Starlight Sparkle

Pegaz Siano

Trzy świnki. Lego rycerze czy lego ninja?

Rycerz Samuraj

Czy to nie Twilight tam idzie?

Janosik Szabla

A może by pójść w tamtą stronę.

Azjatycka panna grająca na flecie A dokładniej to jest chinka... Dong Min Kawa czarna czy z mlekiem?

Zabójca

Nie... Czy oszukałeś kiedyś kogoś?

Piach Kilof

Dobrze, że chociaż tyle udało Ci się załatwić Jako współpracownik Starlight mam do czynienia z tymi kucykami na co dzień i bardzo dobrze nam się układa znajomość. Jakiś czas temu księżniczka Twilight udała się do królowej Hipogryfów, a ja towarzyszyłem księżniczce jako osobisty asystent

Uważam, że jej zachowanie było skrajnie nieodpowiedzialne i głupie. Czy jednak zasłużyła na zamknięcie w tamtym miejscu? Cóż... jeśli mimo tego, że jest pegazem, to potrafi w jakiś sposób aktywować artefakty. Jeśli przebywałaby gdzieś indziej i uciekła, to mogłaby spróbować ponownie pozbawić świat magii. Biorąc pod uwagę, że nikt by wtedy nie wiedział, gdzie ona przebywa, to zapewne by jej się to udało. Dlatego uważam, że choć kara jest surowa, to jednocześnie zamknięcie jej tam gwarantuje bezpieczeństwo. W skrócie Tak... uważam, że kara nie była zbyt surowa tylko odpowiednia. Uważasz, że Chrysalis w końcu się nawróci?

Nie znam za dobrze poprzednich generacji, ale uważam, że teraz są lepsze. Uważasz, że ludzie lubią się bać?

Rarytas Przyjaźń

Nie... W zasadzie to planuję nic nie robić przez cały weekend... tak ambitnie. Uważasz, że Celestia dobrze postąpiła, wysyłając Lunę na księżyc?

W pomieszczeniu panowała nerwowa atmosfera. Klacze czekały i czekały, ale nie padła żadna odpowiedź. Nikt nawet nie spróbował rozwiązać zagadki. - Co robimy? - Zapytała w końcu asystentka panny Glimmer przerywając ciszę. - Nie wiem — odpowiedziała Merry wyglądając na korytarz — Dziś chyba nikt już nie przyjdzie. Myślę, że możemy dołożyć kolejny fragment i kończymy na dzisiaj. - Merry wróciła do pomieszczenia i zaczęła zbierać swoje rzeczy. Druga klacz przyczepiła kolejną część zagadki. Podniosła magicznie leżącą pod biurkiem magiczną księgę i trzymając ją obok siebie czekała aż Merry wszystko spakuje. - Zamierzasz to tak nieść aż do domu? - Zaśmiała się pegazica widząc lewitującą obok głowy asystentki księgę. - A dlaczego nie… - Spojrzała na księgę. - Tak zapytałam — odpowiedziała jej Merry chowając swój notes i kilka innych rzeczy — No mam wszystko możemy iść. - A co ze Starlight? - Już dawno wyszła… chyba, wtedy gdy byłaś przeglądać najnowszą pocztę… - Merry zastanowiła się chwilkę, przykładając kopytko do pyszczka. W końcu pokręciła głowa i dodała — Idziemy? Klacze opuściły pomieszczenie i ruszyły w stronę swoich domów, wesoło rozmawiając o wydarzeniach ostatnich kilku dni.

Spisek Porwanie

KeryDarling lula-moonarts tcn1205

osawari-64 bobdude0 senaelik

X Agent

verawitch Noctilucent-Arts Kary-Draws