-
Zawartość
719 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez DiscorsBass
-
To taki trochę bardzo new wave/new romance (nie za bardzo je rozróżniam, wiem, że popularne w latach 80 ^^"), taki średni, muzyka do przesłuchania, ale naprawdę nie za wiele ciekawego pod tym względem ma do zaoferowania :/ może jeśli się doliczy przesłanie to i notę się podwyższy, ale to i tak co najwyżej... 5.4/10 Dla odmiany dam coś nienudnego, skocznego i wesołego ^^ ale radzę się pośpieszyć z przesłuchaniem, ten kawałek lubi z YT znikać szybko xd
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
*Quantum poprawił gogle.* Mniemałem, że to oczywiste, ale nie musimy iść tam wszyscy *odrzekł.* Niech udadzą się tam tylko ci, którzy najlepiej nadają się do infiltracji, atak będzie można przeprowadzić w momencie, gdy poznamy położenia pozostałych kryjówek, niemniej i tak bym z tym zwlekał, z wszelakich rozrób nie uzyskamy takich korzyści, jak z posiadania gniazda tych rebeliantów na niewidzialnej smyczy wywiadu... To ostatnie to metafora *dodał po namyśle.* To nie będzie konieczne *pomyślał względem wypowiedzi DarkHearta.* -
Wesołych Świąt wszystkim!!! Z tej okazji aż DWA widea miesiąca w profilu! Zapraszam!! x]
-
Miałem się zabrać za Redial i w końcu to zrobiłem! Yay!... po jakichś, w sumie to już nie wiem ilu miesiącach... [szesnastu?] ^^" Zabawne, że znów zapomniałem, że miałem to zrobić xd ale że akurat bardzo zależało mi na tym, aby znaleźć coś do oglądania podczas chrupków chrupania, to padło na kontynuację Pamiętników ^^ Zabawne też, że akurat ostatnio (wczoraj) wziąłem się za przesłuchiwanie zespołu 妖精帝國, który to stworzył opening do tej serii, i szczególnie spodobał się mi utwór 狂気沈殿, który, jak się okazało, jest redialowym openingiem... cóż za splot okoliczności! xD Bardzo fajne, mieliśmy okazję zobaczyć, jak tam się mają wszyscy (no, w większości) uczestnicy gry. Yuno była normalna jak nigdy, nie żeby te jej schizy były złe, no ale miło tak zobaczyć ją w jakimś stabilnym stanie tak dla odmiany. I najważniejsze, o ile większość OV, które widziałem, były jakimiś mało znaczącymi dla fabuły wypełniaczmi, to Redial zawierało w sobie w miarę istotne zwroty akcji ^^ Raczej określenie "śmieciu" jest bardziej w jego typie xD to powiem mu: "widzę, że ta dziewczyna ci się podoba, pasowalibyście do siebie" x] jestem ciekaw, czy po takich sugestiach byłby dalej skory do paczenia, nie ma to jak odwrotna psychologia, nie? ;] Spoiler czytałem, ale nie za wiele z niego rozumiem, heh... ^^" Nie... to nieprawda, może na potrzeby AMV takie momenty wybierają, Yuno przez większość czasu jest po prostu... ten, słodka :3
-
Yaay! Odcinek był fajny! Tzn. mnie się podobał! No, a skoro mnie się spodobał to i fajny musiał być~ chyba, idąc tą logiką ^^ Ale czepiając się konkretów - yay, remont zamku!! Sam motyw świetny, po tysiącu latach budynek robiący za dom księżniczek wróci do pełnienia swej dawnej roli~ Już przy okazji trzeciego odcinka tego sezonu wspominałem, jak fajnie byłoby, gdyby Twi się tam wprowadziła i... wygląda na to, że ma zamiar faktycznie to uczynić! ^^ Wspominałem też, że sytuacja przypominała mi tę sytuację z warownią z NWN2, czyli w skrócie, bohater dostaje zrujnowaną fortece i korzystając z własnych środków finansowych, może ją odbudować ^^ ten motyw zresztą był też w Dragon Age'u i sądzę, że jest jeszcze starszy, niemniej bardzo fajny i miło by było, gdyby i w MLP znalazł swe miejsce... x) Przy czym o ile wszystko fajnie i w ogóle... że to sama księżniczka i jej pięć przyjaciółek ma się za to zabrać? Sama... Serio? o_0 Ale mniejsza o to! Wszak to był tylko dodatek, taki podkład do głównego motywu fabuły odcinka - Power Ponies!!! Samo przeniesienie do uniwersum superbohaterów... okej, ale szkoda, że jednak nie udało nam się zobaczyć jakieś prawdziwej equestriańskiej metropolii :I Jeśli chodzi o wydarzenia ze świata komiksów - nie mam zastrzeżeń, czego się spodziewać po komiksie o superbohaterach? xd Swoją drogą strasznie mi ten moment wciągania przez portal-komiks przypomniał początek jednego fanfika - Crisis:Equestria, zna ktoś? Moim ulubionym kucem mocy była, ofc, Pinkie Pie, jej umiejętność była zgrabnie dopasowana do charakteru i ogólnie miała też fajne momenty. Zaraz za nią plasuje się Rarity, która prezentowała się nader użytecznie dla drużyny, a te jej wytwory były takie... no wiecie, stylowe xD Co do antagonistki, dzikie skrzyżowanie Jokera z dr Octopusem, cóż, czemu by nie? Zagłada miasta, bo tak? Sounds legit - aprovved xd Spike! To był główny bohater odcinka, hai? Nie wiem, dlaczego odcinki z nim są powszechnie uznawane za te takie... no, gorsze. Może dlatego, że w III sezonie był ich przesyt? W każdym razie sądzę, że tu spisał się w swojej roli, mimo iż wszyscy i wszystko przypominali mu jak bardzo bezużyteczny jest... co z tego, że odwala(ł) praktycznie całą robotę w bibliotece za Twi ;P Morał ładny, nawet jeśli się czujesz bezużyteczny nie znaczy, że naprawdę taki jesteś... a zauważyłem, że wielu tak o sobie myśli, paczaj: losowe statusy u nas na forumę... ewentualnie jakieś inne tematy z rysunkami bądź OCekimi Nie wiem, czy wszystko, co chciałem rzec powiedziałem, no ale... mam jeszcze tylko jedno zastrzeżenie - udało im się, wrócili do domu, przeżyli tę śmiertelną przygodę, tak... no ale to nie jest trochę dziwne być wciągniętym przez komiks, huh? Bo nie wiem, może w Equestrii jest to normalne - miast grać w jakieś RPGi, kupuje się zaczarowaną książkę i bam! xD no ale takie niebezpieczne cuś byle małolat może sobie kupić w jakimś sklepiku w stolicy, nie znając jednocześnie konsekwencji użycia? I mane6 nic z tym nie robią? .__. Bez przesady, chyba że wszystko to było jedną wielką iluzją, bo ostatnia strona nasiąknięta jest LSD, aby czytelnik sam mógł sobie "doczytać" własne zakończenie czy coś w ten deseń... xD to dlatego druk był tam taki mały, aby czytać tę kartkę z baaardzo bliskiej odległości aż opary zaczną działać i... hej! To tłumaczenie nawet ma sens! xd No i jeszcze zabrakło mi trochę jakiegoś chwytliwego motywu muzycznego, który w tym odcinku jak nic nadzwyczaj by pasował~ ^^
-
To trwa kwadrans! Ale swoją drogą miło wypełnia ten czas, można sobie puścić robiąc coś w międzyczasie, no i jakby cały czas się rozkręca... o już koniec! xD 7.7/10 A teraz coś z filmu animowanego ;3 a tak jakoś akurat na ten utwór padło i jest~! Przewspaniały, warto dodać! ^^
-
8.8/10... właściwie nawet nie musiałem tego słuchać, aby wystawić notę, ale nah... przesłuchałem 2x Klasyk i ta dykcja... tak się przyjemnie tego słucha, że można to w kółko puszczać! ^^ Rany, mało znam reggae, lada chwila utwory się mi skończą, zaś na razie... Paprika Korps i utwór Hi-Fi! ^^
-
~UWAGA!!! Arty nowe!!! ^^ Przy czym uwaga!!! DUUŻO ich trochę!!! Mam nadzieję, że się nie powtarzają ;__;
-
Epiki się zawsze przyjemnie słucha, nawet jeśli utwory same w sobie nie porywają... a ten jest średni - tak coś pomiędzy takim dobrym a naprawdę epickim, no czyli... 8.1/10 A teraz jeden z utworów mojej ulubionej japońskiej piosenkarki, nie najlepszy, bo taki już tu wstawiałem, ale i tak... Ringo Shiina i Gamble!! ^^ http://www.youtube.com/watch?v=5Kzh9ZSAnd4
-
Ładne basy, utwór dość "przestrzenny" i miło się zaczyna, potem trochę... zbyt dubstepowy ale ogólnie... 7.1/10, bo fajny klimat~ A teraz baaardzo znany kawałek w niekoniecznie znanej (a może?) interpretacji! A warto się z nią zapoznać - jest naprawdę piękna :') @down: lol, skąd jakiekolwiek sugestie, że kawałek, który wrzuciłem miałby mieć z dubstepem cokolwiek wspólnego? xd
-
Na tego typu pytanie, jak i również pytanie "Dlaczego?" istnieje tylko jedna poprawna odpowiedź, a mianowicie: A DLACZEGO NIE? ^ ^ ~~ Ktoś miał jakieś obiekcje co do tatuażów z kucykami? Jakoś gitarzysta Morbid Angel nie miał takich dylematów~ ~~ Jeśli o mnie chodzi - nie planuję, ale z drugiej strony... czy ja kiedyś cokolwiek planowałem?
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
*Quantum wyrwał się ze swojego zamyślenia i przeanalizował zadane pytanie...* Zaraz, co? Krwawy atak? Co? Nie!! *wykrzyknął i zeskoczył z Darka.* Ekhem... *rozprostował się, a z jego plecaka wysunęło się mechaniczne ramię, z którego następnie wysunął się biały ekran.* Znalezienie jednego miejsca oporu nie jest jednoznaczne z pozbyciem się rebelii całkowicie, taka siłowa metoda, istnieją na to duże szanse, może być zawodna. *Na ekranie wyświetliła się mapa Equestrii.* Nasz wróg jest zapewne zorganizowany w więcej niż jedną bazę, nawet jeśli ta, którą odkryjemy okażę się główną, wciąż pozostaną pomniejsze... *Na mapie pojawiły się symbolicznie punkty świecące na czerwono, następnie zaś wyrysowały się linie, które to połączyły je wszystkie.* Teraz, jeśli zniszczymy ich bazę... *jeden, największy punkt zniknął, a wszelkie połączenia z nim zostały zerwane.* ...sieć rebelii się ostanie i możemy tylko liczyć na szczęście, że nie zdążą zniszczyć podczas naszego ataku danych na temat pozostałych miejsc ukrywania się linii oporu. Dlatego sugerowałbym inne rozwiązanie, coś, w czym podmieńce są ponoć dobre - infiltrację. *W tym momencie mapa powróciła do swojego poprzedniego stanu, znaczy, czerwony punkt wrócił na swoje miejsce, a połączenie względem niego zostały odnowione.* Jeśli uda nam się niepostrzeżenie wtargnąć tam, zebrać dane, będziemy wiedzieć o nich wszystko, o planach, sile, pozostałych miejscach pobytu. *Wspomniany czerwony punkt zmienił kolor na zielony, a wszystkie z nim połączenie również uczyniły to samo, następnie przyłączone do nich punkty i tak dalej, aż wszelka czerwień z mapy zniknęła ustępując toksycznej zieleni.* Staną się całkowicie bezbronni i nieszkodliwi, będziemy znać wszystkie ich kroki naprzód, a gdy już odkryje się wszelkie ich kryjówki... *Mapa stała się na powrót czysta, jak była na początku.* Wówczas wtedy przeprowadzimy ostateczny atak!! *Quantum skończył przemowę i poprawił gogle.* -
No właśnie, co z chętnymi do zabawy? Coś cicho tu w tej klasie... nie uważasz, Pinkie, hmm? To, że ich nie słychać, nie znaczy, że ich nie ma! Może w chowanego się bawią? Sprawdźmy obecność! ^^ Tu nawet za bardzo nie ma się jak ukryć, ale skoro uważasz, że sprawdzenie obecności coś da... >> Uwaga, niech wszyscy zainteresowani zgłoszą się do profesor!! A mówiąc zainteresowani, mam na myśli studenci! ^^ Uwaga... Start!!! <<
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Dobrze *powiedział Quantum, gdy się tylko otrząsnął.* Już przygotowuję przenośnie laboratorium... *W tym momencie zrobił coś nietypowego - ściągnął plecak. Ten, gdy tylko znalazł się na ziemi, rozłożył się i zaczął przypominać bardziej stół operacyjny... a może krzesło dentystyczne? A może... stolik do kawy? xd Mechaniczne ramiona wynurzyły się z niego, niektóre uzbrojone były w szczypce, inne piły laserowe, a jeszcze inne w strzykawki. Te ostatnie jako pierwsze "zaatakowały" czarnego pegaza, potem do akcji przystąpiły piły, następnie znów strzykawki, zaś na sam koniec... igły i nici, aby zamknąć większe nacięcia. Z plecaka wynurzył się monitor, a pobrane płyny krążyły między fiolkami, na ekranie powoli pojawiały się wyniki w postaci niezrozumiałych wykresów.* Tak, rozumiem... *zamruczał do siebie Quantum.* Obawiam się jednak, że mnoga osobowość może mieć podłoże bardziej psychologiczne, ewentualnie względnie magiczne, z fizjologicznego punktu widzenie jesteś raczej czysty, nie licząc oczywiście specyficznych modyfikacji ciała i jego niektórych funkcji... -
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Wyznawcy Chaosu)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Hmm... *rzekł Quantum, widząc owe zamieszanie w komnacie.* *Następnie podniósł głowę znad papierów i pergaminów. Jedna z sond bezgłośnie wyleciała z jego plecaka i wylądowała na zmiażdżonym podmieńcu. W tym czasie zerknął na nowego towarzysza, który właśnie wychodził, a dokładniej rzec ujmując, przeskanował go wzrokiem za pomocą zielonego lasera, którego źródłem były jego gogle.* Status obiektu: 004 *powiedział automatyczny głos z sondy, niemniej nie zainteresował on swego pana.* Na Harmonię, jesteś dziwny... *rzekł do siebie odnośnie nowego gościa i wyskakując od biurka, ruszył za DarkHeartem.* Wyglądasz, jak jeden z moich eksperymentów *dodał, wyskakując przed rzeczonym ogierem i zastawiając mu drogę, jego gogle wciąż świeciły na zielono.* Wspomniałeś, że szukasz naukowca imieniem Quantum, oto właśnie ja... do usług, jak zwykle w imię nauki! Jeśli chcesz, bym był w stanie pomóc ci z twoim problemem, pozwól wpierw się przebadać... nie powinno zaboleć...za bardzo, mam nadzieję, że będziesz bardziej użyteczny od tutejszych żołnierzy, dla których nawet zbieranie informacji jest zadaniem nie do wykonania... W Canterlocie jest za spokojnie, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, założę się, że rebelianci coś planują... *Ostatnie swe słowa Quantum skierował do ściany.* -
>>Ogłoszenie!!! Dobra, dziś będzie krótko, ponieważ czas zaczynać - czas również na wyniki ostateczne!! xI 4.DiceMuz (Diceman321) 1.Funny Mane (Baffling) Z.Green Friend (kapi) D.MoonSun (Nightmare) E.Thunder Pink (RD1-9) X. (Kitsun) B. Sylly Leranel (Legolas) ~~ @.Akwarela Chase (Magiczna) 3.Animal Heart (WilczaNati) 7.Blue Plate (Daffy) 8.Brushie Nelle (Happy Pinkie) 9.Candy Sweets (Karmelek) 0.Colour Shy (Leah) Z.Deft Lissom (sajback) 6.Food Streack (Cassidy) %.Night Star (Twilight66) $.Rain Sky (Raindrops) Chyba każdy domyśla się, co poniektóre kolory oznaczają, hm? ^^ Aby nie przedłużać oczekiwań na konkretne zajęcia, zamknięto rekrutacje, przeto gratulację przyjętym!! Jeśli ktoś inny miałby jakieś zastrzeżenia, niech się do mnie zgłosi, a może dostanie ciasteczko~ ^^ W jakimś czasie powinny się pojawić tematy zajęć w tym wątku i instrukcje do nich, zaś na razie możecie świętować (właściwie, ze względu na charakter klasy, powinniście xd) przyjęcie na uczelnie do klasy Pinkie Pie!! Jeszcze raz gratulujemy!! ^^ ~~ Nooo... to nie było jakoś specjalnie krótkie ogłoszenie, Diss x) Aj tam, tak wyszło xP To kiedy będę mogła powitać nowych studentów? Już niedługo, Pinkie, do następnego ogłoszenia, dobrze? ^^ Śledźcie ten wątek, uczniowie, dobrze? .__. <<
-
Na pewno jak znajdę czas zabiorę się za obejrzenie wszystkich tych zgromadzonych tu animacji, a póki co, aby temat nie zdychał, dodam doń jeszcze to nowsze filmiki~ W prawdzie listopad już za nami, niemniej co szkodzi wzbogacić ten wątek o parę interesujących pozycji, w których główną rolę gra Śmierć? ^^ Dji Death Fails by Simpals Krótka i luźna animacja, której całość wypełnia wartka akcja i skoczna muzyka Gogol Bordello w wersji instrumentalnej... z takim tempem wydarzeń nie można na nudę narzekać! Fabuła opowiada historię pewnego kierowcy, który uległ wypadkowi i Śmierci, która próbuje go teraz zabrać w Zaświaty. Animacja jest porządnie wykonana w CGI, jeśli chodzi o jej treść... mogę tylko pogratulować pomysłu i realizacji i gwarantuję, że warto poświęcić 4 minuty, aby z tym filmikiem się zapoznać! ^^ This way up ~~ Kolejny filmik! Tym razem dla tych, co sądzą, że praca grabarza to sielanka, z tej animacji jasno wynika, że... niekoniecznie, zwłaszcza, gdy masz wyjątkowo zły dzień i za klientami musisz biegać aż do Hadesu! xD Opowiastka o grabarzu, jego synu i ich wspólnej wyprawie w celu dostarczenia trumny ku jej ostatecznemu miejscu spoczynku! ^^ The Backwater Gospel Powieści o grabarzach ciąg dalszy, tym razem na poważnie, historia o mieścinie, gdzie pojawienie się jednego z nich może budzić paniczny strach... i spore zamieszanie. Tym razem bez bezpośredniego linka, bo zawartość gore jest zadowalająca [czyt. spora], niemniej warto wpisać tytuł tej produkcji w wyszukiwarce YT~ Graficznie może przypominać Borderlands wizualnie i przez ogólny klimat osadzony gdzieś na dzikim pustkowiu... The Undertaker is comin'~ ^^ Dia De Los Muertos Dobrze, po czymś tak ciężkim jak opowieść o Backwater może przejdziemy do czegoś bardziej optymistycznego? ^^" Krótka, wzruszająca opowieść o małej dziewczynce, która podczas Dnia Zmarłych ma sposobność odwiedzić krainę zmarłych... Technicznie już tak nie powala, jak poprzednie animacje, ale bardzo ładna treść została tutaj przedstawiona, więc sądzę, że i tym filmem warto się podzielić ^^ Heart by Erick Oh A na koniec, coś może odbiegającego od tematu, ale wartego obejrzenia - surrealistyczna animacja ubogaconą epicką muzyką. Film opowiada historię protagonisty, który pewnego razu znalazł leżące sobie gdzieś na ziemi... serce, prawda, że intrygujący początek? x) I tak, to dopiero początek, a co się później będzie działo to... wow, daje do myślenia, polecam!!! ^^
-
Z soundtracku do Silent Hilla preferuję jednak raczej te dark ambientowe utwory, bo mało który horror może poszczycić się tak dobrą muzyką upiorną, ale muszę przyznać, że ten też jest niezły, fajna aranżacja jeśli chodzi o instrumenty, ładne przejścia i znakomicie uzupełnia klimat wraz z tymi wspomnianymi wcześniej "upiornymi" kawałkami Yamaoki, czyli... 8.1/10 ^^ A teraz wrzucę kawałek z produkcji, w którą mam nadzieję jak najszybciej zagrać... ale wszystko zależy, jak szybko ją przetłumaczą~
-
Ten ołtarz wyglądał trochę... cerkiewnie x) w ogóle, fajny teledysk, ciekawy motyw z tymi klawiszowymi akrobacjami ^^ Ale wracając do muzyki, melodia brzmi całkiem znajomo, niemniej nie pamiętam skąd, trochę taki gospel, spokojny motyw... ponadprzeciętny utwór, w pełni zasłużone... 7.6/10! ^^ A teraz dżas na czezz! Japoński, czyli jeden z lepszych, a do tego jeszcze ten dekadencki tekst ~極色一代女~ c'est la vie!
-
Hmm... bardziej jednogłośnie już chyba nie będzie, nie? ;P 0_0 Dlaczego akurat pan Zvierz? o.O A czy to ważne? Tak czy inaczej bardziej jednogłośnie nie będzie! Wiem, co mówię... wyjątkowo xd No dobrze... Hematyt trafia do Jacoba de Zvierza! Gratulujemy! ^^ Jeszcze w międzyczasie pojawiła się nam jedna kandydatka, ale... ciężko się przebić z jednym głosem naprzeciw czterem przeciwnikom x) Życzymy więcej szczęścia następnym razem~ a odnośnie samego kamienia... Opiekuj się nim, aby nie pordzewiał!! Chyba że... chcesz, aby był bardziej, umm... krwawy? Rdzawy to też dobre słowo, ale twoja propozycja bardziej się mi podoba xD A następnym kamieniem będzie... uwaga! Chryzotyl!!! Bardzo uroczy kamień, jak na skałę dość... futrzasty x) Tak uroczy, że aż można się rozchorować :v Haha xD Nie, serio, chryzotyl to jeden z azbestów jest... Ach, faktycznie :/ Ekhem! Sądzę jednak, że nazwa chryzotyl lepiej mu pasuje, prawda? To jak Chrysalis + motyl, ładne imię, nie? ^^ Takie jego futerkowe włókna można sobie czesać od czasu do czasu... naprawdę, nie ma sobie co głowy zaprzątać faktem, że przebywanie w jego pobliżu powoduję jakieś groźne pylice, wszak niczego mu nie udowodniono, duh! Poza tym, czy każdy z Was musi oddychać? .__. Nie wydaje mi się... ^^" To chcecie mu znaleźć dom czy nie? .__. No w sumie... To... ktoś chętny, hehe? xd
-
Chyba w tytule jakąś literkę w butelkę zjadło ^^" Faktycznie, ten pyszczek z szyjki butelki zdawał się od początku całkiem znajomy... toż to wykapany Katz!! xD A co do Zecory, haha... w Matrixie Neo też nie miał większych oporów przed przyjęciem pigułek od nieznanego mu wówczas Morfeusza, więc dlaczego Twilight miała by mieć jakieś obiekcje względem jej zaufanej Zecory? ^^ Czarni ludzie zdają się po prostu zawsze, ot tak, budzić zaufanie względem siebie x)
-
Jazzie~ ^^ przynajmniej początek, potem już takie bardziej r&b... ogólnie w porządku, ale jakoś nad inne utwory MJ ani generalnie kawałki r&b z lat 90 (bo tak trochę mi ten tamte przypominał) się nie wybija, więc... 7.0/10 Skoro była mowa o latach 90, teraz baaardzo znany kawałek, niegdyś na okrągło w radiach, ale... do dziś nie wiedziałem, jak się zwie! Oto~ ATC - All around the world! Kojarzycie? "Just - la la la la la - And everybody's singing La la la la la - And now the bells are ringing~"
-
Czyli to tak wygląda pierwszy normalny odcinek IV sezonu? ~ No, nawet nieźle~! ^^ Motyw ze starym zamczyskiem jest dość... stary, ale to nie jakieś zwykłe stare zamczysko! To pałaca królewskich sióstr! Budowla, która ma jakieś +tysiąc lat, a mimo to całkiem nieźle się trzyma... no, aż czuć historię, a poza tym~ nawiedzony pałac w środku upiornego lasu? Spooky... mam nadzieję, że Twi tam zamieszka, i będzie w pałacu jako księżniczka, i będzie blisko Ponyville i przyjaciół - i Kraken syty i łódź cała! ^^ Trochę się mi to kojarzy z NWN2 i Warownią na Rozstajach xD Fakt, to trochę naiwne, że akurat całe M6 się tak przypadkiem w jednym miejscu spotkała... cóż, wciąż... to żaden zgrzyt, takie rzeczy się zdarzają, i tak widywałem już większe naciągnięcia w innych poważniejszych produkcjach ;p Dziennik... ciekawy pomysł, zaś morał... nie był jakiś górnolotny, ale był, lepsze to niż jego brak! ^^ A ten cień, co się pojawiał gdzieniegdzie... wyjaśniło się, że to Pinkie gra na organach (obstawiałem Lunę btw.), ale nie była chyba jednocześnie tym cieniem, hm? o.0 Może pałac faktycznie nawiedzony jest? x>