Kontrola snu? Jakiś rok temu trochę o tym czytałem i bardzo mnie to zaciekawiło. Postanowiłem spróbować. Korzystałem z techniki, która mówiła, że trzeba tak ułożyć myśli, aby ostatnią rzeczą o jakiej się pomyśli, było to o czym ma być sen. Powtarzałem, też sobie że zaraz będę we śnie. Udało mi się chyba za trzecim czy czwartym razem, ale na bardzo krótki okres trwania snu tak ok. 30s. Wiedziałem, że z biegiem czasu będzie coraz lepiej, ale zrezygnowałem. Stwierdziłem, że jest na to za wcześnie i mój umysł powinien skupić się na przyswajaniu wiedzy, a nie na nocnych wyprawach w nieznane. Może za parę lat jak już będę miał za sobą edukację, spróbuje to opanować.