Starlight przeglądała szkolne dokumenty, gdy za sobą usłyszała kolejne powiadomienie o nowej wiadomości. Szybko podbiegła do magicznego ekranu i spojrzała na wiadomość. Jej róg rozświetliła magiczna aura, a ekran zaczęły wypełniać literki. - ahh witaj znowu. Mój pokoik z mojego domu? hahah okey.
1. -Co myślę o kim? Odmieńcach? Cóż, jeśli masz na myśli osoby, które odstają od grupy, przez co nazywane są właśnie tak jak wspomniałeś lub są po prostu dziwne to mam jak najbardziej pozytywny stosunek do nich. Każdy jest w pewien sposób wyjątkowy i nie można kogoś dyskryminować tylko dlatego, że nie zachowuje się jak cała reszta... no, chyba że swoim zachowaniem szkodzi innym.
2.
Starlight przerywa na chwilkę pisanie i podbiega do swoich notatek leżących na biórku. Coś szybko sprawdza, po czym wraca do ekranu. - To pytanie już zostało zadane... musisz sprawdzić swoje poprzednie jak wy to nazywacie... posty.
3. -O ludziach? Cóż jesteście ciekawymi stworkami. Generalnie uważam, że jesteście dobrzy i przyjacielscy, ale bardzo lubicie ze sobą rywalizować. W tym akurat przypominacie RD i AJ, ale wasza rywalizacja często niebezpiecznie rośnie i doprowadza do wielu złych rzeczy. Poza tym was nie znam za dobrze... poza asystentem, ale on jest dziwny. Na jego własne życzenie został potraktowany czarem, by lepiej się zintegrować... i zrobiło się interesująco. Twilight była w szoku, Discord uznał, że to wyśmienity dowcip, a ja nie mam zdania... troszkę dziwnie chodzi i czasem potyka się o swoje kopyta, ale przywyknie.