Skocz do zawartości

Feather

Brony
  • Zawartość

    168
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Feather

  1. Jeszcze 10 dni :I snif, snif, snif.

  2. Feather

    Nabór na MG

    Doświadczenie: Współtworzyłem forum agothis.xaa.pl, możecie spytać tamtejszych. Byłem developerem i dbałem o lore forum (klimaty kucyków) i po części za mechanikę, a także prowadziłem kilka sesji na forum Pony Utopia, gdzie miałem kandydować na moda, ale zrezygnowałem na rzecz Agothisa. Jakie INNE realia mogę zaproponować: Wiedźmin, TES, (Zaszalejmy) Postal i Absurd Totalny (a w jakich realiach? To nie ważne, ale mogę absurd wrzucić na życzenie graczy), Silent Hill/Ponyville, Eragon (Alagaesia), Gothic, Fallout, Resident Evil, Brutal Legend, oraz sesje dla userów, którzy ukończyli 18 lat (i nie, nigdy nie przeprowadzę sesji, której jedynym celem ma być clopping, ale może być tym sesja owiana. To samo z gore). Dlaczego ja?: Mam doświadczenie. Budowałem jedno forum niemalże od podstaw, z innymi ludźmi. Jestem kontaktowy i ugodowy, uważam, że MG powinien dać graczom jak najwięcej swobody, pozwolić im się bawić, dostosować się bardziej do nich niż oni do niego (zachowując przy tym zdrowy rozsądek). Uważam też, że sesje mają - rzecz jasna - bawić przede wszystkim graczy, a nie stawać się dla nich swego rodzaju brzemieniem, które mają ciągnąc za swojego MG. W sesjach zawsze staram się dogodzić graczom i często konsultuje z nimi wszystko przed i w trakcie jej trwania. Jestem też autorem ficów, ale o tym później. Moje wady i zalety: Zalety: Myślę, że mam poczucie humoru Jestem komunikatywny Staram się dać jak najwięcej swobody działań graczom na sesjach Spontaniczność Jestem ugodowy. Sumienność Wady: Nie toleruję chamstwa i cwaniactwa. Niestety, ale tego drugiego nie potrafię przebaczyć. Mimo, iż jestem wyrozumiały i cierpliwy, nagminne prowokowanie mnie może skutkować wybuchem agresji z mojej strony (gratuluję paru osobom, którym udało się mnie do tego stanu doprowadzić). Graczy, którzy spowalniają sesje, mam w zwyczaju dzielić na różne kolejki, oddzielając ich od reszty ekipy, przez co ci "szybsi" nie są spowalniani. Dla niektórych to minus. Gdy zacznę już z absurdem, to nie potrafię przestać, więc zastanówcie się, zanim zaczniecie prosić o takie wstawki Lubię robić na złość osobom, które wpieprzają postacie, które manifestują w sposób NACHALNY swoje poglądy. Nie jakoś mocno, ale np. żartem ze strony npc (aż taki gnój ze mnie nie jest, spokojnie). Lubię też robić sobie jaja z postaci OP (i ich OP zachowań) Kontakt: Czy robię to dobrze? Nie no, tak poważnie: Skype: featherblade123 GG: 37939147 Jabber: [email protected] Przykładowe Własne Opowiadanie: Tu wstawiam FF napisane przeze mnie: http://mlppolska.pl/watek/6812-comedy-niezwyk%C5%82e-przypadki-aby/ http://mlppolska.pl/watek/6063-wytrych-s...%2Botwiera http://mlppolska.pl/watek/5055-tcbsad-apokalipsa-wed%C5%82ug-twojego-sumienia/ http://mlppolska.pl/watek/5452-slice-of-lifesen-pani-nocy/ <- najkrótszy z wymienionych Jest jeszcze troszkę FF w My Little Seduction, ale nie podam do nich linków, by nie złamać regulaminu forum. A oto opowiadanko:
  3. Feather

    [zabawa] Idiotarium

    Rozluźniworator A-cztery. Rozluźnia wora osobie, której brak poczucia humoru. Alternatywa dla Maści Na Ból Dupy. Mordozasłaniator V5 Elastyczna, super-nie-statyczna ręka zasłania nam twarz, gdy ziewamy, kichamy, lub bekamy! A wszystko to zamontowane na specjalnym, mechanicznym wysięgniku, wbudowanym w kapelusz!
  4. W tym temacie wymyślamy różne wynalazki, które są idiotyczne. Im bardziej idiotyczny, tym lepiej. Zacznę od swojego pomysłu: Dupoklepator Trzy Tysiące. Połączenie koła z wozu, stu pacek na muchy i kołowrotka, przystosowanego dla ludzi. Po wejściu do kołowrotka i rozpoczęciu truchtu w nim, koło z packami zostaje wprawione w ruch, przez co osoba wypięta tyłkiem do urządzenia, jest po tymże tyłku klepana.
  5. N: Zawiało lasem i świętami. A: NEKO-ŁAPKI-MAJTECZKY :'3 KWAAAAII S: Userbareły, jak to userbareły. Som fajne. U: Miał czytać moje wiersze, więc ma plusa za samą obietnicę xD a tak poza tym, to wydaje mi się spoko :I
  6. N: Przychodzi mi na myśl reklama czipsów "sułahili czenga-czenga". Nie pytajcie. A: DA MEDIC IS A SPAJ. S: MINIKRAFT. Pewnie podobałaby mi się, gdyby nie to, że mój brat ciągle o nim gada U: Wpieprzył się i chciał pisać o userce "Raindrops", co mnie zirytowało. Hańba mu.
  7. N: Nie aż tak oryginalny, ale kojarzy mi się z dropsami, a dropsy są słodkie :3 zazwyczaj. A: O NE HUMANYZACJE FANDĄ ÓPADU ;_; a tak na poważnie - całkiem ładne, fajny ten Gummy w rogu xD S: Dosyć standardowa, aczkolwiek ta Pinkie jest kawaii U: Kojarzę, lecz nie miałem przyjemności gadać.
  8. Wydaje się spoko, da się "pogadać" spodobały mu się moje wierszyki.
  9. Poszukuję jednego, chętnego artysty-rysiarza, płacę w sztuce pisanej.

  10. Pewnie jeszcze napiszę niejeden wiersz, ale musi przyjść mi wena. A z tą bywa różnie. Aktualnie zbieram ją by skończyć Niezwykłe Przypadki Aby. No i mam też w planach napisać jeszcze coś, co zrobiłoby małe "zamieszanie" w My Little Seduction, ale narazie projekt będzie owiany tajemnicą. Powiem tylko tyle - jak mi wyjdzie, to wiele ludzi, którzy twierdzą, że "erotyka psuje fandom" byćmoże zmieni zdanie. Ale najpierw i tak skupiam się na NPA.
  11. Bardzo mi schlebiasz. Dziękuję, za poświęcenie mojej twórczości paru minutek Żadnymi. Nie czytam praktycznie wierszy. I nie piszę tego dlatego, że się przechwalam. Nigdy mnie bardzo do wierszy nie ciągnęło, a te szkolne uważam za denne rymowanki. I nie mam też pojęcia, co mnie kusi do tworzenia własnych...
  12. Dziękuję, naprawdę co do ostatniego - nie lubię rymów, ale spróbowałem. Teraz wiem, że będę pisał tylko białe
  13. - Przepraszam, czemu w pani do... - podjął Feather, ale nie zdążył, bowiem został siłą wepchnięty do środka. Gdy już klapnął głucho o fotel, pochwa jego miecza szczęknęła, bowiem jej czubek zarył o podłogę. Miał się podnieść i wylecieć z domu przez okno, ale w tedy mama dzieci zaczęła mówić. Cóż... nie spodziewał się takiego obrotu spraw. - Rozumiem, ale ja nie jestem kucykiem, z którym powinno się zostawiać dzieci. Nie czuje się na tyle odpowiedzialny! - wzruszył ramionami teatralnie. Coś im się spieszyło. Jej ogier był gotowy i najwidoczniej czekał, jakby ją popędzał niewerbalnie do wyjścia. - Proszę państwa, ale ja nic nie wiem o tym, a żebym miał zostać z państwa dzieciaczkami! - spojrzał spod ukosa na parkę. Autyzm. Parka wyszła. A więc został udupiony. Bravissimo za dobre chęci i za nie bycie znieczulonym na to, co się dzieje u sąsiadów. - Kurde - mruknął pod nosem. No nic. Teraz i tak jest w dupie, musi sobie jakoś radzić. Dzieci sam nie zostawi, a na komendę nie pójdzie, no bo co im powie? Że mu dzieci zostawili? Tak, a rodzice będą twierdzić, że miały z nim zostać. Sprawa przegrana od początku. Z drugiej strony tydzień to nie tak długo, więc może zostać tutaj. Najwyżej potem by to jednak zgłosił, po upływie tygodnia. Feather postanowił zapoznać się z dziećmi, którymi miał się opiekować, no bo i tak musi to zrobić, a później zastanowić się nad tym, by przeczesać dom, w poszukiwaniu... w sumie, to po prostu czuł potrzebę by to zrobić.
  14. Witam! Czasami piszę różne wierszyki. Głównie białe. Wszystkie niejako dotyczą wydarzeń z mojego życia, ale... chciałbym się nimi podzielić. Mimo wszystko. Miłości Mojej Opisanie https://docs.google.com/document/d/1qf0rT9sZJk9kdhBtWldnnWkuScT20NBw37JbatqZBDQ/edit?usp=sharing Zaczekam https://docs.google.com/document/d/1W5GEkrl4xp52DsScuj5Xl9dWofylt1J6tT_da3d_N6k/edit Latarnia https://docs.google.com/document/d/1X4fi8hqlRhc3vW0EXcgoZ_jA0Pq8nlAdgzrXaegnSPo/edit Pewnie wiadomo, dla kogo to pisałem, ale mimo wszystko - dzielę się, bo lubię.
  15. "...Tych, których wybrano, przesłuchiwano na oczach innych więźniów, żeby mogli się przekonać, jaki los czeka buntowników i zdrajców. Pytania zadawał mężczyzna, którego pozostali zwali Łaskotkiem..." "...Jak Łaskotek się za nich weźmie, wyją tak głośno, że aż leją po nogach - powiedział im stary, przygarbiony żołnierz..." "...Nikt nie przeżył przesłuchania łaskotka. Żaden mężczyzna, kobieta ani dziecko.."

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Plothorse

      Plothorse

      Wybacz, jeśli uraziłem Ciebie, bądź Twego kumpla. Nie to było mym zamiarem. Nie uczułem jednak klimatu tego fragmentu. Zdaje mi się bez polotu... jak wyuzdana, acz zbyt często zażywana pieszczota.

    3. Feather

      Feather

      ^ wziąłeś moją uwagę na poważnie? :I

    4. Plothorse

      Plothorse

      Powiedzmy, że w tej chwili mało czego nie wziąłbym na poważnie.

  16. http://featherlaskotek.tumblr.com/ Tumblr się rozwija, co jakiś czas pytania... ponownie zapraszam do lektury i radosnego spamowania :D
  17. Kto ma ochotę na art-trade'a? c:

  18. Art-trade: opowiadanie za dowolną formę sztuki. Ktoś chętny?

  19. Dort wo die Sterne waren drehn sich Feuerräder wir feiern eine Leidenschaft der Schmerz ist schön wie du

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Feather

      Feather

      Nie, to fragment utworu powyżej. Rammstein.

    3. Downdraught

      Downdraught

      Jak mogłem tego nie skojarzyć...

    4. Feather

      Feather

      Bo to stare jest strasznie. I chyba na jednym albumie było, jako bonus.

  20. DRŻYJCIE PRZED POTĘGĄ... ... tego. Co do poprzednich - nawet śmiechłę.
  21. /Mistrzu Gry, zastanów się, czy kierowanie graczami (mówienie, co robią ich oc) aby na pewno wyjdzie Ci na dobre, to tylko sugestia/ NOKURWAICHPIERDZIELONAMAĆ. Nie, idę stąd, bo ogłupieć można. Ja pierdykam, za jakie grzechy?! - mówił sam do siebie, w swoich myślach Feather. Wyszedł z domu, bo jazgot był nieziemski, a wyszedł po to, żeby sprawdzić, czemu bachory tak wyją. Jeśli ta rodzina jest patologiczna, to chyba zaleje go krew. Ciągle przeczuwał, że nowi sąsiedzi są jacyś inni, jacyś... no jak to sąsiedzi nowi - dziwni. Oczywiście nie chciał ich nachodzić, ani się zbytnio z nimi spoufalać, bo przecież prywatność to rzecz przeważna, ale to już godzi właśnie w prywatność jego samego! Wracając - upewniwszy się, że ma swój miecz, postanowił złożyć wizytę nowym sąsiadom. Tak więc podleciał pod ich dom, zapukał do drzwi i... dostrzegł, że ktoś tu od dwóch dni nie jadł, albo ma gastrofazę. Względnie Feather stał się bohaterem taniego horroru z zombiakami. Odszedł od drzwi i zapukał w okno.
×
×
  • Utwórz nowe...