Cóż mogę dodać... Wszystko już zostało powiedziane - ten odcinek był po prostu WYBITNY!
Bawiłem się świetnie, tak samo jak przy pierwszych odcinkach, gdy zacząłem oglądać MLP. Już dawno nie doświadczyłem tego uczucia. Mam wrażenie, że naprawdę albo zmienili scenarzystę, albo się w końcu obudził, bo pomysł na odcinek oraz jego realizacja jest niezwykle inteligentna i przezabawna. Zdecydowanie jeden z lepszych i ważniejszych odcinków od dawna. Cieszę się, że 9-ty sezon idzie w tym kierunku, bo obawiałem się, że przez większość czasu będzie tak mdło jak w poprzednim...
10/10
Dziękuję Hasbro