Skocz do zawartości

Linds

Brony
  • Zawartość

    1053
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Wszystko napisane przez Linds

  1. Linds

    Daj swoje foto :P

    SOWA! <3 Gratuluję, zdobywasz nagrodę Slowpoke Roku! Hey, I've met you!
  2. Linds

    Twój rodzaj kucyka

    Na początku myślałem, że jednorożec i wiele osób mi podczepia jednorożca, często na siłę i często uznając mnie - nie wiem jakim cudem - za bardzo ogarniętego człowieka. Jednakże wybrałbym pegaza, bo uwielbiam poczucie wolności, brak ograniczeń. Poza tym jeden "róg" już by mi wystarczył ;]
  3. Chciałbym się z wami podzielić moją ponysoną. Ale najpierw dla uniknięcia wszelkich niepotrzebnych nieporozumień, wyjaśnię moją definicję ponysony, ponieważ dla mnie ponysona to NIE JEST wierne skucykowanie jej właściciela. Skucykowanie/ponifikacja to jedno, ponysona to drugie. Ponysona jest bazowana na fursonie z fandomu furry. Najkrócej mówiąc jest to nasza postać, alter ego. Można by rzec, że OC, ale bardziej osobisty, do którego bardziej się przywiązujemy. Obraz nas, jakich chcielibyśmy się widzieć w formie kucyka. Dlatego stąd uwaga do tych, co mnie znają i będą zarzucać, że mało postać odzwierciedla mnie pod względem budowy (nie należę do chudzielców), czy fryzy - włosy dopiero są w trakcie zapuszczania, a w sumie jakby się przypatrzyć moim efektom i odległości na arcie włosów od pyska i szyi to można by rzec, że prawie ten cel osiągnąłem, ale chcę zapuszczać dalej do ramion - to jest ponysona Lindsa, a nie skucykowany Linds. A teraz wyjaśnienia krok po kroku. 1. Kolory - granat i czerń to moje ulubione kolory, stąd uznałem, że to one muszą być. Dostałem tutaj ochrzan od jednego kolegi, bo uznał, że zna wszystkie moje ciuchy i gusta muzyczne i stwierdził, że pod tym względem postać nie pasuje. ALE przeważnie chodzę w ciemnych ciuchach, jasne bluzki zakładam tylko w ostateczności przy upale. A, że gusta muzyczne - kolega patrzy na kolory stereotypowo i od razu uznał, że takie kolory przysługują tylko metalom. Przyznaję się - nie jestem metalem. W świat metalu, rocku i punka wchodzę dopiero od maja. Słucham Metallici, grupy Kino itd., mam ulubioną piosenkę z SOADu, ale nie mogę siebie uznać za metala - tutaj jestem jak Twilight, ciągle się czegoś uczę. Poza tym opieranie kolorów o stereotypy związane z muzyką uważam za sztuczne ograniczanie się. Poza tym kolory mają również odniesienie do mojego charakteru. W temacie chyba o ulubionym kucyku z mane 6 pisałem, że uwielbiam Pinkie Pie, bo z nią mogę się najbardziej zidentyfikować. Kolory tutaj symbolizują też tą moją gorszą stronę charakteru, o której w fandomie chyba generalnie nikt nie wie, niektórzy znają tylko wierzchołek góry lodowej. 2. Pegaz - lubię poczucie wolności i braku ograniczeń, w tym brak stereotypów. Do tego często mam ochotę uciec od ludzi, nie zawsze najlepiej się czuję w tłumie. Najszybszą drogę ucieczki ma moim zdaniem pegaz - jednorożce mają teleportację, ale nie każdy jednorożec i nie zawsze. 3. Cutie mark - róża kierunków, ponieważ uwielbiam podróżować w miejsca mi nie znane. 4. Oczy - kolega uznając, że mnie zna stwierdził, że mam inny kolor oczu. Tu jednak się myli, ponieważ oczy mam piwne. Tu akurat nic się nie zmieniło. 5. Uśmiech, mina - po pierwsze przy ludziach, w towarzystwie jestem zazwyczaj uśmiechnięty i często się staram taki być. No, bo jak to mawiam wśród nich - lindsuję. Po drugie odniesienie do mojej drugiej strony charakteru, tej bardziej problematycznej i pesymistycznej - mina wyrażająca nadzieję na lepsze jutro i na osiągnięcie wytyczonych celów.
  4. Linds

    Uncharted

    Trójkę możesz opchnąć. Albo dać mi ^^
  5. Linds

    Uncharted

    Tylko wiesz Douchebag, o ile w jedynce i dwójce nie przeszkadzała mi ta filmowość, tak w trójce przedstawia. I trójka najkrótsza? Chyba nie, to jest jedyna część, z którą nie wyrobiłem się w 1 dzień. Krótsza dla mnie była jedynka.
  6. Linds

    Memy z Luną/Nightmare Moon

    Nie wiem, to chyba wina przeglądarki, bo już ktoś mi się skarżył, że mi i sygnatury nie widać. Nie wiem na jakiej ty działasz, ja działam na Firefoxie i wszystko mi pięknie się ładuje.
  7. Linds

    Co aktualnie czytamy

    Wiktor Hugo "Katedra Najświętszej Maryi Panny w Paryżu"
  8. Linds

    Harry Potter, ot co!

    O rany, Harry Potter, cudowne wspomnienia odżywają ^^ Każdą część czytałem kilka razy i w sumie przydałoby się odświeżyć Insygnia Śmierci. Książki zawsze uznawałem za lepsze od filmów, szczególnie od cz. 4 dalej. Bo o ile z pierwszych filmów czuło się klimat, a w 3 cz. potrafiłem jeszcze przymknąć oko na fail z Błyskawicą, to jednak dalej miałem wrażenie, że te filmy to po prostu robione były dla kasy, bez klimatu i jako bardziej streszczenie książek niż jako opowiadanie historii. Pytanie, czy ktoś z was siedział kiedyś w tych całych wirtualnych Hogwartach itd.?
  9. Linds

    Uncharted

    Sebko, możesz zakupić zestaw "Uncharted Trilogy". Masz tam wszystkie 3 części w okazjonalnej cenie, bo jak dobrze pamiętam to ostatnio widziałem za 160 lub 180 zł. A drugą część bardzo polecam. Osobiście uważam ją za najlepszą z całej trylogii. Trójka jest może nieco lepsza pod względem graficznym, ale jest dla mnie zbyt filmowa.
  10. Osobiście obstawiłbym Lunę, ale znając fandom, kucyki i administrację to wiem, że wygrałaby Celestia
  11. Więc jak to wygląda z mojej strony? Hmm... Rodzina - rodzina generalnie nie wie. Po IV Poznańskim Ponymeecie powiedziałem w końcu mamie i cioci o kucykach, bo w kółko wypytywały o towarzystwo z jakim się zadaję. Zareagowały śmiechem i coś czuję, że mimo zobaczenia koszulki, jaką miałem wtedy na sobie, nie wzięły tego na serio. Parę razy usłyszałem pytanie, czy aby do sekty nie wstąpiłem. No cóż, przykro mi, że rodzina, która zna mnie 20 lat uważa, że wszedłbym do jakiejś sekty Rodzina też się za bardzo nie domyśla, o co kaman z kucykami mimo przypinek, które przypinam do plecaka, przez co są widoczne dla nich. Siostra - siostra wie, że lubię po prostu oglądać kreskówki i Rycerzy Zodiaku (które de facto uznaje za kreskówkę, a nie anime nie widząc po prostu różnicy). Ale nic nie mówi. Mimo, że ona trenuje jazdę konną to jej powiedzieć o kucykach nie zamierzam. Siostra (obecnie 23 lata) jest typem człowieka, który zachowuje się mega dorośle i nie pozwoli sobie na zachowania, które w jej mniemaniu są dziecięce (jak np. przybicie do drzwi pokoju dla samego picu tabliczki "Warning! Mafia member!"). Kuzyni - w rodzinie tylko kuzynostwo młodsze ode mnie wie o kucykach. Idąc pokolei - pierwszy kuzyn (16 l.) akceptuje w 100%, nic nie mówi na to. Prawie udało mi się go zbronifikować, w ostatniej chwili jednak się odratował. Drugi kuzyn (12 l.) akceptuje, ale go nie wciągam w to, bo wiem, że byłby tylko zakałą fandomu. Już i tak ledwo go znoszę w rodzinie Trzeci kuzyn (9-10 l.) i kuzynka (16 l.) tylko raz rzucili, że to głupie i nienormalne, ale też akceptują, z czego ta druga po prostu często się bardzo dziwi. Ale ona wie, tak samo jak pierwszy kuzyn, że nie należę do osób normalnych ^^ Na koniec zostają mały kuzyn i kuzynka (7 l.) - kuzynek odrzuca kucyki ze śmiechem, a kuzynkę wciągam systematycznie w kucyki i jej się podobają Studia - generalnie ludzie olewają moje koszulki, czy przypinki. Jedynie moja grupa i to tylko część osobników zwróciła na to uwagę. Pokolei. To najbardziej ekstremalny przypadek. Bo idąc dalej - 2 kolegów się śmiało na początku, ale widząc, że i ja się z tego śmieję to zaakceptowali Ale jeden z nich jak się śmiał widząc Ponyhoofa i Applebloom kręcącą się za swoim cutie-markiem Ci 2 rozmawiali o tym z jeszcze jednym na boku, to ten nie potrafi zrozumieć, jak można lubić kucyki uznając je za pedalskie. A jedna koleżanka się pyta, czemu noszę kucyki na plecaku. Po odpowiedzi "Bo lubię" zaproponowała, że może od siostry wziąć płytę z kucykami i mi ją pożyczyć ;P Zrezygnowała z dalszej dyskusji widząc, że obracam jej "dowcip" w żart Zostaje jeszcze moja grupa od angielskiego, z którą już właściwie już jestem rozdzielony, bo angielski się skończył. Tam postanowiłem zrobić prezentację, by wywyższyć swoją ocenę wyżej, więc do tego celu musiałem wziąć jakiś naprawdę super i kontrowersyjny temat. Wziąłem więc kucyki. No i reakcje różne. Większość kwitowała to z uśmiechem traktując jako ciekawostkę, albo mając po prostu ze mnie polewkę, część miała reakcję typu "Boże, jaki on jest niedojrzały, przecież to takie nie dorosłe!". Babka z angielskiego tylko wyraziła nadzieję, że nie popadnę w alkoholizm (oj tak, wspomniałem o DiMie i pokazałem nawet karty), po czym prawie padła jak usłyszała, że furam tabakę jak głupi Wtedy na prezentacji na szczęście nie było jednego kolegi, którego ekipa bronies z Team Speaka zapamiętała z moich opowieści jako "Geja-faszystę" (nie, żeby był gejem, nazwa to długa historia) - on to jest haterem i jak dowiedział się, że jestem Bronym to stwierdził, że się ostro na mnie zawiódł. I chyba podejrzewa mnie o homoseksualizm. Znajomi - część wie, część nie. I ta część, co wie to raczej olało i nie przywiązało do tego wagi. Tylko jedna znajoma stwierdziła, że mam chyba ze sobą jakieś problemy :] Furry - fandom Furry na to reaguje przeważnie negatywnie. Wielu z nich zarzuca mi, że już nie jestem Furry, tylko Brony i usilnie próbują oddzielić futrzaki od MLP, mimo, że kucyki zawierają się w definicji Furry, a była też sytuacja, kiedy próbowano mnie "sfutrzyć na 100% i wyeliminować kucyki z mojej głowy". Część futer z powodu, że jestem i Bronym skreśliło mnie i nie próbują nawet rozmawiać ze mną. Ale są też ludzie tam, którzy to akceptują i czasem lubią też sobie o tym pożartować, dlatego mnie to nie przeszkadza.
  12. Podzielę się z wami świeżym i pierwszym snem, jaki zapamiętałem z kucykiem. Pojechałem autokarem do Lichenia. Niby do Lichenia, bo wieś, a właściwie miasteczko w ogóle nie przypominało Lichenia, bardziej Tychy. Wysiadam z towarzyszem i próbujemy znaleźć resztę ludzi z autokaru, w tym moją rodzinę, która poszła już na procesję. Trafiam do jakiegoś kościoła, jest tam rodzina, ale okazuje się to nie być tym kościołem. No to wychodzę i próbuję szukać dalej. Po chwili rozmowy z Kurczakiem z "Krowa i Kurczak" wiedziałem, że to chodzi nie o kościół, a o świątynię, która była poza miasteczkiem. No to obrałem tamten kurs spotykając po drodze PINKIE PIE, spokojniejszą niż zwykle. Ale jak nasze oczy się spotkały wpadliśmy sobie w objęcia i zaczęliśmy się całować szepcząc sobie do uszu jak to bardzo tęskniliśmy za sobą nawzajem, przy okazji akceptując jej manię na słodycze, gdyż bała się, że ona jeszcze przytyje i że ja jej nie zechce. W końcu Luna mnie wynagrodziła za wierność ^^
  13. Czy znajdą się jacyś chętni do dyskusji nad serią Uncharted?
  14. Linds

    PS3 vs xBox360

    Lol wut? No chyba nie. Chyba, że laptop, to się zgodzę. Właśnie mnie ta cała sprawa wymiany podzespołów przekonała do konsoli, a odrzuciła od komputerów. Wymiana podzespołów to dobre dla kogoś, kto co chwile chce wydawać kupę kasy i kogoś, kto się zna na komputerach, informatyce itd. Ja to nie znam się na tym, a dla świętego spokoju wolę mieć jeden sprzęt, na którym każda gra mi pójdzie. Na komputerze to mnie wkurzało, jak miałem dziwne błędy, bo komputer za słaby się okazywał. Kupowało się lepszy komputer, a i tak okazywał się za słaby. A, że wspieram zatrzymywanie się rozwoju grafiki? Rany, grafika teraz jest rozwinięta na przyzwoitym poziomie i jestem przeciwko dalszemu rozwijaniu jej. Czemu? Z prostej przyczyny - fotorealistyczna grafika to dla mnie bardziej zagrożenie, może zwiększyć problem gości, którzy mylą rzeczywistość z grą i dokonują zbrodni (np. zamordowanie taksówkarza przez Tajlandczyka, bo myślał, że to GTA, czy rzucenie się z nożem na swoją własną matkę chcąc sprawdzić, czy zabijanie kogoś wygląda tak samo jak w Maxie Paynie - przykład z Rybnika). Już się okazało. Przecież seria Uncharted trzyma najwyższą klasę jeśli chodzi o grafikę. Nie bez powodu ta seria otrzymuje masę nagród w branży, chociażby tytuł Game of the Year. Tak, poza tym ponoć ban ze strony Microsoftu oznacza też zablokowanie save'ów, że nawet samemu nie da się dalej grać. Dlatego konsola jest dużo tańsza od PS3, bo Microsoft sobie reperuje budżet przy multi. No, bo skoro ludzie są skłonni płacić sporo gotówki za granie w Warcrafta na PC, to czemu nie mieliby płacić i w tym wypadku? Niektóre? Średnia gra kosztuje ponad 100 zł. Normą są ceny 140-180 zł, a nowe gry potrafią kosztować 200 zł albo nawet 220 zł (Empik). Jedynie albo mega słabe gry, albo te, które się bardzo dobrze sprzedają (tzw. seria Platinum) schodzą pod granicę 100 zł. A to się nie bierze znikąd. Po pierwsze branża stara się nas przymusić do kupowania on-line, bo to pozwala na eliminację problemu piractwa i pożyczania gier w dużym stopniu. Firmy są łase na nasze pieniądze. Poza tym do ceny dolicz koszty produkcji pudełek, płyt, instrukcji, koszty wyprodukowania gry w tym opłacenie pracowników i na koniec koszty logistyczne. No i na koniec sklep, który sprzedaje grę dowala cegiełkę od siebie.
  15. Test chyba najlepszy ze wszystkich testów na "Twój typ kucyka". Wyszła mi Pinkie Pie na przodzie, z czym się zgadzam, bo jednak często przy znajomych i przyjaciołach gadam albo za dużo, albo za głupio i generalnie lubię towarzystwo ludzi, poza tym mam też swoją mroczniejszą stronę, podobną do Pinkameny (nie, nie tej fandomowej, nie morduje ludzi -_-' Jeszcze... ). Na drugim miejscu to mam remis między Applejack i Rarity i o ile rozumiem czemu mam Rarity to nie pojmuje skąd u mnie AJ. Może przez tą moją szczerość?
  16. Po pierwsze design. Luna jest pierwszym kucykiem, który tak bardzo mi się spodobał. Wszyscy żygają tęczą na widok Fluttershy, ja miałem to dopiero przy niej. Po drugie charakter i osobowość, z którą mogę w pewnym stopniu się identyfikować. Po trzecie no jednak noc. Bardziej wolę noc od dnia. Jest chłodniej zazwyczaj i ładniej i w ogóle jakoś w nocy mam lepsze samopoczucie. Po czwarte - no ona jest po prostu cudna i tyle A jakiej bym chciał Luny w 3 sezonie? Nie mam konkretnych wymagań. Chciałbym tylko, by się dorobiła się kolejnego odcinka i by nie była w końcu traktowana jako coś do olania. Sam fakt, że nie pojawia się ona w epizodach z Discordem jest dla mnie wielką szkodą. A to jej nie pojawienie się na ślubie, nie uczestniczenie w walce z Changelingsami i pojawienie się na weselu jakby nigdy nic - nie wierzę, że mogła spać jak zabita przy hałasie, jaką wywoływała wojna z Krysią. Po prostu twórcy olali to i stwierdzili "A co tam, niech pojawi się na weselu, zadowolimy Lunarnych". Heh.
  17. Możliwe, że poruszam drażliwy temat, ale co mi tam. Sprawdźmy, co częściej występuje tu na forum. Posiadacze PS3, czy xBoxa360? Przy okazji zapraszam do dyskusji, którą konsolę osobiście uważacie za lepszą i dlaczego. Uprzedzam przy tym, żeby nie było tu żadnych walk fanboyów! Sam osobiście jestem posiadaczem PS3, wersja 60GB PAL. Uważam za nieco lepszą od rywalki jeśli chodzi o możliwości graficzne i internet, który jest darmowy, no i za exclusivy. Jednakże obiektywnie stwierdzam, że moim zdaniem xBox360 jednak dostaje często gry w lepszej wersji graficznej, gdyż łatwiej się na nią tworzy gry niż na PS3 i ma tych gier jednak więcej. Kto wie, żeby nie ich płatny internet i pad, który dla mnie za bardzo wygodny nie jest, może byłbym teraz w obozie Microsoftu.
  18. Linds

    Saga God of War

    To dlatego, że GoW na początku był planowany jako trylogia. Jednakże sława, jaką zdobyła ta gra spowodowała, że Sony postanowiło się postarać o kolejną część na PSP, żeby sprzedać kieszonsolkę. W końcu nic nie przyciągnie fana konsol bardziej niż gra z jego ulubionej serii.
  19. Linds

    Fani Luny

    Wasza Wysokość, twój Najwierniejszy Sługa melduje się do służby.
  20. Linds

    Anime

    Daj spokój Zegarmistrz z tą nową serią, bo Omega to tylko kula u nogi. Tyle rzeczy zmienili i do tego tak spedalili ją, że po prostu żal. Po 2 odcinkach odpadłem po prostu. Czekam na trzeci sezon Lost Canvas. Jeśli zaś chodzi o ulubione postacie. Ach tak, Alberich z Megrez. Jeden z moich ulubionych Świętych Wojowników, ale u mnie w tej grupie nr 1 zawsze będzie Mime z Benetnash - ten, co walczył grając na harfie. Nie dość, że jego requiem brzmi bardzo pięknie (www.youtube.com/watch?v=SNxf6V2xMnQ) to jeszcze miał najbardziej rozbudowaną i ciekawą historię ze wszystkich. Z Bronze'ów osobiście ciężko mi wybrać ulubieńca. Do końca pierwszych sezonów był to Seiya, ale potem z niego zaczęto robić za bardzo bohaterskiego, że aż potem w Hadesie i kinówkach stał się coraz mniej znośny. Że nie wspomnę o Tenmie z Lost Canvas, który jest poprzednim Rycerzem Pegaza. Tak więc chyba najwyżej z Brązowych Rycerzy stoi u mnie Shiryu - Rycerz Smoka. Opanowany, ogarnięty w sytuacji. A jego walka z Rycerzami Raka i Koziorożca to po prostu coś niezłego. Jednak moją ulubioną postacią zawsze będzie Rycerz Bliźniąt - Saga. Przez te jego dwie różne osobowości. Z jednej strony rycerz dobry, szlachetny, a z drugiej wcielony demon gotowy zabić każdego, kto stanie mu na drodze w celu zdobycia władzy nad światem, a do tego z super designem!
  21. Linds

    Memy z Luną/Nightmare Moon

    http://s15.postimage.org/65gi7wruh/105220_add_all_memes_Double_her_fun_luna.jpg http://s9.postimage.org/dt0z2i731/74655_fluttershy_luna_macro.png http://s17.postimage.org/wgf6v3zel/74694_ladies_luna.jpg http://s12.postimage.org/ndqj1u66j/74718_doubled_fun_luna.jpg http://s15.postimage.org/j5s94ceex/74716_i_run_this_shit_luna_macro.png http://s9.postimage.org/kh262ufz1/74932_luna_macro_not_amused.jpg http://s18.postimage.org/ope375sk7/76142_caption_comic_hug_luna_screencap_squee.png http://s11.postimage.org/ervj5vvlt/MLP_Luna_You_Make_Luna_Happy_n1297486947649.jpg
  22. Linds

    Anime

    Tak przeglądam ten temat i załamało mnie, że oprócz mnie moje ulubione anime, anime dzieciństwa oglądała tylko 1 osoba - Zegarmistrz, podczas, gdy masa osób tu się deklaruje z Dragon Ballem, Slayersami i Yaibą, które leciały na RTL7 w tym samym czasie... Chodzi mi mianowicie o Rycerzy Zodiaku (oryg. Saint Seiya). No, ale niestety to anime w Polsce zawsze było niedoceniane, zawsze Dragon Ball był wystawiany na piedestale. Nie żebym nie lubił DB, bo lubiłem. Ale to chyba przez cenzurę, jaka spotkała te anime we Francji, a przez to i w Polsce. Bo anime do nas trafiały od nich, a oni wycinali każdą scenę z krwią, albo zbyt brutalną. DB miało więcej scen "naparzanek" niż krwi, dlatego tam w miarę to się jeszcze zachowało. A tak to z Rycerzy Zodiaku wycięto m.in ścięte ucho, prawie całą walkę Hyogi z Isaaciem w Królestwie Posejdona, albo prawie całą walkę Rycerza Skorpiona - Milo z Seiyą i Shiryu. Ja właśnie sobie odświeżam tę serię, szczególnie odcinki z walk w 12 Domach Zodiaków. A, że oglądam nieocenzurowaną japońską wersję HD z polskimi napisami to czuję się jakbym przeżywał dzieciństwo na nowo :3 W razie ktoś byłby chętny do obejrzenia tego anime to zapraszam do mnie na PW, podam link do bardzo dobrego źródła odcinków. Nie warto oglądać tego, co ze starych serii serwują różne serwisy wrzucające anime i kreskówki, bo zawierają właśnie te stare, ocenzurowane odcinki. Bardzo polecam starą serię (Sanktuarium, Asgard i Posejdon, bo Hades i Elizjum nieco spadają z formy) i anime "Saint Seiya: Lost Canvas", którego akcja dzieje się 240 lat przed Saint Seiya - nowa, równie ładna kreska, bardziej rozbudowane i ujawnia więcej szczegółów z życia Złotych Rycerzy. Zdecydowanie jednak ODRADZAM oglądanie najnowszej serii Omega. To, co tam robią twórcy to jest normalnie zabijanie złotej kury, bo jako ciekawostkę dodam, że wg ankiety przeprowadzanej kiedyś w Japonii, to Saint Seiya jest anime nr 2! Bo pierwszym oczywiście jest Dragon Ball, które wybrało prawie 50% ankietowanych. Nie mam linku do wyników, bo to już z parę lat temu widziałem. Stara seria. I Lost Canvas.
  23. Linds

    Saga God of War

    Jedna z moich ulubionych serii! Wyżynka i jeszcze raz wyżynka, po prostu coś boskiego. Ograłem wszystkie części na PS3, posiadam wszystkie na PSP (właściwie to na PS Vicie, ale szczegół). Jak ktoś nie grał to musi najszybciej nadrobić.
  24. Linds

    Gry Na PS3

    Na tą chwilę posiadam jedynie "Saint Seiya: Sanctuary Battle". Bijatyka dla fanów Rycerzy Zodiaku.
×
×
  • Utwórz nowe...