Suchar

- O, zebrał się... O co ci chodzi? Przecież jest środek tygodnia, jeszcze zdążę napisać drugą odpowiedź... - Nie, no oczywiście. Ja nic nie mówię... - Prawidłowa odpowiedź to "C. Współbrzmienie przynajmniej trzech dźwięków". Coś, Tavi dzisiaj nie w humorze... Mniejsza o to, moja kolej na pytanie. Który zespół jest odpowiedzialny za stworzenie utworu pod tytułem "Stacja Warszawa"? A. Skaldowie B. Lady Pank C. Enej D. Kombii

Bilans bez zmian, wszyscy odpowiedzieli poprawnie. Piosenka której fragmentu słuchaliśmy nosi nazwę: W takim razie, lecimy dalej: To ostatni tak długi fragment, następne będą krótsze

Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego

Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego

To ja się może pochwalę paroma moimi zdjęciami, bo czemu nie Ujęcie nieba, w jakże optymistycznym miejscu: Oraz tramwaj Krakowski w nieco mroczniejszej odsłonie:

- Muszę? Przecież to wygląda dziecinnie... Oj już nie przesadzaj, wielu ludzi to zakłada w święta, tak dla urozmaicenia. - Ale mi tak się nie wypada pokazy... Tavi... *Wychodzi Octavia w czapce świętego Mikołaja* - To jest ten twój sposób na wprowadzenie świątecznej atmosfery? Mogłem ci jeszcze brodę dokleić, poza tym wyglądasz na prawdę uroczo - Ehh... Przejdźmy do quizu... - Widzę, że mamy dwóch nowych zawodników, bardzo się cieszę z tego powodu. Poprawna odpowiedź to "A. Dzieląc z nim trudy i znoje". Youkaia witamy na liście z punktami, a ty Dark nie poddawaj się, tu liczy się zabawa! -Jako, że teraz moja kolej, aby zadać pytanie, oto ono: Czym jest akord? A. Inną nazwą smyczka B. Pojedynczą struną w fortepianie C. Współbrzmieniem przynajmniej trzech dźwięków D. Nazwą niskiego dźwięku. Powodzenia, i czekamy na odpowiedzi - Ty stąd jeszcze nie idziesz... Proszę? - Obiecałeś, że odpowiedzi w tej zabawie będą się pojawiać przynajmniej dwa razy w tygodniu, a tym czasem już drugi tydzień pojawia się jedna. Jak to wytłumaczysz? Byłem bardzo zajęty, nie mogłem... - Ta, zajęty, niby czym? Dobrze... Może umówmy się, że od teraz będę się starał trzymać terminów. Zgoda? - A tyko spróbuj się migać.

Do następnego fragmentu przeszli wszyscy zawodnicy, dwóch z nich zachowało po dwie szanse. @Youkai20- Dwie szanse @GlaceCordis- Jedna szansa @swinkipinki- Dwie szanse Poprzednia piosenka funkcjonuje pod dwoma tytułami, a są to: Następny fragment:

Ponownie wszyscy odpowiedzieli bezbłędnie, nikt nie utracił szansy. Poprzednio słuchaliśmy: Następny fragment: Chyba zbyt proste daję te fragmenty...

Mam. Z tego co pamiętam, to nie działa, ale mam. Grasz na jakimś instrumencie(granie na nerwach się nie liczy)?

Tja, babcia ogląda z wielką namiętnością... Lubisz pizzę z ananasem?

Do następnej piosenki przeszli wszyscy zawodnicy. Wszyscy z kompletem szans. Poprzedni fragment to: Następny fragment, również myślę, że dość prosty:

Już miałem pisać o różnicy pomiędzy Discordem a Vinyl ale widzę, że Triste mnie wyprzedził... Nie zgodzę się jednak z ostatnim zdaniem: Są inne sposoby na rozbudowanie postaci, nie muszą od razu ratować dnia, czy stawać się antagonistami. Historia Vinyl mogłaby zostać rozbudowana wykorzystując Pinkie Pie i jej zamiłowanie do imprez. Mogłyby nawiązać jakąś bliższą współpracę i w ten sposób dowiedzielibyśmy się trochę o naszej DJ. Nie mówię oczywiście, że ma być to jakoś uber rozbudowana historia pokroju mane six, ale większe lub mniejsze rozwinięcie postaci.

Niewątpliwie byłoby to spore wydarzenie w serialu, jednak wiązałoby się z tym również również niezadowolenie fanów. Wiele osób lubi Vinyl jako tą milczącą i samo Hasbro się pod to podpięło w odcinku setnym. Gdyby mogli daliby jej kwestię mówioną, jednak zdecydowali się pozostać przy motywie stworzonym przez fanów. Sam również chętnie usłyszałbym jej głos w serialu, jednak nie wiem czy tai moment kiedyś nastąpi.

Kiedy dopiero zostałem opiekunem zastanawiałem się, czy nie prowadzić również tematów związanych z Vinyl, jednak gdy już wgłębiłem się w temat zrozumiałem, że nie ma to większego sensu. W tej chwili z czasem stoję praktycznie idealnie i teoretycznie dałbym radę przez chwilę zająć się drugą klaczą, jednak w takim układzie, na dłuższą metę nie miałbym czasu na inne rzeczy. Już od jakiegoś czasu zastanawiałem się, czy ktoś zechce objąć stanowisko opiekuna Vinyl i zapełnić pustkę w dziale spowodowaną brakiem tematów z nią. Jak widać, doczekałem się

Absolutnie nie rezygnuję! Lubię prowadzić dział i zależy mi na nim, właśnie dla tego cieszę się, że ktoś chce się zająć Vinyl. Ja do prowadzenia prowadzenia tej postaci przymierzam się chyba z miesiąc, ale w ogóle nie mam na nią pomysłu, poza tym nie wiem czy wyrobiłbym się czasowo mając na głowie jeszcze kilka tematów z Vinyl. Życzę powodzenia

A, zapraszam. Przyda się osoba do opieki nad tą postacią, bo sam nie mam ani czasu, ani pomysłu żeby ją poprowadzić. Jeżeli tylko masz chęci i pomysły to dział stoi dla ciebie otworem. Jeśli masz jakieś pytania to zapraszam na PW.

Kolejne sprostowanie do zasad gry: Wprowadzony zostaje limit czasowy na odpowiedź i wynosi on trzy dni. W przypadku gdy uczestnik nie odpowie w wyznaczonym czasie, zostanie to uznane jako, że nie zna odpowiedzi i utraci jedną szansę. W przypadku awarii forum trwającej co najmniej 24 godziny oraz uniemożliwiającej udzielenie odpowiedzi czas na jej podanie zostaje zatrzymany na dniu w którym ostatni raz forum było dostępne, oraz wznowiony po usunięciu usterki. Osobie która jeszcze nie udzieliła odpowiedzi daję jeszcze dwa dni, po ich upływie przechodzimy do następnego utworu.

Kolejne pytanie za nami. - Poprawnej odpowiedzi udzielili obaj odpowiadający. Ograny to instrument "D. Dęty klawiszowy". W takim razie następna zagadka, tym razem bardziej, powiedzmy... praktyczna. Wskaż brakujący fragment kolędy: Cóż masz niebo nad ziemiany? Bóg porzucił szczęście swoje Wszedł między lud ukochany, ______________________ Nie mało cierpiał, nie mało, Żeśmy byli winni sami, A. Dzieląc z nim trudy i znoje B. Obdarzając go pokojem C. Chcąc aby zaprzestał wojen D. Zakańczając ludzi boje - To jakaś kolejna kolęda? Tak, chyba moja ulubiona. Chciałbym również na forum wprowadzić świąteczny nastrój. - A tutaj będziemy coś robić? Jakieś dekoracje, cokolwiek? *wskazuje na pomieszczenie* Będziemy, ale później... Albo wiesz, poczekaj... *Odchodzi z uśmiechem zwiastującym "genialny" pomysł* - Co on znowu kombinuje...?

Scramjet747

Octavia leżała na boku sparaliżowana bólem. Nie wiedziała co się z nią dzieje, nie rejestrowała co się dzieje wokół, jedyne na czym była skupiona to przeszywający ból dosłownie w każdej części ciała. Wiedziała tyle, że leży na podłodze, a przed sobą ma podmieńca. W pewnej chwili ból zaczął ustawać, a klacz otworzyła oczy. Nie wiedziała co się stało, wiedziała jedynie że leży na łóżku, jednak chwilę zajęło jej dojście do siebie do tego stopnia ab mogła zrozumieć co się stało. - Musiałam stracić przytomność... To przez tego podmieńca? Chyba ta rasa nie do końca się zmieniła...- Myślała wiolonczelistka powoli wstając z łóżka. Trochę ją zachwiało, jednak po chwili była w stanie iść, podeszła do drzwi i otworzyła je. Wychodząc na korytarz zauważyła właściciela idącego w jej kierunku - Octavia! Wszystko w porządku? - T-tak... Chyba... Tylko ten klient... Coś z nim jest nie tak. Poprosił mnie żebym weszła z nim do pokoju, zgodziłam się, następnie zamknął drzwi i przemienił się w... Coś... Nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi, patrzyłam na niego czekając co powie, ale on po chwili rzucił na mnie jakieś zaklęcie. Nagle wszystko zaczęło mnie potwornie boleć, upadłam... i nic więcej nie pamiętam. Obudziłam się na łóżku, a jego już nie było.- Do oczu klaczy napłynęły łzy i powiedziała lekko łamiącym się głosem- Czemu wszyscy chcą dziś dla mnie jak najgorzej? Brązowy jednorożec podszedł do klaczy i położył kopyto na grzbiecie. - To nie tak... Po tym jak poszłaś na górę, ten ogier z którym na początku rozmawiałaś przywołał jakiegoś czarnoksiężnika, który rzucił zaklęcie na wszystkie kucyki znajdujące się tu. Wszyscy upadli wyjąc z bólu. Po chwili jakaś klientka podeszła do niego i zaczęli rozmawiać. Teraz już sytuacja wygląda na opanowaną, podaliśmy im herbatę i nadal rozmawiają, ale nie wiem o czym, zaraz potem poszedłem tutaj, żeby sprawdzić czy nic ci nie jest. - No, dobrze.- Powiedziała niepewnie, ocierając łzę.- Jest sens żebym tam teraz schodziła? - Nie wiem czy to dobry pomysł, nie wiadomo jak Magimercjusz zareaguje na twój widok. Może lepiej zostań w swoim pokoju, jakby co, zawołam cię. Klacz zgodziła się ze słowami jednorożca. Skierowała się do swojego pokoju, a właściciel zszedł na dół aby nadal obserwować sytuację.

- Jak to jest być opiekunem? Dobrze? - Wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć co cenię w dziale najbardziej powiedziałbym, że ludzi... Ludzi którzy budują ze mną ten dział, biorą udział w zabawach i co ciekawe, to właśnie zainteresowane osoby głównie wpływają na popularność tematu. Chodzi o to, że kiedy pisze się temat do działu nawet pozornie uniwersalny, bywa że nie udaje się utrzymać uwagi użytkownika, która przekłada się na jego aktywność. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ miałem wenę, i wykorzystałem ją do pisania tematów, tworzenia zabaw, prowadzenia roleplaya. Wielu ludzi pyta mnie o to samo „Ale jak ty to robisz, skąd bierzesz pomysły” a ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie postaci, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład prowadzę roleplaya, a jutro kto wie, dlaczego by nie? Wpadnę na inny pomysł i Tavi będzie ot choćby sadzić... no... marchew.

Na prośbę pewnej osoby regulamin ponownie zostaje zmieniony. Odpowiedzi do poniższej piosenki oraz każdej następnej powinny być udzielane na moim PW. Przepraszam za zamieszanie. Poprzedni fragment to oczywiście: Do następnego fragmentu przechodzą wszyscy zawodnicy, wszyscy zachowali dwie szanse Następny utwór:

Brązowy jednorożec- właściciel lokalu czuł, że opada z sił. Bardzo rzadko używał zaklęcia tworzącego barierę ochronną, przez co pochłaniało ono dużo jego energii, na jego twarzy widać było, że utrzymanie jej wymaga od niego coraz więcej wysiłku. Bariera stawała się coraz słabsza dopuszczając powoli magię Crokusa, co jeszcze bardziej osłabiało jednorożca. Po chwili tarcza ochronna zupełnie opadła, a właściciel osunął się na ziemię, czuł przeszywający ból w całym ciele. Różowa klacz widząc co się dzieje z jej przyjacielem wiedziała, że to wszystko trzeba zakończyć i to jak najszybciej. Kto wie jak zareaguje ciało każdego kucyka, przy długotrwałym wystawieniu na magię czarnoksiężnika. - Nie możecie tego załatwić w inny sposób? Proszę niech on przestanie czarować, nie widzi pan co się dzieje z kucykami? Nie dostrzegasz ich cierpienia?- Mówiła z determinacją i współczuciem, lekko łamiącym się głosem. - To wszystko na pewno da się jeszcze odkręcić, tylko niech on przestanie!- Patrzyła Magimercjuszowi prosto w oczy.

Dziękuję za propozycję. Faktycznie jest to dobry pomysł i wart przemyślenia. - A właśnie... Jak budowa hali zasłużonych? Nie słyszałem, żeby coś się waliło, więc chyba dobrze. Kierownik budowy wziął sobie do serca moją zachętę. - Co takiego zrobiłeś, że się nagle zmobilizował? A nic takiego... O patrz! Samolot!