-
Zawartość
1053 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
11
Wszystko napisane przez Linds
-
Nie bądź tutaj taki pewny siebie Torro, ponieważ ludzie często podróżują z jednego końca Polski na drugi z racji pracy, a znam wiele takich ludzi, co tak musi robić. To tak primo. Secondo - nie masz pewności, że trafisz na fajnych ludzi i ironią losu często trafia na zrzędy, albo gbury. Terzo - w razie ogarniesz pociąg jadący przez Warszawę to dawaj znać, nasza ekipa się do was dosiądzie. A wówczas robimy party!
-
Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie
temat napisał nowy post w Mazowieckie
Jest ognisko i każdy prowiant sobie sam załatwia i ewentualnie kiełbaski, czy pianki sam sobie piecze. -
Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie
temat napisał nowy post w Mazowieckie
Że o 13 w sobotę tak. Że ognisko na Kabatach - tak. Ale nie wiem jak z miejscem zbiórki. Nie będzie mnie, ale spróbuję się dla was dowiedzieć. EDIT: Zbiórka przy południowym wyjściu z metra. Kiedyś Fillerr jeszcze pisząc o mini-meetach wspominał o Warszawie. Ale de facto to pierwszy temat związany z organizacją meetów, bo Warszawa kiedyś organizowała się przez FgE, obecnie przez Facebooka. -
Na zdjęciu jesteś. Wybacz. Pięknie wychodzisz na zdjęciach Szkoda, że nie miałem okazji cię zobaczyć jak byłem na meecie w Bielsku-Białej, bo z tego, co czytam na twoim profilu to mieszkasz niedaleko.
-
Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie
temat napisał nowy post w Mazowieckie
A skąd jesteś dokładnie? W zależności od miejscowości to 45 km może być dużo, albo mało np. taki Otwock, czy Mińsk Maz. są blisko i ludzie stamtąd spokojnie wpadają na meety. Takiego chlejusa jak ty spraszać do Warszawy na meeta? Jeszcze czego -
W Krakowie masz masę Bronych, do tego część z nich jest znana z organizacji jednych z najciekawszych Ponymeetów w Polsce
-
Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie
temat napisał nowy post w Mazowieckie
Tak, w sobotę. I to nie to, że jesteś zaproszony. My po prostu jesteśmy otwarci na każdego. -
Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie
temat napisał nowy post w Mazowieckie
No i proszę, jest info. Stawiamy się o godz. 14:00 na Patelni. -
Nie wierzę Żeńska wersja Sokraala!
-
"Manifest Komunistyczny" Marksa i Engelsa.
-
Amol wyglądasz teraz jak tępy dres. Bez urazy.
-
Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie
temat napisał nowy post w Mazowieckie
Bez przesady co do tego Facebooka, bo to dzięki niemu jeszcze funkcjonuję na uczelni i nie zawaliłem żadnej sesji (nie licząc poprawki z 1 przedmiotu). Ja mieszkam w Warszawie i jestem na bieżąco jeśli chodzi o spotkania tamtejsze. Meety bywają na ok. 10 osób co sobotę. Teraz w sobotę też ma być, bo będą goście z Wrocławia i Poznania. Jak będą ustalone jakieś konkrety to mogę dać tutaj znać. -
Polecam przeczytanie regulaminu imprezy.
-
Amolek jaki jest sens zapuszczać, ścinać i zapuszczać znowu, skoro włosy bardzo długo się zapuszcza? Nie lepiej po prostu skrócić o końcówki lub np o 1/3? To dodatkowo wzmacnia włosy ponoć! Ja będę zły, znów was skażę na oglądanie szpetnego pyska tego szpetnego pegaza! A to wszystko przez to, że pegaz ten nudził się na wykładzie z marketingu.
-
Ojjjj rozpiszę się, bo Rayman to mój konik. Na początek naprawimy błędy, jakie narobiliście: - Rayman Origins jest 2,5 D, nie 2D. - Rayman Legends tak samo jak wyżej, poza tym gra jeszcze nie wyszła. Grałem w prawie wszystkie części (Rayman, Rayman 2 - wersja PC, PSX i "Revolution" na PS2, które wbrew pozorom bardzo się różnią, Rayman M, Rayman 3: Hoodlum Havoc, Rayman: Hoodlum's Revenge, Rayman Raving Rabbids PC i GBA, Rayman Origins). Za najlepszą część uważam dwójkę i trójkę. Dwójkę za swój bajkowy klimat, ciekawe levele, aczkolwiek bossy nie licząc Brzytwobrodego byli łatwi do pokonania. Trójka z kolei za levele, grafikę i teksty. Tzn lubię grafikę w dwójce, to ona głównie przysługuje się klimatowi bajkowemu, ale jednak w trójce grafa wygląda lepiej. No i trudniejsi bossowie są, jest wyzwanie. Jeśli chodzi o Rayman Raving Rabbids to są dwie wersje i polecam wersję z Game Boya, bo tam jest to platformowa przygodówka, a nie zlepek minigierek, które wręcz upokarzają Raymana. Nie no, motyw z przebieraniem Raymana nawet był ok, ale wiele minigierek to dla mnie słabizna, byleby wydać coś, na czym się zarobi. A co do Rayman Origins. Jestem i na tak i na nie. Na tak, bo fantastycznie się w to gra na PS Vicie, po prostu gra idealna na tę platformę. Przeszedłem całe, zdobyłem platynę. Z drugiej strony bolą mnie dwie rzeczy: - debilowaty wygląd postaci. Rayman wygląda jak totalny świr, niewyżyty zboczeniec, a Globox często wygląda na debila. A przecież Rayman był normalny, a Globox poważny i bardzo lękliwy. - Niekanoniczność. Gra ma rzekomo miejsce przed Raymanem 1, czy nawet przed Raymanem 2. I co, to najpierw Globox był odważny, latał, walczył z potworami, a przy Robo-piratach nagle stał się strachajłą? Do tego odblokowanie kamyczków odblokowuje 2 historie (tak nawiasem śmieszne jak cholera -_-), z czego 1 uderza w kanon już doszczętnie. Rayman oryginalnie był sierotą znalezioną na plaży nie pamiętającą kim jest i skąd jest (Rayman 2 wersja PC), z kolei w Origins mamy w trailerze jak powstał Rayman - że niby wyczarowany przez Betillę, a jedna z odblokowanych historyjek z kolei pokazuje, że Rayman miał matkę, która chciała mu ściąć włosy. No rany, Ubi Soft, ogar!!! I taka ciekawostka. Kiedyś miałem największe forum o Raymanie w Polsce
-
Teraz mogę potwierdzić. Pojawię się na 100%. Co więcej, organizuję wyprawę dla wszystkich z Warszawy i okolic, więc jak ktoś z tamtych rejonów też jedzie na konwent, a nie chce jechać samemu, niech pisze do mnie PM i dam instruktaż jak dotrzeć do miejsca organizacji na Facebooku.
-
Akademia Obrony Narodowej Rok II, sem. 3. Kierunek: Logistyka Specjalizacja: Transport
-
Dla Trixie? Węża, bo jest samochwałą, a węże kojarzą mi się z Potterowym Slytherinem - Ślizgoni byli samochwałami, a tyle umieli co wcale. I muszę to powiedzieć - jako Najwierniejszy Sługa Księżniczki Luny liczę na uhonorowanie własną konstelacją
-
W Poznaniu nie macie szans, tam są Lunańskie Ponymeety ^^
-
Moje szanse na przyjazd wzrosły przynajmniej o 50% Więc zacznijcie się powoli bać, bo jeszcze się okaże, że zalindsuje lindsowato na konwencie i go zlindsuję Przyjedziesz na Matjasie! Wiedziałem!
-
^ Ale ma być odcinek z Luną. A teraz do tematu. Czy ja wiem, czy Applejack jest nie doceniana? Mi się wydaje, że jest doceniana na takim poziomie, na jaki sobie po prostu zasłużyła. Rany, to, że lubię Pinkie Pie bardziej od Applejack, czy Rainbow Dash od razu ma oznaczać, że tamtych dwóch nie doceniam? Dlaczego? Bo dla was to są ulubione kuce, więc mają być i moimi? Proszę, trochę powagi. Każdy ma prawo do swojego gustu i tyle. Co do jej uczciwości każdy zapomina o The Last Roundup. Chciała wygrać zawody uczciwie. Ale jak już zawiodła to nie potrafiła uczciwie wrócić do Ponyville i uczciwie przyznać się do porażki, tylko znika, by uczciwie zarobić obiecane pieniądze. Nie wiem jak wy, ale ja tu widzę pewien paradoks. To nie to, że nie lubię Applejack, tylko jest ona na ostatniej, jeśli nie na przedostatniej pozycji wśród mane 6, bo jest po prostu taka pospolita. Jak większość ludzi na świecie - pracują uczciwie chcąc wieść spokojne życie. Niczym się wyróżnia. Pracowitość? Proszę was, Twilight jest równie pracowita przy nauce, Pinkie Pie jest pracowita przy organizacji imprez, a Rarity pracowita przy robieniu kreacji.
-
Mnie raczej nie będzie, tak bardzo brak kasy
-
Znajomy kupił w Smyku w Parku Targówek (obok M1 Marki). A ja z kolei w D.H. Smyk. Dotarła dostawa ponoć do całego miasta, więc spokojnie możesz sprawdzać i inne centra handlowe.
-
W końcu dotarło wave 5 do Warszawy! Luna i Celestia już stoją na półce ^^ I wiecie co, Luna na żywo wygląda pięknie. Owszem, nie przypomina Luny z serialu, ale nie jest tak tragiczna jak to pokazują zdjęcia.
-
Pierwszy raz słyszę o wave 6...