ShadowRider

Cholera, uwielbiam Zecorę w tym Hallowen-owym przebraniu

Hah, Discord. Gdy usłyszałem to jego "zagramy sobie w grę" to ciężko było mi uniknąć skojarzenia z Jigsawem ;D. A co do samej postaci, to wg. mnie w Polskim dubbingu dla mnie jest o wiele ciekawszą postacią (heh, niby tylko głos, a tyle zmienia....), w końcu zwróciłem na niego większą uwagę.

Tadeusz Kutrzeba, generał Armii "Poznań" podczas obrony Polski we Wrześniu 39' roku . Trafił do niewoli niemieckiej, zmarł w 47' roku w Anglii.

No ja nie mam wielu fobii. Lekką arachnofobię, lekki też lęk wysokości (ale tylko w miejscach, gdzie jestem po raz pierwszy, np. na moim balkonie już go nie czuję w ogóle). Gdy byłem dzieckiem miałem też dziwny strach przed technologią, albo stres, sam nie wiem, po prostu, gdy np. mój tata naprawiał np. tv satelitarną, lub przyszło mi robić coś na komputerze, to dostawałem biegunki . Ale dość szybko i bardzo efektownie przełamałem ten strach, że teraz chodzę 2 rok na profil Technik Informatyk, a wszelki sprzęt w domu ja muszę praktycznie naprawiać.

Żywiec (tak tak, tutaj produkujemy browar ) czyli takie małe, 30 tysięczne miasto na śląsku, 20 km na południe od Bielska - Białej ;D

Potwierdzam stwierdzenie Vadera. To jest Gustaw II Adolf, z dynastii Wazów. Lew z Północy, Lion from the North, Löwe aus Mitternacht. Ale za potop szwedzki to odpowiedzialny był Karol X Gustaw, a Adolf Gustaw walczył z Polską o Inflanty i Dominum Maris Baltici czyli dominację nad morzem Bałtyckim. Walczył także przez krótki okres z Rosją i w wojnie Trzydziestoletniej, gdzie zginął w 1632 roku w bitwie pod Lützen. Pozdrawiam

"Lepiej umrzeć za Celestię, niż żyć dla samego siebie" ;D. Nie no, ciekawy pomysł połączyć te światy. Swoją drogą, kiedyś się nieźle popylało w Dawn of War. A co do artów, no idealnie, nie dość, że planety, to jeszcze galaktyki, teraz jeszcze mgławice i inne obiekty kosmiczne

Idealne arty, wielkie dzięki za spełnienie prośby

Idealnie by było, gdybyś zrobił jakiegoś arta "z orbity" planety. Coś w tym stylu:

Bardzo fajny pomysł, uwielbiam takie arty, Twilight pewnie też ;D

No to może to :

Hmmmm no właśnie, kojarzy mi się albo jako jakiś generał z Wojny Secesyjnej (Może Eugene Asa Carr?), albo jakiś rosyjski generał z czasów no gdzieś I Wojny Światowej.

Ha, za co lubię Twilie? 1. Za fiolet - mój ulubiony kolor ;D 2. Za magię 3. Za słodkość gdy zrobi takie wielkie, zdziwione oczy 4. Za inteligencję i mądrość 5. Za to, że jestem no na pewno trochę do Niej podobny z charakteru (No ale bez przesady z książkami, czasem poczytam, ale nie, żebym czytał cały czas ;]) No i jeszcze długo by wymieniać, to takie główne cechy. A tak poza tym, co do tej szalonej wersji Twilie, to cóż, trochę bym się Jej bał, ale jest taka trochę wręcz pozytywnie psychopatyczna wtedy ;D.

Wow, nie no, odbiegając od tematu, to ja myślałem, że jestem dobry z historii, a tutaj, czytając wasze posty, to okazuje się, że ja nic nie wiem ;D. Początkowo też myślałem, że na zdjęciu jest Anders, a nawet przez moment że to Montgomery (!) Ale zauważyłem "Poland" na ramieniu i spadającego orła na piersi .

Hah, sam nie wiem. Jest wiele rzeczy, o których coś wiem, ale nie ma chyba czegoś, w czym byłbym specjalistą. Na cutie mark sam nie wiem, co miałbym. Możliwe, że coś związane z historią (sam nie wiem, jak mogło by to wyglądać) lub coś związanego z muzyką, jakaś nutka, albo gitara basowa ;D. Zainteresowań mam wiele z różnych dziedzin, od historii, przez muzykę, astronomię, informatykę, więc sam nie wiem, z czego jestem najlepszy ;D.

Cholera, dobra nuta, daje 8/10 A tutaj ode mnie: http://www.youtube.com/watch?v=P3WJX1cIuY4 Szwedzki Viking Metal. Thor, Odins son, Protector of mankind!

Może pentagram? Tak mi się z magią skojarzył ;D

Ok. Po pierwsze z tego miejsca chcę przeprosić za to niedopatrzenie co do gramatyki . A co do AJ, faktycznie, nie potrafi Ona kłamać, te próby kłamstwa w "Party of One" były wg. mnie raczej bardziej śmieszne niż żałosne, a musiała to zrobić, dla większego dobra. Po drugie, co do tytułu tematu, powiedziałbym bardziej, że jest mało zauważalna niż niedoceniana. Po trzecie, to, że nie umie kłamać bardzo mi się u Niej podoba, bo sam nie jestem w tym dobry, a jak już to robię, to także tylko z wyższej konieczności. Pozdrawiam

No cóż, nie chcę powtarzać się po innych, ale powiem prawie to samo. Często pozwalają mi uciec od problemów i o nich zapomnieć na te 22 minuty. Dodam jeszcze, że bardzo poprawiają mi humor. Wystarczy, że nieraz je po prostu zobaczę, już mam uśmiech na twarzy . Nie mówię, że świat jest zły, brutalny, bury itd. Ponieważ tak nie jest. Źli mogą być tylko ludzie, nie świat, ew. ludzki świat. No ale wszystko ma swoje dobre i złe strony, są ludzie źli i dobrzy. Przykładem jest to forum, sam znam nie jednego "złego" człowieka, ale na tym forum pełno jest ludzi dobrych, tolerancyjnych, miłych, wyrozumiałych (Tak jak choćby w piosence ś.p. Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat", gdzie początkowo wymienia, jaki ten ludzki świat jest pełen nienawiści i zła, ale w końcu dodaje:"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej"). Więc rozumiem wasz pesymizm, sam jestem pesymistą, ale staram się być optymistą, z różnym skutkiem . Pozdrawiam

Hmm co lubię w AJ? No to przede wszystkim Jej element Harmonii, Uczciwość. To, że nie potrafi i nigdy nie kłamie, czasem tylko musi ukrywać coś przed kimś (Odcinek Samotna Imprezka i sytuacja z Pinkie ). Lubię w niej też upór, który każe Jej nigdy nie się nie poddawać i walczyć do końca oraz to, że jest takim jakby pomostem i łączy w sobie trochę konserwatyzmu oraz myśli też w miarę współcześnie (Odcinek z Cydrem). A czemu jest tak często niedoceniana? No bo nie wyróżnia się za bardzo spośród Mane 6. Jest najbardziej z Nich "zwyczajna" (Takie małe spostrzeżenie co do wyglądu, każdy kucyk z M6 posiada nienaturalne dla człowieka kolory włosów, AJ jedyna posiada naturalny blond, ale to takie tylko spostrzeżenie). Ale to tylko moje osobiste zdanie.

Zespół Szkół Mechaniczno - Elektrycznych w Żywcu Technik Informatyk 2 rok

No prawda Tarreth, smutne to. Zresztą to może dlatego, że ludziom władca kojarzy się raczej z takim sztywniakiem, który w ogóle nie potrafi się zabawić, bo albo nie ma czasu, albo mu nie wypada po prostu. Ja tam strasznie lubię Celestie, moja druga ulubiona postać po Twilie .

A czy ktoś powiedział, że idealny władca nie może się zabawić, lubić czasem zaszaleć i obżerać się ciastem? Te cechy wcale nie urągają w Jej autorytet moim zdaniem, a wręcz są zaletą, bo fajnie ogląda się wyluzowaną Księżniczkę, niż takiego sztywniaka, jakich w Canterlocie pełno

Za co cenię Celestię? Hmmmm, przede wszystkim za to, że pomimo iż posiada praktycznie władzę abolutną, z którą dzieli się tylko z siostrą, to ta władza jakoś nie uderza Jej do głowy oraz pragnie tylko dobra mieszkańców Equestrii. Oczywiście także za mądrość, wytrwałość i zdolność przebaczenia. Nasza Wspaniała Księżniczka Celestia jest ideałem władcy i rządzącego.

Nie wiem, czy już było, ale w każdym bądź razie daje: