Skocz do zawartości

Kirara

Brony
  • Zawartość

    392
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kirara

  1. Spitfire wysłuchała tych prezentacji z zagadkową miną. Faktycznie była nieco rozczarowana tym, że wszystkie brzmiały niemal identycznie. Lecz co poradzić... młodzi chcą udowodnić, że są warci tego, by dołączyć do Wonderbolts. Trzeba przejść nad tym do porządku dziennego. Po przemowie Soarina zaś, Kapitan postanowiła dodać coś od siebie. - Tak jest! Nagroda jest NIE BANALNA. Otóż... ten pegaz, który zwycięży i przyleci jako pierwszy po zakończeniu stu rund dookoła placu... Zostanie kapitanem jednej z dwóch drużyn, które będą musiały wykonać następne zadanie. Jakby tego było mało, jako kapitan i zwycięzca, będzie mógł skompletować grupę według własnego uznania, wybierając najlepszych spośród was - ognistogrzywa zerknęła na partnerującego jej Soarina i uśmiechnęła się łobuzersko. - Nie będziemy was obserwować. Chcemy wierzyć, że nas nie oszukacie. Zatem... STO KÓŁEK! NATYCHMIAST! - po ostatnim krzyku, klacz użyła gwizdka, który do tej pory spokojnie dyndał na jej szyi, dając Wam wszystkim znak do rozpoczęcia zadania.
  2. Kirara

    [Zabawa] Rekordy Akademii!

    Interesujące rekordy, ale niestety - większości z nich nie jesteśmy w stanie wykorzystać, bo są... nierealne do wykonania! Zapomnijcie na jakiś czas o Sonic Rainboom, i pomyślcie nad czymś wykonalnym dla pegazów które nie są Rainbow Dash, hmm? Czym mogły zasłynąć? A teraz rekordy, które nam się spodobały: Rozgonienie chmur w 10,5 sekundy (autor Apple Bloom) Osiągnąć moc skrzydeł równej 35 (autor Raindrops) - szkoda, że to nieosiągalne, ale tak czy siak - bardzo fajny pomysł! Honory prawdziwego lidera - brawo RedSky! To mi się podoba. Myślisz nieszablonowo!
  3. [justify]Lekka poranna bryza zagościła wśród wysokich klifów nieopodal Canterlot. Słońce było już wysoko na niebie, a chmury poruszały się leniwie z zachodu na wschód… Idealne warunki do latania. Kapitan Spitfire po nocy spędzonej w biurze nad dopełnianiem formalności odnośnie najnowszego naboru Akademii Wonderbolts, ziewnęła smacznie i przeciągnęła się leniwie. Wiedziała, że nie ma zbyt wiele czasu na to, by przygotować się ostatecznie przed pierwszym spotkaniem z najnowszym rocznikiem rekrutów. Postanowiła więc wypić szybką kawę i czym prędzej ruszyć na pas startowy, gdzie miało odbyć się pierwsze zgrupowanie. „Ciekawe jacy faktycznie są najnowsi poborowi” – przemknęło przez myśl ognistogrzywej klaczy, kiedy kroczyła dumnie wprost na miejsce zbiórki. „Informacje które o nich posiedliśmy są nader obiecujące. Liczę, że nie zawiodą podczas pierwszych ćwiczeń”. W głowie żółtej pegaz ciągle były wspomnienia o niepokornej Lightning Dust i jej skrzydłowej, Rainbow Dash, która koniec końców, została potem liderką całego swojego rocznika. „Oby żadne z nich nie popełniło błędu Dust i nie skupiło się na „wykoszeniu” swojej konkurencji… To byłaby katastrofa.” Kiedy Spitfire dotarła na miejsce, jej najnowsi poborowi stali już w szeregu. Czuwał nad nimi Soarin, który wyjątkowo postanowił dziś towarzyszyć swojej Kapitan podczas pierwszego zgrupowania nowych rekrutów. - Czołem rekruci! – zawołała na powitanie Spitfire, obrzucając młode pegazy ostrym spojrzeniem. – Widzę, że postanowiliście spróbować swoich sił i chcecie starać się o przyjęcie do Wonderbolts! Lecz nie myślcie, że będzie łatwo! Że będziemy wam odpuszczać! Że zignorujemy nieodpowiedzialne zachowanie! O nie, moi drodzy! Tak nie będzie! Oczekuję od was karności i tego, że wypełnicie moje polecenia bez zająknięcia. W końcu chcemy zrobić z was prawdziwe pegazy! Po tej krótkiej przemowie, kapitan zatrzymała się przed skrzydlatym jednorożcem, Amber. Zmierzyła ją uważnym spojrzeniem i przymknęła lekceważąco powieki. - Myślicie, że już jesteście jednym kopytem w Wonderbolts, hę? Że to pierwszy przystanek ku temu, by zostać jednym z nas. Błąd! Akademia poprzez szkolenia i zadania, które będziecie musieli wykonać, zrobi odsiew i wtedy przekonamy się, kto faktycznie zasługuje na to, by dołączyć do naszej jednostki! A teraz jak na spowiedzi! Każde z was ma wyjawić dlaczego chce być w Akademii! – ton Spitfire jasno wykazywał, że klacz nie znosi jakiegokolwiek sprzeciwu. - Pierwszy od lewej, zaczynaj! Przedstaw się i powiedz to, co chcę od ciebie usłyszeć![/justify]
  4. Witajcie! Żeby nie było niedomówień - oto czego od Was oczekuję, podczas sesji RPG w dziale Akademia Wonderbolts. 1. Posty mają być treściwe. Jednozdaniowe nie będą akceptowane. 2. Zachowujcie zasady ortografii i interpunkcji. 3. Kierujcie tylko i wyłącznie swoją postacią. 4. Wpływ na otoczenie i reakcje bohaterów tła ma osoba prowadząca sesję (Sosna).Bądźcie kreatywni! 5. Rozwijajcie swoje wypowiedzi! 6. Jedna osoba może prowadzić tylko i wyłącznie JEDNĄ postać w trakcie trwania danej sesji RPG. To tyle. Bawcie się dobrze! Aktualizacja Reguł Gry 01.08.2013. ~ Retri Drobna popraweczka 21.05.2014~ Sosna Aktualizacja dotycząca postaci z dn. 12.06.2014~ Sosna
  5. Jutro wybiorę osoby, które się dostały do Akademii, a w środę rozpocznę sesję. Wszystko musi być dobrze rozplanowane
  6. Jeśli chcielibyście podyskutować na temat odpowiedzi, to bardzo proszę - oto miejsce do tego stworzone! Piszcie co Wam ślina na język przyniesie - a raczej - co umysł na klawiaturę przeleje.
  7. @Dashu Takie komentarze są zbyteczne. I wręcz nie na miejscu. Nic nie wnosi to do ogólnej dyskusji. Wracając jednak na tory rozmowy - to być może faktycznie jest tak, jak zauważył Władca. Że w Polsce kobieta zwykle nie piastuje tak wysokiego stanowiska w jednostce wojskowej. Albo jest tak, jak napisał gandzia - pierwsze skojarzenie po ujrzeniu imienia Spitfire - "A, to taki samolot! Dawać faceta!" ... Lub to po prostu zwykłe niedopatrzenie naszych tłumaczy. Nie przypuszczali, że serialem zainteresuje się starsza widownia, więc nie przywiązywali wagi do szczegółów... "Zmieniliśmy płeć kucyka? A tam, dzieciaki się nie zorientują!". A tu psikus... Starsi fani nie mogą sobie tego darować. Przecież nikt nie wylewa żółci Rozmawiamy sobie tylko. To przecież nie jest nic złego - temat dobry do rozmów jak każdy inny, nieprawdaż? Ok... wyszło niedopatrzenie naszych tłumaczy... W odcinku z Galą Galopu Spitfire nadal jest facetem... A w odcinku "Hurricane Fluttershy" niejako poprawili swój błąd.... Głos nie jest już ewidentnie męski... (aczkolwiek brzmi źle i rani moje wrażliwe uszy). I co z tym fantem zrobić?
  8. Cóż... To już wiemy, Dashu. Wiemy, że Wonderbolts są super-duper-epicko-zajedwabiści. A tak na poważnie. Cieszę się, że udało nam się nawiązać ciekawy dialog! I mimo wszystko - wychodzę z założenia, że możemy dopuścić do siebie myśl o komórce szpiegowskiej w Wonderbolts - bo czemu by i nie? Co prawda - wiadomo, że Equestria to kraina mlekiem i miodem płynąca, że wszyscy się kochają... Ale mamy swoje lata i wyobraźnia mimo wszystko sama nam kreuje różne wizje... Wyobraźcie sobie chociażby historyczne wojny z Królestwem Gryfów Już wtedy mogłyby być wysyłane pierwsze jednostki szpiegowskie na teren wroga w celu infiltracji.
  9. Kirara

    Odpowiedzi Spitfire

    Lorien: 1. Czy alicorn (skrzydlaty jednorożec) mógłby do was dołączyć gdyby bardzo dobrze latał czy też fakt że posiada róg i może (ale nie musi) wspomagać się magią by go dyskryminował? Cóż. Jak do tej pory, w Equestrii mamy tylko cztery alicorny. Są to cztery księżniczki. I żadna z nich nie ma aspiracji, by dołączyć do Wonderbolts. Mogą liczyć na honorowe członkostwo, ale raczej pokazy i misje nadal pozostaną w naszej gestii… Jakby to powiedzieć – każdy ma swoją pracę do wykonania. Księżniczki mają swoje obowiązki jako głowy państwa, a my mamy swoje jako oddziały powietrzne i grupa akrobatyczna. 2. Czy tylko pegazy mogą być Wonderbolts czy np. gryfy też miałyby szansę? Jakby to powiedzieć… My należymy do Equestrii, zatem członkami Wonderbolts mogą być tylko pegazy. Gryfy niech zostaną przy swoich Królewskich Siłach Powietrznych. Princess: 1. Czy będą zapisy do Akademii Wonderbolts na forum? Zapisy są już w toku i cieszą się sporym zainteresowaniem! Widzę już nawet kilku obiecujących lotników wśród chętnych! 2. Czy mnie przyjmiecie? To już zależy od jakości Twojego zapisu, Princess. Musisz być przekonująca w tym, co robisz i jak piszesz. Dodatkowo, musisz zaprezentować postać, która będzie taką, której szukamy! 3. Czy w Akademii są alicorny, czy tylko pegazy? Nie oszukujmy się. W Equestrii są tylko cztery… Słownie… CZTERY alicorny. Więc nie, w Akademii nie ma alicornów. Są tylko i wyłącznie pegazy. Apple Bloom: 1. To znowu ja! Zmieniłam imię na Medley, urosłam, wyszedł mi znaczek no i mam skrzydła. Czy teraz mam jakieś szanse? Echem. Od kiedy to kucyki są w stanie zmieniać swoją rasę, wiek i znikąd pojawiają im się znaczki? To zakrawa na komedię. Albo jakieś indywiduum. Lepiej skontaktować się z laboratorium badawczym i sprawdzić Twój przypadek… Może dowiemy się czegoś nowego? Po prostu Tomek: 1. A i ja mam jedno pytanko. Czy formowanie grupy, do której nie mogą dołączyć inne rodzaje kucyków nie jest lekko rasistowskie? Rasistowskie? A jak sobie wyobrażasz jednorożca, tudzież ziemskiego kucyka, bez skrzydeł, podczas akrobacji powietrznych? To nierealne. Poza tym – Gildia Equestriańskich Magów jakoś zrzesza tylko i wyłącznie kucyki, potrafiące wykorzystywać magię… a to jednorożce (lub alicorny, czyli księżniczki) i jakoś… nikt nie marudzi z tego powodu. To nie moja wina, że nie każdy kucyk został stworzony do tego, by latać. Rozzy3: 1. A ja zawsze byłam tego ciekawa, więc teraz mam okazję się spytać: Czy twoja grzywa jest jakoś specjalnie rozczesywana (pewnie zgaduję, że nie, bo jako kapitan Wonderbolts nie masz za dużo czasu na rozczesywanie grzywy) czy po prostu już taka była i będzie? Moja grzywa układa się tak naturalnie. Nie rozczesuję jej i nie formuję jej by tak sterczała… Gdybym miała czas na zajmowanie się układaniem swojej grzywy, na pewno wyglądałaby na trochę bardziej oklapniętą, a to skutecznie zepsułoby mój wypracowany image. Vanai: 1. Umiesz ładnie śpiewać? Nie zastanawiałam się nad tym. Głos mam ponoć całkiem dobry, słuch też… Lecz do rzeczy. Nie mam czasu na to, by śpiewać. Chyba, że chodzi Ci o hymn Equestrii, albo Wonderbolts. Wtedy nikt nie ucieka, więc chyba tragedii nie ma. 2. Piłaś kiedyś Frugo? Miałam okazję spróbować wszystkich kolorów (nie pytaj mnie skąd Rapid Fire to wytrzasnął). Najbardziej podeszło mi… Zielone (ha, tu Cię mam! Pewnie byłaś pewna, że powiem: Pomarańczowe!)! 3. Jakiej muzyki słuchasz? Rocka. Nie ma to jak dobry klasyczny rock. Ostre brzmienia wprawiają mnie w pozytywny nastrój, dopingują do działania i powodują przyjemny dreszczyk przechodzący od karku aż po końcówkę ogona. Hoofbringers of Misery. To jest to! Dashu: 1. Wiem, że nie masz czasu na zwierzę, ale gdybyś mogła, to jakie to było by zwierzę? I jakbyś go nazwała? Cóż… Jeśli TAK stawiasz sprawę… To zapewne byłby to orzeł, albo sokół wędrowny. Nazwałabym go Pyxis, albo Freedom. Pinkamena Diane Pie: 1. Co byś robiła, gdybyś nie miała skrzydeł? Na szczęście mam skrzydła i nie muszę się nad tym zastanawiać. A tak na poważnie, to zapewne nadal tkwiłby we mnie głód szybkości, więc kto wie, może skupiłabym się na bieganiu, by zostać jednym z najszybszych biegaczy w Equestrii. SoarinLoveRainbowDash13: 1. Kochasz Soarina? Ja? Soarina? Echem… Umówmy się, że są takie sfery w życiu każdego pegaza, do których się nie wpuszcza nikogo z kopytami. Życie uczuciowe to jedna z tych sfer. 2. Czy myślisz, że Rainbow Dash powinna do was dołączyć? Cóż… mówiłam o tym wcześniej, nie chcę się powtarzać… ale niech będzie (Celestio, miej mnie w opiece…). Rainbow Dash to utalentowany lotnik. Ma w sobie wielki potencjał. Kto wie, może po ukończeniu pełnego szkolenia, dostanie się do Wonderbolts jako oficjalny członek. Lecz póki nie zaliczy wszystkich naszych testów, nie może o tym nawet marzyć… Aczkolwiek – wiem, że stać ją na wiele, więc podejrzewam, że to tylko kwestia czasu, aż zostanie jedną z Nas. 3. Czy podoba ci się jakiś ogier z Wonderbolts? I znów wkraczasz do tej konkretnej sfery życia, do której nie wpuszcza się nikogo z kopytami. Więc odpowiem zagadkowo… Może tak, a może nie
  10. : Interesujące. Ten śmigłowiec lata szybciej ode mnie. Pytanie tylko, czy jest tak samo zwrotny jak pegaz? Jakoś nie wygląda... Cóż. Jego moc mogłaby zasilić nasze huragany, kiedy musimy dostarczyć wodę do Cloudsdale... Lecz mogłoby się to źle skończyć dla naszych skrzydłowych.
  11. Pora na kolejną zabawę. Wymyślcie jakie Rekordy mogły paść w Akademii Wonderbolts! Co było tak niesamowitego, że zostało wpisane do Księgi Rekordów? Slalom na podniebnym torze? Wyciśnięcie stu pompek na skrzydłach? A może piętnaście beczek w dziesięć sekund po wyrzuceniu z Dizzytronu? Puśćcie wodze fantazji! Co ciekawsze Rekordy zostaną ujęte podczas sesji rpg w Akademii Wonderbolts!
  12. Wszystko w swoim czasie, EverTree. Mamy w zanadrzu jeszcze kilka zabaw, niedługo je uruchomimy. Zwłaszcza jedną dość obszerną (nawet ma swój osobny poddział, Derby Wonderbolts). Aczkolwiek Twoja propozycja jest interesująca! Rozważymy ją!
  13. Przykro mi, ale nie możesz. Jakość Twoich postów pozostawia wiele do życzenia. Poza tym, avatarami postaci jesteśmy System i ja, dział Wonderbolts będzie się opierał głównie na tej dwójce przedstawicieli. Reszta będzie postaciami epizodycznymi przewijającymi się podczas sesji. Być może za jakiś czas zaproponujemy komuś współpracę i obsadzimy resztę Wonderbolts w dziale Zapytaj.
  14. Kirara

    Wielki Konkurs!

    Dziękuję Wam wszystkim za udział w Konkursie! Prace są prześliczne, Derpy była nimi zachwycona nie mniej niż ja i Jury! A oto i wyniki konkursu... Zacne miejsce III zajmuje... Pisklakozaur! Twoja praca jest prześliczna i starannie wykonana. Chylę czoła i mam nadzieję, że nadal będziesz się rozwijać graficznie Miejsce II... Zukori! Pluszowe Derpy! Są takie mięciusie i fajniusie... aż żal, że nie możemy żadnej przytulić Ale i tak są śliczne, udowodniłaś, że potrafisz robić naprawdę niesamowite rzeczy! Gratulujemy! No i miejsce I... Pragnę pogratulować TURONIOWI! Twój rysunek jest FAN-TA-STY-CZNY! Derpy jest na nim przedstawiona naprawdę uroczo i... nie mogę się na niego napatrzeć... Nim podjęliśmy decyzję o wyborze zwycięzcy konkursu... 8 marca wybrałam się na zakupy i stwierdziłam, że wygraną w konkursie nie będzie tylko muffinowa odznaka, lecz losowo wybrany blindbag. Trafiłam na falę piątą. Zatem... Turoń... Bardzo proszę o kontakt na PW. Chciałabym ustalić Twój adres i przesłać Ci drobny upominek w nagrodę Dziękuję raz jeszcze za udział w konkursie! Prace były naprawdę udane i liczę, że za rok znów się spotkamy w kolejnej edycji! A oto zwycięska praca:
  15. Pierwsza pula z odpowiedziami Spitfire! Thunder Shimmer: 1. Jak zostałaś członkiem Wonderbolts? Cóż… tak jak każdy inny pegaz. Najpierw musiałam się jakoś zaprezentować podczas jednego z pokazów grupy w Cloudsdale. Byłam wtedy dużo młodsza. Osiągnęłam pełnoletniość i nabrałam dużego apetytu na życie. Lecz wracając – wykorzystałam fakt przerwy w pokazie i… wtargnęłam na niebo, wykonując przy tym masę karkołomnych akrobacji, których nawet Wonderbolts nie mieli w swoim programie! A potem? Szybko poszło. Dostałam zaproszenie do Akademii, gdzie mogłam się wybić pośród innych i naprawdę pokazać na co mnie stać. 2. Ile musiałaś ćwiczyć? <3 Ćwiczyć? Ja nadal muszę ćwiczyć! A żeby się dostać? Cóż… praktycznie ćwiczyłam bez przerwy. Dopracowywałam każdą akrobację w najdrobniejszym szczególe. Jeśli coś było nie tak, choćby o milimetr odchylone skrzydło… to ćwiczyłam tak długo, aż wszystko nie było perfekcyjne. I tego samego wymagam od swoich rekrutów. Mają być perfekcyjni w każdym calu! Mrs.Octavia: 1. Masz zwierzątko? Niestety, nie mam żadnego pupila. Jestem zbyt zapracowanym pegazem, by przejmować się losem jakiegoś zwierzaka. Mam na głowie jednostkę, rekrutów, pokazy… a także misje. To bardzo dużo, mój harmonogram jest dość napięty, więc zwyczajnie nie miałabym czasu, by dbać o kogoś jeszcze. 2. Co cię łączy z Soarinem? Co mnie z nim łączy? Przede wszystkim praca. Jestem jego przełożoną, on jest moim podwładnym. Razem latamy na misje, razem zajmujemy się pokazami i szkolimy młodych adeptów naszej Akademii. Poza tym mamy podobne zainteresowania. To chyba tyle. Animal: 1. Co sądzisz o Soarinie? Soarin. Jest całkiem sympatyczny, ma wielki talent i potrafi zaskoczyć nie jednego podczas pokazów. Miło czasem razem urwać się po pracy na drinka do znanego w Cloudsdale pubu Rainbow Factory. Lorien: 1. Wiesz, że twoje imię w dosłownym tłumaczeniu na polski oznacza choleryk? Choleryk? Nie wiedziałam! Ale to by tłumaczyło momentami mój brak cierpliwości i dość wybuchowy temperament. 2. W skali od 1 do 10 jak bardzo cię wkurza że w polskim, brazylijskim i węgierskim dubbingu masz męski głos? Cóż… pozostawię to bez komentarza… Nic na to nie mogę poradzić… Czy ja naprawdę wyglądam na ogiera?! Surprise: 1. Jesteś kapitanem Wonderbolts. Skąd pomysł na stworzenie tej akrobatycznej grupy? Wonderbolts istnieją odkąd tylko pamiętam. Ja nie zakładałam naszej jednostki… Ale fakt faktem… mam dość wysokie stanowisko w hierarchii. 2. Zawsze nie mogę doliczyć się ile jest kucyków w Twojej grupie. Czy powiedziałabyś mi, ile Was jest? Moja grupa to eskadra pięciu pegazów, wliczając w to mnie. A samych Wonderbolts jest znacznie więcej… trudno mi dokładnie określić ilu nas dokładnie jest, bo mamy jednostki rozsiane po całej Equestrii. 3. Zapewne znasz Rainbow Dash. Chciała Wam zaimponować, i to nie raz. To na Gali Grand Galopu, to na Akademii Wonderbolts. Co o niej sądzisz – ma szanse zostać członkinią Twojej sławnej i słynnej grupy? To miłe, że wspominasz o Rainbow Dash. Wonderbolts zawsze poszukują największych talentów lotniczych. Dlatego Dashie ma szansę dostać się do naszej jednostki. Spełnia większość kryteriów. Jest pracowita i uparta, prze do celu i bardzo się stara. Ma zadatki na lidera… dlatego kto wie, może w przyszłości sama prowadziłaby własną eskadrę pegazów? Widzę dla niej miejsce wśród nas. Lecz najpierw musi przejść pełne szkolenie. Akademia Wonderbolts to dopiero pierwszy krok w jej karierze. I dziękuję za uprzejme życzenia. Co prawda nie obchodzę tego święta, ale tak czy siak… to miłe. Anekito: 1. Ulubiony smak lodów. Pomarańczowe. 2. Ulubiony kolor? Pomarańczowy. Czy tylko mnie się wydaje, czy wyszłam na monotematyczną? Dashu: 1. Co zrobiłaś z Lightning? Została skrzydłową, czy wyleciała z Akademii? Dobrze, że o nią pytasz! Lightning Dust to duży talent. Postępowała nieodpowiedzialnie, dążyła po trupach do celu… ale to nadal nieoszlifowany diament, a Wonderbolts dążą do tego, by skupić w swoich szeregach jak najwięcej zdolnych młodych pegazów. Dust została wśród nas. Została zdegradowana na Skrzydłową. Pracujemy też nad ukierunkowaniem jej myślenia na zespół, a nie na nią samą. Vanai: 1. Jaka jest twoja ulubiona sztuczka? Gwałtowne nurkowanie ze 150 stóp ku ziemi, obracając się przy tym wokół własnej osi. Według obserwatorów – wyglądam wtedy niczym smuga ognia poruszająca się po niebie z prędkością błyskawicy. Nie powiem, ale łechce to moją próżność. Poza tym – wyspecjalizowałam się w tym. 2. Jak szybko latasz? Moc moich skrzydeł to 16. Według waszej ludzkiej miary to około 120km/h. 3. Dałabyś radę zrobić Sonic Rainboom? Próbowałam. Brakuje mi trochę do przekroczenia tej magicznej granicy… Musiałabym popracować nad tym… Ale mimo wszystko… Póki co – nie jestem w stanie wykonać tego manewru. Znam tylko jednego pegaza, który tego dokonał. To Rainbow Dash. Apple Bloom: 1. Czy mogę dołączyć do Wonderbolts? Wiem, że nie jestem pegazem, ale coś poradzimy, prawda? xD Echem… Sam fakt, że nie masz skrzydeł dyskwalifikuje cię już na wstępie. Przykro mi. Możesz dołączyć do jednego z naszych fanklubów. Pinkamena Diane Pie: 1. Lubisz latać, czy ktoś cię do tego zmusza? Uwielbiam latać! Jest to najbardziej naturalna z czynności dla pegaza. Jeśli masz skrzydła, to po prostu musisz z nich korzystać i nikt, absolutnie NIKT cię do tego nie będzie zmuszał… Twój instynkt sam Ci to podpowie.
  16. Niestety, fandom ma to do siebie, że naciąga pewne rzeczy i doszukuje się drugiego dna WSZĘDZIE. Są nawet spekulacje na temat parowania Dash z Soarinem, albo Dash ze Spitfire (). Soarin jest na tyle anonimowy, że jak do tej pory wiemy o nim tylko tyle, że lubi jeść ciasto. Nie znamy do końca jego charakteru więc kto wie, może mimo wszystko dorównywałby temperamentem Spitfire. Sprawa jest otwarta nadal. A to taki temat do gdybania i spekulacji... To przecież fajne!
  17. BEHOLD, BEHOLD! Przyszła pora na to, na co czekaliście od samego początku tego eventu, moi drodzy muffinożercy! Mamy wyniki! *wyciąga nieco sfatygowaną kopertę spod skrzydła Derpy* A oto i one... Miejsce III - zajmuje Gabrielle, dziewczyna ze Stanów Zjednoczonych! Nie pytajcie mnie skąd dowiedziała się o tym konkursie, aczkolwiek nie sposób nie docenić jej tęczowych muffinek! Miejsce II - Kaptoor, nasza znajoma z forum, która popisała się iście mistrzowską sztuką cukierniczą i zachwyciła jury jakością swoich muffinów! No i... Miejsce I! Dziewczyna, która podbiła serca nas wszystkich... stworzyła tak oryginalny wypiek, że nie mogliśmy się nadziwić... Muffinowy Crackle! To dopiero wyczyn! Brawa dla... YUZUKI! Administracja skontaktuje się z Tobą w celu ustalenia adresu, na który zostanie wysłana do Ciebie prześliczna pluszowa Derpy Hooves, która wprost prosi się o tulenie! Serdecznie gratulujemy zwyciężczyni i dziękujemy wszystkim za udział w konkursie! Doceniamy Wasze starania włożone w prace konkursowe! Zapraszamy za rok! A oto zwycięskie ciacho! Już wkrótce będzie dostępna galeria ze wszystkimi wypiekami!
  18. Dziękuję Ci za tego posta, EverTree. Jest bardzo treściwy i jasno wyraża Twój pogląd... i na dodatek - ten pogląd mi się podoba! Dlaczego? Bo myślę w podobny sposób. Dla mnie Wonderbolts to ktoś więcej niż trupa latających akrobatów, która wystawia swoje programy w Equestrii... Jak zauważył Ever, z racji tego, że większość większych zagrożeń ulega Mane6 i Elementom Harmonii, to nasi Oblatywacze nie mogą się zbytnio wykazać. Zaś co do odcinka ze Spikiem - przyleciał zbyt mały oddział Boltsów, by zapanować nad zagrożeniem... Ale tak czy siak - odważnie rzucili się w stronę smoka, nie można im tego odebrać! Zaś co do szpiegowania... Dlaczego by i nie? Są najlepszymi lotnikami, z racji tego, że możemy wziąć Wonderbolts za organizację wojskową, to równie dobrze można przyjąć, że przechodzą odpowiednie szkolenia. Wśród tych szkoleń mogą być też te szpiegowskie. Lecz - szpiegami nie są postacie ze "świecznika"... Spitfire czy Soarin... ani nawet Fleetfoot, która specjalizuje się w gonitwach. Widzieliście ile Wonderboltsów przewija się w odcinku o Akademii? Masa. To właśnie wśród takich szaraków, trybików można spotkać niesamowitego szpiega, który dba o bezpieczeństwo Equestriańskich granic, lub przenika do obcych nacji jako - na przykład - kupiec, chcąc starać się poznać lokalną społeczność. Dlatego nie skreślałabym tych opcji... Wonderbolts to nie tylko artyści... Ktoś wszakże musi dbać o bezpieczeństwo zwykłych kucyków. Może są oddziałem Straży Królewskiej, z tym, że zrzeszają tylko i wyłącznie pegazy? To jest jakaś opcja.
  19. Taaaak... Jak myślicie, co faktycznie łączy tę dwójkę? Czy są przyjaciółmi, którzy razem pracują? Czy może tak jak przypuszczają niektórzy fani - łączy ich coś znacznie głębszego, niż wspólna praca? Silniejsze uczucie? Bez owijania w bawełnę - po prostu miłość? A może z racji tego, że są najlepsi z najlepszych, to dlatego pokazują się razem na organizowanych imprezach? Temat rzeka... warto o tym porozmawiać.
  20. Masz jakieś pytania do Spitfire? Zadaj je, a ona na pewno z przyjemnością na nie odpowie (kiedy znajdzie czas). Jednakże, są pewne obostrzenia... Spit jest na tyle zapracowaną klaczą, że nie odpowie na więcej niż trzy pytania zawarte w jednym poście... Zatem bądźcie rozważni!
  21. Kirara

    Informacje działowe

    Ja ze swojej strony przyłączam się do tego jakże gorącego powitania! Mam nadzieję, że miło spędzicie u nas czas i będziecie tu częstymi gośćmi
  22. Czołem! Pora na kolejną zabawę, Moi Drodzy! Znacie jakieś ciekawe rekordy prędkości? Podzielcie się swoją wiedzą w tym temacie! Porozmawiamy na ich temat, a Spitfire i Soarin nawet będą te rekordy komentować! Bo czemu by i nie? Zawsze w ostateczności możemy po prostu przetrząsnąć Księgę Rekordów Guinessa. I pogawędzić na temat (z czapki wymyślony rekord) największej osiągniętej prędkości na hulajnodze. Do piór!
  23. A oto i pierwsza zabawa w dziale Wonderbolts! Znasz kogoś fajnego na forum? Chcesz go uhonorować? Oto temat dla Ciebie! Krótkie zasady: Możecie tutaj odznaczyć wybranego usera, albo kogoś innego niezwiązanego z forum Orderem Walecznego Pegaza. Możecie to robić RAZ dziennie. Jednak nie może być prosto... O nie! Najpierw w kilku zdaniach musicie uzasadnić dlaczego ta osoba na ten Order zasłużyła. W myśl prostej zasady na jakiej opierało się "Podaruj Muffina" w Derpy Day Bawcie się dobrze!
  24. Taaak... Klątwa ciążyła na Spitfire w naszej rodzimej wersji... Zresztą... Nie tylko w naszej. Brazylijczycy i Węgrzy też ją zepsuli...? Jak tak można? O czym mówię...? Mianowicie o tym, że nasi wspaniali tłumacze uznali Spitfire za faceta. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego? Przecież na pierwszy rzut oka widać, że Spitfire to klacz... jak mogło dojść do takiej pomyłki? Macie jakieś ciekawe teorie spiskowe?
  25. Taak... Zastanawialiście się kiedyś, kim właściwie są Wonderbolts? Bo ja tak. Niby to powietrzni akrobaci... specjalizujący się w pokazach na wielką skalę, każde pegazie źrebię marzy o tym, by do nich dołączyć... Lecz czy aby na pewno to TYLKO mistrzowie akrobacji? Może za szyldem Wonderbolts ukrywa się coś jeszcze? Jednostka specjalna? Wywiadowcza? Oddział uderzeniowy na wypadek nagłego zagrożenia? To ostatnie nawet ma sens. Pamiętacie odcinek w którym Spike siał spustoszenie w Ponyville, kiedy zaczął rosnąć? Kto przybył, by go spacyfikować...? Wonderbolts. A fakt, że im się nie udało... no cóż... echem, przemilczmy. Ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat.
×
×
  • Utwórz nowe...