Skocz do zawartości

Wizio

Brony
  • Zawartość

    4953
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wizio

  1. Razem z Darkness'em poszliście w głąb korytarza, a następnie weszliście do jakiegoś pokoju, który był sypialnią. Położył cię on na łóżku, a następnie sam na nim usiadł po czym wyjął z juków kartkę. Szybko prześledził ją wzrokiem, a następnie popatrzył na ciebie. - Mamy pierwszą zagadkę - powiedział podając ci kartkę, a następnie wyjął z juków jedną ze strzykawek i wbił sobie w bok obok rany.
  2. - Nic mi nie będzie. Mówiłem ci już, że ty jesteś ważniejsza, więc muszę zostawić te medykamenty na ciebie - powiedział po czym wstał. Podszedł do ciebie, a następnie pomógł ci wstać i zaczął ciebie podtrzymywać. Ostrożnie przełożył sobie twoją chorą nogę przez szyję, a następnie powoli zaczął z tobą iść ku wyjścia z łazienki.
  3. - No cholera... ja chyba załamie się nerwowo. Nie będę mógł spokojnie chodzić bo będą mnie pytaniami zalewać... W takich właśnie sytuacjach najchętniej bym wyjechał, lecz nie zrobię ci tego...
  4. Darkness pokiwał głową, a następnie powoli zaczął wchodzić po schodach. Po chwili powolnego wdrapywania się na pierwsze piętro mogliście ujrzeć nienaruszony korytarz. Twój towarzysz zaczął powoli podążać nim na przód, a po drodze sprawdzał wszystkie pomieszczenia. Po chwili natrafił na drzwi prowadzące do łazienki. Momentalnie w nie wszedł i zaczął rozglądać się po pomieszczeniu. Odetchnął z ulgą gdy zobaczył wiszącą na ścianie apteczkę pierwszej pomocy. Delikatnie położył cię na krześle, które stało obok kabiny prysznicowej, a następnie zabrał się za wyciąganie medykamentów. Były tam bandaże, kilka strzykawek ze środkami przeciwbólowymi, tabletki, które również były przeciwbólowe, kilka fiolek z napojami leczniczymi oraz jakaś butelka z odkażaczem. Po zabraniu wszystkiego podszedł do ciebie i powoli zaczął przemywać ranę wodą, aby następnie owinąć ją bandażem i usztywnić. Po tej czynności wbił ci obok rany strzykawkę ze środkiem przeciwbólowym i dał do napicia się eliksiru.
  5. - Dobra... nie możemy tak dłużej siedzieć. Musimy znaleźć ci jakieś medykamenty, aby ciebie poskładać - Darkness wstał, a następnie powoli się rozciągnął. Potem odwrócił się w twoją stronę i delikatnie podniósł. Umieścił ciebie na swoim grzbiecie, a nie było to łatwe ze względu na twoje kopytko, i jego ranę. Po tym wszystkim schował do juków tasak oraz pozytywkę. Gdy miał już wyjść to zauważył pewną kartkę, którą zabrał i nawet jej nie przeczytał tylko schował do juk. Wychodząc zabrał w usta latarenkę i opuścił pomieszczenie. Gdy to zrobił ponownie usłyszeliście dźwięk syreny, a wszystko to co było krwawe zmieniło się. Było już normalne, nie zniszczone. Tak samo było z głównym pomieszczeniem Sugarcube Corneru. Drzwi od niego nadal były zamknięte, a pozytywka milczała. - Teraz może idziemy do części mieszkalnej? - zapytał się ciebie. - Może będzie tam cokolwiek co ci pomoże.
  6. Wizio

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    - Więc moja uczennico daję ci pozwolenie na wyprawę oraz moje błogosławieństwo. Niech chroni się w tej ciężkiej podróży - odrzekł, a potem powrócił do swego poprzedniego zajęcia.
  7. Gwiazdy niestety widać nie było, bowiem okno było skierowane na zachód. Mogłeś jednak ujrzeć różne gwiezdne konstelacje, które wyglądały pięknie o takiej porze nocy.
  8. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    Kwiat tak jak go zostawiłeś to tak stał. Jedynie ktoś dolał mu wody, aby nie zwiędło. W kuchni była już jednak Applejack, która kończyła robić wam kanapki. - Nie martw się kochaniutki. Podlałam go, więc jest dobrze.
  9. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    Udałeś się do kuchni, gdzie zacząłeś szukać jakieś ścierki. Nie trwało to długo, gdyż już po chwili natrafiłeś na pewną ściereczkę, która leżała luzem w zlewie.
  10. - Sam nie wiem. Canterlot jest chyba na północy, a my musimy iść na południe. Ze stolicy jest właściwie tylko jedno, południowe wyjście więc, musieliśmy iść z tego właśnie kierunku - powiedziałem podsumowując wszystko co zrobiliśmy od opuszczenia miasta.
  11. - Wygodnie ci? Moja... sierść nie jest przystosowana do przytulania się, więc nie wiem czy jest ci wygodnie - powiedział po czym popatrzył się ciebie i dał ci całusa w czoło, a następnie przytulił się do ciebie. Byliście cali obolali, lecz jednak daliście radę wytrzymać tak długo w takim stanie, a to było już coś.
  12. Siedzieliście tak dobrą godzinę. Ty byłaś przytulona do Darkness'a, a on tylko głaskał cię po grzywie i raz po raz uśmiechał się do ciebie, aby chodź trochę poprawić ci humor. Nawet jeśli był cały obolały to nie myślał o tym, tylko wciąż się uśmiechał co było, wręcz dziwne.
  13. - Teraz nie czas aby myśleć o czymkolwiek, lecz powiem ci, że mam ją przy sobie i jest bezpieczna - powiedział Darkness po czym przytulił ciebie do siebie. - Teraz odpocznij. Przyda ci on bardziej niż mi - dodał po czym zaczął powoli głaskać cię po grzywie. - Pamiętaj jedno... wszystko będzie dobrze i ja ci zagwarantuje, że bezpiecznie powrócisz do swojego życia. Ze mną czy beze mnie to już nie ma znaczenia.
  14. - Nie mam pojęcia co to było, lecz pewnie wkrótce się tego dowiemy - rzucił po czym usiadł obok ciebie. - Musimy znaleźć ci jakieś bandaże czy cokolwiek bo nie skończysz dobrze - rzucił nadal ciężko oddychając. Jego plecy były całe od krwi, a z jego głębokiej rany nadal ciurkiem leciała krew, lecz najwyraźniej nie przejmował się tym zbytnio. - Nie obraź się ale... musisz odpocząć. Nie puszczę cię dalej w takim stanie, gdyż możemy nawet nie dać rady, jeśli gdzieś natrafimy na coś podobnego.
  15. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    Szybko udałeś się do łazienki, w której szybko się umyłeś i doprowadziłeś do porządku. Następnie zszedłeś na dół po schodach wprost do kuchni, aby zjeść cokolwiek.
  16. Źrebak się tylko głupio uśmiechnął na następnie zanurzył nóż w miejsce, w którym jeszcze niedawno byłaś. Tasak wbił się w podłogę i najwyraźniej nie chciał puścić. Źrebak się zdenerwował tym faktem i zaczął z mordem w oczach szturmować na ciebie. Ty byłaś jednak wycieńczona, zmęczona i straciłaś wiele krwi, więc nic nie mogłaś zrobić gdy klaczka okładała cię po twarzy swoimi kopytkami. Czułaś okropny ból na twarzy, który z każdym uderzeniem narastał coraz to bardziej. Po chwili jednak klaczka przestała, a jej oczy powędrowały do góry co sprawiało, iż było widać same białka. Nie minęła nawet chwilag, gdy nóż, który jeszcze nie dawno dzierżyła przebił jej brzuch na wylot. Gdy źrebak upadł to mogłaś ujrzeć wycieńczonego i zmęczonego Darkness'a, który wyciągnął tasak z pleców już martwej klaczki.
  17. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    Wchodzisz do swojego zasyfionego pokoju, lecz ignorujesz to i rzucasz się na łóżko, a następnie zasypiasz. *** Budzisz się następnego dnia. Dziś masz ostatni dzień szkoły. Potem jest Weekend i masz pokój. Jeśli Cheerilee wyzdrowieje to również masz kolejny tydzień wolny.
  18. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    Właściwie to na całym odcinku drogi od kuchni, aż do samej łazienki leżała stróżka krwi, która leniwie się rozmywała po podłodze. Było jednak wiadomo, iż łatwo się tego NIE domyje.
  19. Klaczka nie odpowiedziała tylko cały czas zmierzała w twoją stronę. Lekko kulała, więc ją to trochę spowalniało. Ze złowieszczym uśmiechem i zakrwawionym nożem w pysku poruszała się w twoją stronę, aby prawdo podobnie cię wykończyć. W jej oczach można było zobaczyć czystą żądzę krwi, która rosła, gdy tylko stawiała pewne kroki ku tobie. Gdy już była przed tobą podniosła swój nóż ku górze, aby zadać ci ostateczny cios.
  20. Wizio

    [Zabawa] Co to jest...?

    To nie jest płyta CD ._.
  21. Ja również wstałem, a następnie się rozprostowałam. Po tej czynności bez słowa podszedłem do strumyka po czym nachyliłem się nad nim wziąłem kilka łyków wody. - No możemy ruszać - powiedziałem, a następnie spróbowałem się zorientować, w który kierunek powinniśmy iść.
  22. Wizio

    [Zabawa] Co to jest...?

    Tarcza strzelnicza po treningu ._. Nie ma skrzydeł, a trzepocze Nie ma ust, a mamrocze Nie ma nóg, a pląsa Nie ma zębów, a kąsa
  23. Wizio

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Nie. Masz płatki przy sobie?
×
×
  • Utwórz nowe...