Ja powiem tak wszystko zależy od tego jak to będzie wszystko zorganizowane,jeśli pieniądze pozwolą to na 100% będę.Bo w sumie niecałe 50km to nie dużo.
Hm... jak na razie nie mam planów na ten okres czasu, ale nie wiem jeszcze, jak się mi życie ułoży. W sumie, super daleko to nie jest (274km, minimalnie bliżej niż do Warszawy [o czym nie wiedziałem nawet, myślałem, że to dalej xD])i myślę, że nawet bym miał u kogo tam przenocować, więc bardzo prawdopodobne, że się pojawię.
@pepeh, jak ja bym miał 50 km do Łodzi, to bym nawet pożyczył kasę i się nie zastanawiał ^^Nawet stopem, kurde! Poznać bronies na żywo i pogadać, zrobić sobie zdjęcie, wymienić się numerami, nie wiem co jeszcze... Wszystkie walory realnego spotkania, według mnie są warte tego, by szarpnąć się na wejściówkę i transport ^^ Ale fajnie, że chociaż o tym pomyślisz...
HAHA! PIerwszy!
Więc tak- do Łodzi mam bliżej niż myślałem (222 km), więc w sumie?Czemu nie!
Przeszkodą może być jedynie praca...
Ale poważnie to rozważę i kto wie... Może MEC nie będzie moim pierwszym meetem, tylko właśnie ten?
Pozdrawia Dolny Śląsk i działajcie dalej!
W takich chwilach doceniam, że moi rodzice już kilka razy puścili mnie prawie 500 km na meeta. Niefajna sytuacja, pogadaj z nimi, jakoś ich przekonaj. Mieć pod nosem takiego meeta i nie móc jechać to duża strata.
1
point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
do