Nie współczujesz, stosujesz po prostu figurę retoryczną. Biblia do rączek i co, mam się nią podetrzeć? W Biblii nie ma nic o pozwoleniu na interpretację własną, bezkrytyczną i osobistą. W Biblii nie ma nic o tym ile razy poganin ma się myć, czy może się rozmnażać, czy może korzystać z toalety. Jak ty to robisz, skoro NIE MA TEGO W BIBLII???