mógł z czystem sumieniem oddać głos na epic... No i się nie przeliczyłem. Dość spora ilość brakujących liter, powtórzeń i innych małych błędów została wyeliminowana praktycznie do zera. Jedyne, co nieco może gryźć, to dziwne szyki zdań w kilku miejscach, ale nie jest to nic, co rzucałoby się mocno w oczy - na szczęście. Do "Wiedźmy" wracam po dość długiej przerwie, jednak pamiętam, co ten fik miał najlepszego do zaoferowania - klimat. A tego w ostatnim rozdziale nie zabrakło. Świetne porównania i powiedzenia latają ostatnio bardzo nisko... Prawda, Spylline? Dowiedzieliśmy się kilku istotnych rzeczy, rozwiązała się także najważniejsza sprawa do tej pory, czyli konflikt z Erynią. Wiemy już, że Chromia nie daje się zaślepić gniewiem i jej zimny rozsądek wygrywa z emocjami. W przeciwieństwie do Aloe jest w stanie przyjąć spokojnie to, że nie wszystko idzie po jej myśli. Dla równowagi powstało dość sporo nowych pytań - dlaczego Aloe aż tak zależy na zwykłej młodej adeptce, co dokładnie planuje, kim są postacie, z którymi ma się spotkać, na czym ma polegać "dyplomacja" według Brutusa i dlaczego Wiedźmy mają w ogóle do nich zasiadać. Na koniec miałem nadzieję, że dowiemy się czegoś więcej o Spylline, niestety Zodiak skutecznie zgasił moją nadzieję. Darn you. A teraz przyszła pora na najlepszą część... Chciałbym oddać swój głos na epic. Jedyna słaba strona tego fika została poprawiona i jestem pewny, że tak pozostanie, zatem łap mój głos, Zodiaku. Ps. Jestem smutny, bo poprzedni komentarz usunęło mi forum i musiałem pisać na nowo, od teraz dłuższe wypowiedzi zacznę w MS Office i będę kopiował, bo inaczej to nie ma sensu. Peace, joł.

A z zagranicznych reklam to najlepszy Super Timor

Media expert- włączamy niskie ceny (Ewelina Lisowska) Czy tylko ja mam ochote wyżucić telewizor w czeluści hadesu gdy tylko to usłysze ? Na szczęście juz jej nie ma w telewizji ale kiedyś to były istne tortury.

Lubiane: nie ma Nielubiane: wszystkie Reklamy to zuooooo.

Wszędzie homopropaganda, wszędzie.

Pozdrawiam kolegę z forum, za usunięcie defektów spowodowanych z nagrywaniem i koleżankę, dla której tego utworu się uczyłem. Można zagrać samemu ( jest prosta wersja na Internecie gdzie można się szybko nauczyć) Mam nadzieję, że jest ok. Enjoy.

Kto spodziewa się hejtu, nigdy go nie dostanie. Skoro dzisiaj jesteś zbyt leniwa, to trzeba było najlepiej nic nie tworzyć. Serio, lepiej nic nie zrobić, niż odfajkować byle jak robotę. Spróbuj jeszcze raz napisać historię swego OCeka, tylko tym razem bardziej ją rozbuduj i zlikwiduj te wielokropki, gdyż psują czytelność i tak krótkiego tekstu. Ale przede wszystkim poczytaj sobie o zasadach poprawnego pisania charakterystyki postaci. Przyda ci się to później w szkole. Oceniać nie ma tu zbytnio czego. Prócz drętwej i przykrótkiej historii kuca.

Zaznaczyłam 'Nie', ale chcę napisać dlaczego, ponieważ to dość istotne i może się okazać pomocne. Składanki, które sklejałeś dotychczas są fajne i część z tych piosenek nawet przypadła mi mocno do gustu, ale to utwory pasujące do działu Vinyl i Octavii, no niestety. Jedyne albumy, które uważam mogłyby się pojawić w dziale Lyry to utwory z delikatnym brzmieniem harfy, liry i tym podobnych instrumentów oraz, ewentualnie, utwory, które ktoś zaśpiewał jako Lyra. To moje zdanie i przy okazji taka drobna sugestia

Witam wszystkich forumowiczów. Skoro przywitanie mam już za sobą to wypadało by napisać kilka słów o sobie, aby nie spamować jedną linijką tekstu Długa i złośliwa bestia z domieszką lenistwa, która często zapomina o ugryzieniu się w język podczas rozmowy. Jeżeli chodzi o zainteresowania to lubuję się w literaturze (fantastyka, s-f, historia), militariach, RPG, ASG, filmach wojennych, serialach oraz dobrej muzyce.

Księżyc (taki kawał był... )

Odrobina sztuki i podziękowania ogórka

ALL DAY, ALL NIGHT Arłuk Pauka

https://www.youtube.com/watch?v=nxIMzSjunE4 There must always be... a Kath.

Poniósł mnie melanż

(swoją drogą wiecie, że spytałem nauczycielki i ... Można pędzić bimber z liści! Tylko to trudniejsze, a cukier z fermentujacych liści jest do tego celu gorszy ) Szkoła

Etanol

Alkohol

18-naste urodziny Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Witaj

Howgh!

Myślisz że jestem tajemniczy/a, ale tak naprawdę wciągam kokainę.

Bomba atomowa

Głupia Celestia, zjadła mi wszystkie banany.

Coca cola

Janusz na dzielnicy z kałachem

Bardzo : 3

Jaki jest ulubiony program telewizyjny kanibalów? -Surowi rodzice Tata: "Zosiu, co tak długo robisz w kuchni?" Zosia: "Wpadła mi kostka lodu do wrzątku i nie moge jej znaleść!"

Ciekawe miejsca zwiedziłeś i przygody zacne miałeś. Ja chciałam zacząć swoją przygodę z Urban Exploration od starego basenu. Idę tam i zonk, teren ogrodzony i prowadzone są na nim jakieś roboty budowlane pod centrum handlowe, czy coś podobnego. A to był taki ładny basen... Do Zony też chcę się wybrać, niestety będę mogła dopiero za trzy lata. Ale jaki prezent na osiemnastkę sobie tym sprawię A kocur ma genialne imię. Przy moim Radamenesie ludzie mówią, że to za długie i za dziwne imię dla kota, więc co dopiero przy twoim. Ciesz się, że Konstantyn otwiera tylko szafy, moja Migotka otwiera prawie każde drzwi, które nie są zamknięte na klucz.

Głównie zwiedzam obiekty militarne, ale udało mi się odwiedzić opuszczone kasyno, stare budynki mieszkalne w Kęszycy Leśne, fabryka miału węglowego (o ile dobrze pamiętam) we Wrocławiu, silos zbożowy w Borne Sulinowo i jeszcze blok mieszkalny który był tam w okolicy. Do Zony planuję się wybrać, ale na chwilę obecną nie pozwalają na to fundusze. Jeżeli chodzi o przygodę to były dwie, jedna kiedy spotkaliśmy ze znajomymi nosferatu w grupie warownej Schill, ktoś postanowił sobie namalować go na drugim końcu korytarza i skubaniec wyglądał jak stojąca osoba, a że kilka pomieszczeń wcześniej znaleźliśmy salę jakiegoś kultu to wyobraźnia się włączyła. Natomiast druga była dość mokra ponieważ wychodząc kanałem odprowadzającym wodę z głównego kompleksu MRU, potknąłem się jak gapa o coś i wylądowałem na płasko w wodzie. Kotałek jest mój, ma na imię Konstantyn Drachenfels (pomysł siostry) jest kochaną kulą futra, która w tym roku kończy 9 lat. Uwielbia mnie budzić o piątej rano, z myślą "Nie będę czekał aż się obudzisz. Dawaj jeść." Pieszczoch jakich mało, chętnie dzieli się swoim futrem, zwłaszcza na świeżych ubraniach, a zamykanie szafy nic nie da bo i tak tam wejdzie. kiedyś wychodził na spacery na dwór ale dziś już tego nie robi.

Do tego momentu, brzmiało to tak, jakbyś opisywał mnie W swoim profilu napisałeś, że interesujesz się zwiedzaniem opuszczonych miejsc. Opowiesz coś o swoich przygodach związanych z tym? Jakie było najciekawsze miejsce, które zwiedzałeś? Wolisz zwiedzać zwykłe budynki, domy mieszkalne czy kościoły, fabryki? Chciałbyś zwiedzić / zwiedziłeś Prypeć*? A ten śliczny koteł na twoim avku to twój? Jak tak, to opowiesz trochę o nim? * Dla tych co nie wiedzą, jest to miasto w północnej Ukrainie, całkowicie opuszczone po wybuchu reaktora w Czarnobylu.

Stalingrad z 1993, Żelazny krzyż, 1944, 9 Kompania, Full Metal Jacket, Ślicznotka z Memphis, Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą Na zachodzie bez zmian

Masz jakieś ulubione?

Każdy sezon jest ciekawy, więc trudno mi powiedzieć, który jest najlepszy. Lunę lubię za jej charakter i fakt że ma ciekawą przeszłość. Książki: -Stalowe Szczury: Błoto -Antologia Wolsunga -Zapomniany Żołnierz -Najwierniejsi z wiernych. Historia 12 dywizji pancernej SS Hitlerjugend -Michael Wittmann. Najskuteczniejszy dowódca czołgu w II wojnie światowej -Trylogia Eisenhorna -Trylogia Mass Effect -Duchy Gaunta -Krwawy Śnieg Długo by wymieniać Fanfiki: -Kryształowe Oblężenie -Żelazny księżyc -Big Flak -Moje piekło - Jeszcze jakiś fik w klimacie Fallouta, ale nie pamiętam dokładnie tytułu.

Witaj! Standardowo: Który sezon uważasz za najlepszy? Za co najbardziej lubisz Lunę? Podasz jakieś tytuły ulubionych książek/fanfików? Pozostaje życzyć dobrej zabawy! ;D

1. Barrett M82 2. PzKpfw. V "Panther" 3. Nie 4. Są jednymi z najlepszych 1. Zdarza mi się jednak nie mam ulubionego utworu. 2. Nie trawię tego rodzaju muzyki 3. Do rapu mam nastawienie neutralne, może lecieć i mi to nie przeszkadza. 4. Cytując klasyka "Tak średnio bym powiedział"

Priviet O zainteresowanie militariami Więc chyba odpowiesz na kilka moich pytanek? 1.Ulubiona broń? 2.Ulubiony czołg? 3.Lubisz broń Matki Rosji i Jugosłowiańską? 4.Uważasz Spec naz za najlepszą jednostke specjalną na świecie? A teraz tak poza militariami 1.Słuchasz muzy fandomowej?Jeśli tak to ulubiona nuta? 2.Lubisz techno i electro? 3.Jaki masz stosunek do rapu? 4.Lubisz Dj-Pon3? ^^

Mój stosunek do metalu i rocka jest taki: https://www.youtube.com/watch?v=BcL---4xQYA Fluttershy jest fajna, kiedyś stworzyłem postać do sesji na podstawie jej charakteru.

Hmm dobra muzyka? A jaki jest Twój stosunek do metalu/rocka? I oczywiście bo czemu by nie jaki jest Twój stosunek do Fluttershy?

1.Każda, od ciągłej walki po przez spiski, zagadki itd. Nawet ciągłe siedzenie w karczmie bywa fajne gdy jest dobry MG. 2. Jeżeli chodzi o doświadczenie to mogę się pochwalić wieloletnim graniem w różne systemy. Warhammer, Neuroshima, Afterbomb, Świat Mroku, Vampir, GoldenMoon (autorstwa kolegi). Trochę ząbki sobie już wyszczerbiłem na RPG, więc mogę odgrywać różne postacie od prostych żołnierzy po wyrafinowanego demonologa, który mieszkaja na dworze księcia i spiskuje. 3. Na maturę nie narzekam, najniższy wynik to 60% z matematyki a reszta całkiem ładnie, jednak najlepiej poszły ustne, polski 100%, angielski 93% Co do pytania Pierwszego. Tak lubię koty te duże i te małe

Ave, lubisz koty? :3

1. Jedno z opowiadań, mianowicie "Żelazny Księżyc" 2. MLP poznałem ucząc się pilnie i wytrwale do matury 3. Sombra, Chrysalis oraz Luna 4. Możliwość zagrania sesyjki RPG 5. Zdarza mi się coś rysować, jednak robię to raz na ruski rok, kiedy mam czas i nastrój. 6. Trudno odpowiedzieć właściwie ze względu na krótki staż na forum, ale na chwilę obecną pozytywne.