Starlight powoli weszła do pomieszczenia. Rozejrzała się po zgromadzonych, dostrzegając na środku stojącą swoją asystentkę. – A więc to tutaj jesteś… – Zrobiła groźną minę, ale zaraz się rozpogodziła i zapytała – Zgadli? Młoda klacz pokręciła przecząco głowa i wskazała na Youkaia. – Nawet pan Youkai nie daje sobie rady… ale – Przeniosła wzrok na Cheerfula – Cheerfulek się nam przebudził i zaczął bardziej przykładać się do odpowiadania, więc uważam, że warto było. Przyglądała się chwilkę Cheerfulowi, po czym podbiegła do Starlight i patrząc na swoją nauczycielkę, zapytała cicho. – A powiedz mi, co jest na tym obrazku? Starlight zachichotała i poczochrała swoją uczennicę kopytkiem po czarnej grzywie. – Jeszcze nie słoneczko, ale może niedługo któryś z nich trafi, to się dowiesz, a teraz proszę, dołóż ten fragment. Podała jej magicznie kolejny fragment układanki, który został przez młoda klacz umieszczony we właściwym miejscu na tablicy.