Skocz do zawartości

Lonley Shadow

Brony
  • Zawartość

    120
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Lonley Shadow

  1. Jak już wspominałem to jest mój drugi fik i dopiero  co uczę się pisać. Przez to staram się uczyć na własnych błędach.

    A co do Prologu... Hmm... Może... Poprostu będzie lepiej wyglądać z rozdziałem, który (możliwe) będzie dopracowany jak najlepiej. (Chyba)

    Jeśli chodzi o pośpiech, to raczej nie. Poprostu stwierdziłem, że dam radę pisać dwa fiki jednocześnie, jeśli dobrze rozporządze czasem. (Prawdopodobnie)

    Poza tym dzięki za krytykę, będę wiedział co robie źle.

  2. Od autora: Jest to moje drugie opowiadanie, w dodatku pisze je jednocześnie z pierwszym (ale to szczegół :)) i będzie ono prawdopodobnie lepiej rozbudowane ( niestety nie mogę tego obiecać) I przepraszam za błędy :) A i jeszcze jedno rozdziały będą się pojawiać w długich odstępach czasu, do czasu zakończenia "Nie Bohatera".

    Wędrowiec

     

    Historia opowiada nam o ostatnim podmieńcu w Equestrii, który musi pomóc...  A zresztą sami się przekonacie.

     

    Prolog

    • +1 1
  3. - Ja bym dała radę - zaczęła pszechwalać się Rainbow - ale nie wiem, czego mam szukać. - klacz zwiesiła z rezygnacji głowę.

    Przez chwile stali w milcz, aż do momętu, kiedy Starswil nie odezwał się swoim spokojnym głosem.

    - Mam dwa wyjścia z tej sytuacji.

    - Jakie? - zaciekawiła się Twilight.

    - Pierwsza - spojrzał na Rainbow - musiała byś znaleźć i przejrzeć książkę o historii tego miejsca. Prawdopodobnie będzie nosił tytuł: "Dzieje przed Imperium".

    - Ale jak niby mam to zapamiętać? - zapytała Rainbow, patrzą na jednorożca - Nie żebym nie dała rady.

    - Za pomocą magii przejrze twoje wspomnienia.

    - Dałbyś radę zrobić to? - zapytała, zaskoczona Twilight.

    - Oczywiście. - odparł z powarzną miną.

    - A co z drugim wyjściem? - zapytała Lyra.

    - Ty pójdziesz do biblioteki.

    - Ja? - zapytała zdziwiona, wskazując na siebie kopytkiem.

    - Tak ty. - odparł czarodziej.

    - Ale dlaczego ja? - zapytała wciąż nie dowierzająca Lyra.

    - Mam takie przeczucie. - powiedział czarodziej z nutką tajemniczości w głosie.

    - Super! - odezwała się uradowana Twilight - Nawet jeśli Lyrze się nie uda, to Rainbow napewno da radę.

    • +1 1
  4. - Czy to może mieć coś spulnego z koroną mrozu? - zapytała Lyra, nie kryjąc zaciekawienia.

    - Nie inaczej. - odparł poważnym głosem czarodziej, gładząc swoją brodę - Ale musimy znaleść więcej informacji.

    - Jeśli chodzi o informacje, to na pewno są w bibliotece. - odparła radośnieTwilight na myśl, że zaraz znajdzie się w najlepszym miejscu na świecie.

    - Niestety - powiedział smutno Shaining Aromre - teraz trzeba zapłacić za wstęp do biblioteki.

    - Przecież jesteś księciem! - oburzyła się Rainbow - Nie możesz zażądać wejścia?

    - Nie da rady. - powiedział smutno - Jak już mówiłem, Sombra przy nich był dobry i czuły.

    • +1 1
  5. - I? - zapytała zaniepokojona.

    Czarodziej pokręcił głową - Myśle, że to niewielkie prawdopodobieństwo. - miętowa klacz miała już coś powiedzieć, ale czarodziej zaczął kontynuować - Niestety to są tylko przypuszczenia, ale na miejscu dowiemy się więcej. 

    - Racja! - powiedziała Twilight - Cadence i Shining Armore napewno nam pomogą, wystarczy tylko-

    Wypowiedź Twilight przerwał konduktor wchodzący do wagonu.

    - Ostatnia stacja Kryształowe Imperium.

    • +1 1
  6. - No raczej. - powiedziała Rainbow, szczękając zębami.

    - Może chcesz koc? - zapytała ją, lawędowa przyjaciółka. 

    - Tak poproszę. - powiedziała. Było jej coraz zimniej, żeby myśleć o tym, że ktoś może wziąć to za oznake słabości. Kiedy wtuliła się w koc, poczuła mniejsze zimno, ale to było dla niej lepsze, niż przedtem.

    - Lyra tak? - zwrócił się do miętowej klaczy, czarodziej. Jednorożec spojrzał na niego i przytaknął z uśmiechem - Skąd pochodzi twoja rodzina?

     

    • +1 1
  7. - Ale dlaczego Lyra? - zapytała Twilight, wertując książkę o histori Glaciem.

    Star Swirl zatrzymał się i spojrzał na miętową klacz. Poza dźwiękiem ogniska w kominku i szelestu kartek, Rainbow słyszała szum.

    - Twilight zamkni okno. - powiedziała, tuląc się bardziej w koc.

    - Jesteśmy w środku zamku Rainbow.

    - To skąd ten szum?

    - Jaki szum? - zaciekawił się szary jednorożec - Co słyszysz?

    Pegaz spojrzał na niego dziwnie - No taki szelest, a może szum.

    - Nic więcej? - klacz tylko pokręciła przecząco głową.

    - Może to przez to zimno. - zasugerowała Twilight.

    - Możliwe. - powiedział ogieri wrócił do rozmyśleń: "Dlaczego ona?" zadawał sobie to pytanie w myślach.

     

    - Mam! - krzyknęła Twilight, wyciągając nos z książki - Znalazłam miejsce groty!

    - I co to nam da? - zapytała już lepiej czująca się Rainbow Dash.

    - Może tam znajdziemy odpowiedzi. - zasugerował Star Swirl.

    • +1 2
×
×
  • Utwórz nowe...