- Ahh więc zbliżamy się do końca - Starlight zawieszała kolejny fragment obrazka zerkając w stronę Youkaia — A co się stanie, jeśli i ten strzał nie wypali? - Skończyła i spojrzała na tablicę raz jeszcze, sprawdzając, czy element się trzyma, po czym przeniosła wzrok na gracza. - Czy ujrzymy wtedy białą flagę? - przechyliła ciekawie łepek. - To by było coś nowego — zachichotała asystentka i skierowała się w stronę wyjścia - Merry chodź, pomożesz mi w jednej sprawie i potem zaraz tutaj wrócimy, zobaczyć jak się skończy cała ta zabawa. - Dobrze... a widziałaś Grzegorza? Podobno jest teraz troszkę inny... - Ahh wyjaśnię Ci po drodze. No chodź już... Merry i asystentka Starlight opuściły pomieszczenie, dyskutując na temat Grzegorza i jednej rzeczy, którą od pewnego czasu przygotowywały.