Skocz do zawartości

Wizio

Brony
  • Zawartość

    4953
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wizio

  1. Luna zachichotała. - Twych pytań dużo jest bardzo, lecz nie na każde odpowiedź znajdę. Pawiany swoje pośladki takie z natury mają, lecz twój zniszczony dom to też jest ciekawostka. Coś mi możesz o tym zdarzeniu opowiedzieć jeszcze?
  2. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    Jest godzina 7:50. - A co mam innego robić? - zapytała zirytowana. - Idę zbijać jabłka od rana do nocy, a potem kolacja i spać. Codzienna norma - odpowiedziała bez żadnych emocji.
  3. - Zauważyłam, iż jeden z moich poddanych wychodzi na noce spacery. Nieczęsto się to zdarza, gdyż noc według wielu to pora spania - powiedziała Luna siadając na ziemi.
  4. - Poradzimy sobie... przeszliśmy już tyle to czemu nie mielibyśmy przejść jeszcze więcej? - odpowiedziałem jej pytaniem. W prawdzie sam nie chciałem trafić na żadną hordę, lecz chciałbym rozładować swoją złość na czymś głupim i bezmózgim.
  5. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - Co? Nie... skądże. Właściwie to się cieszę, iż kogoś sobie znajdą. Ale szczerze to nie spodziewałem się, iż Rarity jest na twojej liście, lecz kto wie... też warto spróbować - uśmiechnęła się Applejack.
  6. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    Już po chwili podłoga w całym domu była czysta i wręcz lśniła. Z tym jednak podchodziło ryzyko przewrócenia się. Jednakże twoje "szczęście" było taakie wielkie, iż wywinąłeś już orła przy pierwszym kroku.
  7. - Nic ci nie jest? - zapytałem się jej wychodząc z namiotu. - Widzę, że znalazłaś nowego... przyjaciela - odpowiedziałem z lekkim uśmiechem patrząc na zwłoki szwndacza. - Nawet się ze mną nie podzieliłaś tą zabawą... Też chciałbym kogoś poćwiartować... - odpowiedziałem lekko psychopatycznym tonem. - Jednak w tych namiotach nic nie było. Możemy już iść.
  8. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - Mhm... - powiedziała z głupim uśmieszkiem, a następnie zabrała swój talerz i włożyła go do zlewu. - To casanowa uważaj bo się od tych klaczy nie opędzisz - po raz kolejny się uśmiechnęła.
  9. Podszedłem do Wind, a następnie pocałowałem ją. - Musisz się uspokoić. Nie możesz myśleć o tym co tam jest, tylko skupić uwagę na tym czego szukasz. Jeśli tak zrobisz to twoje obawy jak i obrzydzenie zniknie. Ja tak robię, a potrafię nawet się wytarzać w tym cholerstwie.
  10. Nie trafiłeś absolutnie nic, a gdy się odwróciłeś to ujrzałeś nikogo innego, niż księżniczkę Lunę, która wpatrywała się w ciebie z niemałym dziwieniem. Na jej ustach tkwił lekki uśmiech, który świadczył o całym tym zamieszaniu. - Witaj Kitsunie - odpowiedziała spokojnym głosem.
  11. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    Tak jak powinno. Środek usunął całkowicie plamy krwi z podłogi i przy okazji zostawił ładny oraz błyszczą część. Teraz wystarczy tylko zmyć resztę krwi z całej drogi od kuchni do łazienki.
  12. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - I dobrze kuzynku. Próbować zawsze warto - odpowiedziała z uśmiechem kończąc kanapkę. - A jeśli nie uda ci się z Fluttershy to masz kogoś na oku jeszcze? - zapytała z pełną buzią.
  13. Darkness przez pierwsze kilka chwil dawał się tak całować, lecz po jakiejś chwili ponownie i znowu namiętnie cię pocałował w usta. Pocałunek trwał dość długo, lecz nie przerwał go tylko postanowił zrobić coś więcej. Nie przerywając pocałunku wsunął swój język do twojej budzi i przytulił ciebie jeszcze mocniej.
  14. Wyciągnąłem głowę z namiotu. - Cholera... pusto - powiedziałem, a następnie zacząłem sprawdzać po kolei każdy z namiotów, jaki się tu znajdował. - Musi być tu coś ciekawego do cholery... - pomyślałem z irytacją. Możliwe również, iż to wszystko zostało ograbione już wcześniej, lecz kto to wie...
  15. - A co chcesz robić? Zdaję się już na twoją łaskę - powiedziałem z lekkim uśmiechem, a następnie zbliżyłem się do niej i pocałowałem ją w usta.
  16. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - Celestio... - powiedziała jakby miała się zaraz przewrócić. - Chłopie ty się zdecyduj. Najpierw mi gadasz, iż robisz to wszystko dla Twilight, a teraz nagle chcesz iść do Fluttershy. Zdecydowałeś się już na pewno? Osobiście zrobiłabym tak jak teraz mówisz, lecz to już zależy od ciebie.
  17. < O patrz jakiś obiekt spada z nieba! Może być niebezpieczny, więc znajdź jakąś broń. > < Nic się nie martw. Przecież mam patyk > < Mój bohater... > Poszedłeś jeszcze bardziej w głąb sadu. W miejscu gdzie spadł dziwny obiekt nie było nawet śladu, lecz gdy tylko wszedłeś w te okolicę to poczułeś, iż coś lub ktoś stoi za tobą.
  18. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    < Mooooże ^ ^ > W jednej z szafek, w której również znajdował się kosz, znalazłeś paczkę gumowych kopytnic, które były do użytku jednorazowego. Były one do czyszczenia różnych zabrudzeń.
  19. - Czego się boisz moja droga? - zapytałem się jej z lekkim uśmiechem, a następnie wsunąłem głowę do pierwszego lepszego namiotu i chwilę się zacząłem rozglądać. Szukałem wszystkiego, co mogło się chodź w najmniejszym stopniu przydać w dalszej podróży.
  20. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - No dobra... masz mnie - powiedziała z chytrym uśmieszkiem, a następnie zaczęła dokańczać swoja kanapkę. - Coś nie tak? - zapytała z pełną buzią, widząc, iż nie ruszyłeś swojego śniadania.
  21. < Przecież sama wyjechałaś... > - Nie. Przecież ty sama tu przybyłaś czyż nie? Ona chyba została w imperium... Mam taką nadzieję - powiedział Shining Armor.
  22. - Spokojnie. Nie zapominaj, iż można je zabić tylko po przez zniszczenie pnia mózgu. Odcięcie głowy go nie uszkodzi, więc to... coś nadal będzie funkcjonować. Właściwie to tylko jego głowa - odpowiedziałem jej po czym kontynuowałem zwiedzanie i przeszukiwanie tego obozowiska.
  23. Położyłeś się i wpatrywałeś w gwiazdy, a one robiły to samo. Nagle jednak na niebie zobaczyłeś jakiś punkt, który przemieszczał się bardzo szybko. Leciał w stronę sadu i prawdo podobnie wylądował gdzieś w nim.
  24. Westchnąłem, a następnie podszedłem bliżej obozu aby dokładnie się mu przyjrzeć. Na wszelki wypadek miałem broń w pogotowiu. Po chwili postanowiłem jednak wejść w jego centrum i porozglądać się tu i tam w poszukiwaniu jakiś ciekawych przedmiotów, które przydadzą się w przyszłości. Prowiant, bronie, strzały to wszystko było teraz na wagę złota.
  25. - Jak już mówiłem sprawię aby czyścili językami publiczne toalety. To ich oduczy bycia wrednym dla królewskiej uczennicy - powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy.
×
×
  • Utwórz nowe...