W Gothica grałem bardzo dawno temu i pierwsza część najbardziej mnie zachwyciła. Klimat był niepowtarzalny i zupełnie inny od tego, co nam serwowały inne gry. Stary Obóz, Nowy Obóz i ten na bagnach wszystkie miały w sobie to coś, ale najlepiej się bawiłem wśród tych gości z kultu i ich czarnego Robara... jakiś skręt co zwiększał na stałe manę. Świat przedstawiony w Gothicu był mroczny i przypomina warhammera niż wszelkie zachodnie cukierkowe światy fantasy co jest kolejnym dużym plusem.
Drugą część Gothica przechodziłem z podobnym zachwytem co pierwszą. Świat dużo większy, ale klimat nadal trzymał więc i było ciekawie. Przeszedłem go każdą możliwą klasą. Trzecia część z kolei z dodatkiem była dziwna, ale tylko z początku. Później jak już się do niej przekonałem to bawiła równie dobrze co dwójka, ale klimat jednak był słabszy niż w jedynce. Zabawna była wersja PL i ten szef pierwszej wioski mówiący o paladynach... gadał coś w stylu "Bez mojej magii runicznej paladyni nie mają najmniejszych szans" tak jego magii... chyba właśnie poznałem twórcę magii świata Gothica.
Ostatnia część, jaką przechodziłem to był Gothic Arcania... skończyłem tą grę tylko z uwagi na to, że pasowało mi zaliczyć całość, bo szczerze to mnie nie zachwyciła.