Skocz do zawartości

Skoniu

Brony
  • Zawartość

    202
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Skoniu

  1. Skoniu

    Nocne Makri

    A rypta sobie co chceta, byle bym tego nie widział... Wasza sprawa. Niech wam Rainbow Stalin błogosławi i tak dalej. Ja sobie powzdycham do tej panienki:
  2. Skoniu

    Nocne Makri

    Peda!... znaczy się Les!... znaczy się... emm... daj wam Buddo zdrowie?
  3. N: Taka trochę bardziej fantazyjnie zapisana Zyra z LoL-a A: Kto dotykał moje ciastka! Niech no go dorwę, to skończy na Księżycu!!! S: No dobra, wyciągnąłem ciastka z magazynu awaryjnego, jakoś dam radę... U: Słodkości to jego wróg, a jednocześnie najlepszy przyjaciel. Fajnie się z nim śmieszkuje
  4. Skoniu

    Nocne Makri

    Oj tam, oj tam, pseudonimów miałem już sporo: Minister Patologii, Hejter Sajpanu, Pogromca Durszlaków, Bojownik o Czat, Seryjny Samobójca. Stiepan Garanin gdzieś tam się w kolekcji zmieśći
  5. Skoniu

    Nocne Makri

    Ja was kurna zaraz czymś zarażę (no dobra, może i nie, ale mnie ta nuta chwyciła i nie puszcza)
  6. Skoniu

    Nocne Makri

    Szczerze to raczej nawyk z poprzedniego forum pewnej rosyjskiej gry, gdzie sporo się udzielałem, a tam za jakąkolwiek krytykę Matuszki Rassiji dostawało się prewencyjną wycieczkę na Sybir, więc polskie community wytworzyło pewne szyderze podejście do tematu no i... tak jakoś zostało ^^ (btw nadano mi tam pseudonim Towarzysz Andropow - do dziś nie mam pojęcia dlaczego )
  7. Skoniu

    Nocne Makri

    Nasze czołgi i artyleria obrócą w perzynę wasze miasta, nasze samoloty zamienią wasze pola w burzę ognia, nasze okręty sprowadzą na wasze dzieci potęgę atomu, a nasi żołnierze zajmą zrujnowane pustkowia, które wy dawniej nazywaliście domem! Powiedz mi, @Chip, czy takiej właśnie przyszłości pragniesz dla swych miłujących słodycze ludzi i kuców?
  8. Skoniu

    Nocne Makri

    To w późniejszym etapie, najpierw spróbuję po dobroci, jeśli zaś @Zirathel nie ulegnie, poczuje prawdziwą potęgę Komunizmu!
  9. Skoniu

    Nocne Makri

    Tutaj, młody Zirathelu, tutaj, wypij to przednie piwo i poznaj Ciemną Stronę Mocy! Uwolnij swoje pożądanie oraz nienawiść do lagerów i niech przebudzi się w tobie pragnienie naprawdę dobrego piwa! Niech twa żądza czekolady dopełni twej przemiany w Mrocznego Lorda Stoutów!
  10. Skoniu

    Nocne Makri

    Jagodowa Soplica, ew. dobry stout. A do stouta najlepiej pasuje czekolada!
  11. Skoniu

    Nocne Makri

    Przejdź na Ciemną Stronę Mocy Zirathelu... Mamy mleko i ciasteczka!
  12. Skoniu

    Nocne Makri

    No dobra, kumpel poszedł, wódki jeszcze trochę zostało, o jakich to kapitalistycznych udogodnieniach w postaci gofrów i ciastek rozmawiacie?
  13. Skoniu

    Nocne Makri

    Nie mam pojęcia o czym gadacie. Na szczęście to nie powód, by odwołać nalot dywanowy na Canterlot! (#niemampojęciacopiszę#komunizm#typowyskoniu)
  14. Nie ma, bo mu kniaź Jarema zabronił!
  15. Skoniu

    Co mówi sygna?

    Zagrajmy w grę...
  16. Skoniu

    Co mówi sygna?

    Piu, piu, piu z mieczyka!
  17. A więc mówisz, że Monolit spełni moje życzenie?
  18. Dzisiaj pójdę na łatwiznę. Podrzucę tylko link do filmu, gdzie dwóch gości pokazuje skuteczność w kamuflowaniu się munduru Waffen-SS. Na mnie zrobiło to spore wrażenie: W weekend za to postaram się już wrzucić coś większego. Dużo większego ^^
  19. Skoniu

    Co aktualnie czytamy

    "Farmakologizacja wojny. Historia narkotyków na polu bitwy" - bardzo fajna pozycja, odsłaniająca przemilczany aspekt wojny. Autor przedstawia wykorzystanie praktycznie każego środka psychoaktywnego, od alkoholu i suszonych muchomorów, przez wspomagany amfetaminą Wehrmacht, po tajne substancje opracowywane przez CIA w Edgewood Arsenal (niektóre z nich miały podobno utrzymywać człowieka w stanie ciągłego haju nawet przez 2 tygodnie, niestety doszczętnie niszczyły przy tym wątrobę). Sporo miejsca poświęcone jest również chemicznej stronie projektu MKULTRA, w tym wyjątkowo kontrowersyjnym eksperymentom na cywilach. Książka łatwym językiem napisana nie jest, autor lubi czasem odlecieć w bardzo poetyckie porównania (raz chyba przez 10 stron odnosił się do "Procesu" Kafki), niemniej warto przeczytać, książka bardzo poszerzająca horyzonty.
  20. Ujmę to tak - kiedy inni zaczytywali się w Harrym Potterze, ja miałem ją. Rozumiała mnie, nie pytała o nic, do tego przenosiła w daleką, niesamowitą krainę pogrążoną w wielkie wojnie. Wojnie, w której brały udział olbrzymie pancerne kolosy zdolne niszczyć całe miasta, a także wspaniałe latające maszyny panujące na niebie. O czym mowa? Oczywiście o absolutnie ukochanej przeze mnie "Burzy nad Pacyfikiem" Zbigniewa Flisowskiego!
  21. Dziwne, że nikt tu jeszcze nie wspomniał o moim typie: "Folwark zwierzęcy" - książka naprawdę dla każdego, dość krótka, wiec raczej nikogo nie zniechęci ze względu na grubość, napisana fajnym językiem i przemycające bardzo ważny komentarz społeczny. Gorąco polecam!
  22. Bardzo ciężki wybór... Zanim podam zwycięzce podam więc kogoś, kto moim zdaniem zasługuje co najmniej na nagrodę specjalną: Kaladin z serii "Archiwum Burzowego Światła" Brandona Sandersona. Bardzo złożona postać, o której czytamy tak, jakby był to rzeczywiście żywy człowiek, bohater z krwi i kości. Moją ulubioną postacią jest jednak kapitan John "Black Jack" Geary - główny bohater uniwersum Zaginionej Floty. Człowiek wyrwany żywcem z przeszłości z wielką, niemożliwą wręcz do spełnienia misją, mający przeciw sobie praktycznie cały świat, mający ochotę rzucić to wszystko w cholerę, ale działa, bo tak nakazuje mu honor i poczucie obowiązku. Nie jest może tak dobrze i realistycznie zarysowany jak Kaladin, jednak pochodzi z serii, która ma bardzo szczególne miejsce w moim serduszku.
×
×
  • Utwórz nowe...