Skocz do zawartości

Cygnus

Brony
  • Zawartość

    697
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Posty napisane przez Cygnus

  1. Jako że wyjeżdżam sobie na studia, a na laptopku nie będę miał z czego wrzucać, o, tu postnę swoje zdjęcia.

    Oto forumowy Cygnus!

    Dołączona grafika

    Zdjęcie zrobione przez Niklasa, na meecie w Zgorzelcu. 08.09.2012 rok.

    Dołączona grafika

    Jako że modne tu jest wciepywanie siebie w garniaku, oto ja ze studniówki. Szpalerek. Tak, ja to ten blondyn xD

    Dołączona grafika

    A to ja w gimbazie. Takie włosy zamierzam odzyskać :D

    Oglądajcie, komentujcie, róbcie co tam chcecie.

  2. Jako admin (1z3?4?) mówię: Podstawowe 1,2,4,5, inne 3, 6, 12 są na serwerze zainstalowane. Mod IC2 był na wcześniejszej wersji mapy, ale się nie sprawdził. Ułatwił grę tak bardzo, że nikomu się nie chciało grać. Osobiście popieram Forestry. Ale to tylko moja opinia. Do dyskusji z kierownictwem.

  3. Alup pls. Fandom hejci Trixie i to mocno, bo postawiła się Mane6, a przecież nic im nie może się postawić, bo to Mane6. Ludzie nie dostrzegają głębi tej postaci. Najlepiej ocenić "bo gópia i nie ómie". Tylko wytrawne oko dostrzeże, że to tylko maska. Czar Trixie polega na tym, że nie masz wszystkiego podanego na tacy. I nie wiem gdzie ty to widziałeś, bo Trixie akurat rzeczywiście jest hejcona.

  4. Droga Księżniczko Celestio! Dziękuję za szybką i... hmm... ciekawą odpowiedź. Dziękuję także za udzielone wsparcie, oraz poparcie dla moich działań. Oto moje pytania: Co sądzisz o fanowskim pomyśle rozpętania fikcyjnej wojny między Tobą a Księżniczką Luną, potocznie zwanym NRL/SE? Słyszałem że jest on ostro tępiony przez twego pełnomocnika, moim jednak zdaniem trochę zbyt ostro. Ten fanowski projekt to jeden z wielu działów naszego ludzkiego fandomu. Powstał on, zupełnie jak każdy inny dział, dzięki ludzkiej wyobraźni oraz po to by bawić. Dzięki temu, tematyka rysunków propagandowych mogła przeniknąć do fandomu, wzbogacając go tylko. Nie stanowi on żadnego zagrożenia. Są jednak ludzie którzy biorą ten wymyślony spór między siostrami na serio, poświęcając swe wolne chwile na zaznaczanie swego stosunku do drugiej strony. To oni psują opinię całej zbiorowości, która tworzy arty i dyskutuje na tematy obu fikcyjnych państw "for teh lulz", dla zabawy, rozwijając się plastycznie i psychicznie. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat, Księżniczko? A teraz trochę luźniejsze pytanie - czy gdybym upiekł Ci ciasto, skosztowałabyś trochę? Byłby to jabłecznik, urobiony i upieczony przeze mnie. Zapatruje się Księżniczka? Oraz ostatnie pytanie: czy kiedykolwiek chciałaś zamienić się miejscami z jednym z Twych poddanych? Uciec od zimna marmuru, sztywnych bali i etykiety dworskiej i zaznać życia na wsi, wziąć udział w jednym z wielu wiejskich festynów? Pozdrawiam Cygnus

  5. Witaj Księżniczko Celestio! Jako że wcześniej postowałem w temacie "Ask Trixie", ostatnio dość często napotykałem "gościnne występy" Tarretha, no i raz Twoje. Dopiero teraz zaciekawiła mnie jednak możliwość pytania Ciebie, ponieważ sądzę że jako władczyni masz doświadczenie, którym mogłabyś się ze mną podzielić. Księżniczko, mam do Ciebie kilka pytań. Jestem na tym forum od niedawna. Co rusz napotykam tu przejawy koleżeństwa i przyjaźni, jak się okazuje najważniejszej więzi. Na forum da się odczuć, że "wszyscy wszystkich znają", mimo że nie zawsze są oni ze Śląska. Szczerze powiedziawszy zazdroszczę tego, ponieważ przyjaźni w sumie zacząłem się uczyć razem z kucykami. Martwię się jednak, że nauka przyszła za późno, i niestety już nigdy nie osiągnę pewnych etapów przyjaźni. Czy da się to jakoś przyspieszyć, albo osiągnąć przed tym, gdy poznanie niektórych stanie się niemożliwe? Lubię pomagać ludziom. Pomoc innym daje mi radość i satysfakcję, oraz uczucie że jestem pożyteczny, oraz że coś daję, zamiast cały czas brać. Ostatnio zdarzyło mi się doradzać ludziom, którzy w sumie nie wiedzą co mają zrobić dalej ze swoim życiem, są na zakręcie. I tu pytanie: czy ja tak mogę? Czy mogę doradzać innym, podsuwać pomysły, doradzać? Czy ja, jako człowiek, mam prawo wpływać na życie innych? Czy mam prawo brać na siebie tak wielką odpowiedzialność? A może to mój obowiązek odpowiedzieć na każde wołanie o pomoc, tak samo jak miało to miejsce pewnego wieczora na SB, kiedy to ja jej potrzebowałem? To w sumie tyle pytań ode mnie Księżniczko. Nie są one zwyczajne, fakt, jednak wiem, że zapas doświadczeń które gromadzisz przez tyle lat,pomoże mi uporać się z pewnymi uporczywymi pytaniami, na które niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi. Z góry dziękuję Cygnus

×
×
  • Utwórz nowe...