Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. 5Q9Ftyq.png

     

    "Wakacje Znaczkowej Ligi". Konkurs plastyczno-literacki. 

     

    Witajcie. Od kilku dni trwają wakacje. Ma je też Znaczkowa Liga, ale jak one wyglądają? Co robią? Bawią się w najlepsze na plaży, pomagają innym odkryć talent, odwiedzają kogoś (Gabby?), a może dajmy na to Apple Bloom musi poprawić ocenę z matematyki? Innymi słowy, interpretacja dowolna. 

     

    Zasady:

    - Zadaniem uczestnika jest napisanie opowiadania lub/i stworzenie pracy plastycznej (technika dowolna)

    - Limit słów w opowiadaniu: od 300 do 50 000 (a co, jak szaleć to szaleć :dunno:). 

    - Tagi: dowolne, za wyjątkiem "Gore/Clop"

    - Uniwersum Equestria Girls jest dozwolone. W przypadku opowiadania należy dodać tag [EQG]

    - Maksymalna ilość prac - dwie. Jeden rysunek, jedno opowiadanie. 

    - Prace artystyczne i opowiadania będą oceniane oddzielnie. 

     

    Termin:

    - 01.09 - innymi słowy, nad pracą możecie pracować przez całe wakacje. 

     

    Sędziowie:

    - Opowiadania: BiP, Triste Cordis, Zandi

    - Prace artystyczne: Forumowicze (ankieta)

     

    I na koniec - w pracach artystycznych liczy się przede wszystkim pomysł. Nie każdy ma pędzel na zadku :rdblink:

    • +1 4
  2. 1 minutę temu Polineks napisał:

    Moim zdaniem i tak najlepszym tekstem było: "Podobno w zabawkowym brakuje jednego z pluszaków, więc kokarda na uszy i do pudełka." Jeszcze jak wtedy się zmieniała ta mina od Judy :fluttershy4: Wspomnienia.

    Wolę angielską wersję. Polskie tłumaczenie w kilku miejscach jest takie sobie. Rujnuje świetny, dwuznaczny tekst: 

    "I mean, l am just a dumb bunny... but we are good at multiplying." xD

    W polskiej jest (sprawdziłem przed chwilą. Jeszcze ktoś pomyśli, że znam na pamięć): "... z mnożeniem sobie radzę".

    I po dwuznacznym dowcipie...  

     

  3. Odniosę się tylko do konkursów (Dolar, nie bij :flutterblush: ). Konkursy to świetna zachęta. Niestety od jakiegoś czasu nie grzeszą popularnością. Owszem, w tych oficjalnych pojawiały się prace, ale nie tyle co dawniej. O działowych konkursach szkoda gadać. Moim zdaniem brak nagród zrobił swoje. Niby to tylko mała ikonka, istne konsolowe "osiągnięcie", ale jednak. Sam nie jestem lepszy - często deklaruję chęć udziału i na tym się kończy (ale w moim przypadku to wypalenie). 

  4. 13 minuty temu GhostRiderCaptain napisał:

    @Triste Cordis

    Cieście się że nie chodziliście do mojego gimnazjum a następnie do zawodówki, bo nie wiem gdzie było gorzej.

    Bosz... drugi Grzegorz Parylak. Mów do słupa, a słup jak dupa. Ile razy, i ile osób ma tłumaczyć ci, że mają gdzieś jak było w twoim gimnazjum? Oceniamy twoje opowiadanie, a nie wspomnienia. Tak, to możesz pisać dla kumpli, którzy znają ten budynek i nie potrzebują opisu. Ja chcę wiedzieć jak wyglądał.

     

    Aha. A ty się ciesz, że nie chodziłeś do zawodówki mojego brata. Tak się bowiem składa, że też mieli wojskowego, byłego trepa. Uczył W-Fu. A jak postępował z takimi, jak bohaterowie opowiadania? W nagrodę zaliczali kolejne okrążenia wokół szkoły. Zimą po sali gimnastycznej. Uwierz mi, że nawet najbardziej uparci w końcu odpuszczali. Oczywiście mogłeś powiedzieć "nie", ale poprawka z W-Fu to "siara" na całą szkołę. 

     

    PS. Z wykształcenia jestem nauczycielem. Wiem, jaki burdel panuje obecnie w szkołach. W szczególności w gimnazjach. 

    • +1 2
  5. Właśnie przeczytałem najgorsze opowiadanie jakie kiedykolwiek widziałem. O ile od strony technicznej widziałem gorsze, to jeśli chodzi o treść, nie. Ten tekst wygląda jak fantazje małolana przelane na papier, który chciałby być postrachem całego gimnazjum. "Wyznania Seby, czyli pamiętnik młodego dresa"? Co my tu mamy?

     

    1. "Trójcę", która trzęsie całą szkołą. Nawet dyrektor - były generał - nie daje im rady, SERIO? Wojskowy nie radzi sobie z grupką gówniarzy? Traktuje jak kumpli,"bo co ja im zrobię"? :lol:

    2. Motyw z podrobionymi dowodami. Serio? Gość załatwił dokumenty dla całej klasy? :rarity3:

    3. Dyrektor toleruje palenie trawki w szkole.

    4. Dyrektor olewa groźby karalne kierowane w stronę nauczycielki.

    5. Przekleństwa w ilościach hurtowych. Nie żeby nie powinno być ich w ogóle. Niech będą, ale nie tyle. 

     

    Nic tu się nie trzyma kupy. Jakaś Ola, którą "zrobili w konia". A jak wyglądała przed zamianą w kuca? Kto ją zaatakował, jak ją zmieniono? Sam się domyślaj. Resztę błędów wymieniła Ylthin.

     

    23 godziny temu GhostRiderCaptain napisał:

    Nie ma tu szczegółowych opisów gdyż w Polsce większość gimnazjów wygląda, czy wyglądało tak samo ( byłem w czterech ).

    No i co z tego? :rarity5: Zakichanym obowiązkiem autora jest danie JAKIEGOKOLWIEK opisu. Tłumaczenie się tekstem: "każdy ma widzieć swoje gimnazjum, a nie moje" jest żenujące. 

    • +1 3
  6. 3.04.2015 at 12:20 Triste Cordis napisał:

    - The Last of Us - ludzie, nad czym ten zachwyt? Serio...

    Co za kretyn to napisał? Oh... wait. :flutterblush:

    Ukończyłem grę oraz dodatek. Cofam wszystko to, co powiedziałem. Krótko - to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem. 

     

    Plusy:

    - fabuła oraz jej przedstawienie. Na pierwszy rzut oka The Last of Us to n-ta gra o zombie. Opowiada historię o podróży Joela, faceta po przejściach oraz 14 letniej dziewczynki, Ellie, która jako jedyna (póki co) jest odporna na infekcję. Może być kluczem do wynalezienia leku. Początkowo Joel traktuje Ellie jak kulę u nogi. Ellie co najwyżej go toleruje, w końcu ktoś musi ją ochraniać. Oczywiście z czasem ich stosunki poprawią się. Pojawią się sprzeczki, foch, ale i poświęcenie. Wzajemna troska jest wręcz wzruszająca (jestem uczuciowcem)  :sadsmile: 

    - postaci - Ellie, która jest urocza (gdy zachwyca się lasem, żyrafami), irytująca gdy uczy się gwizdać i zadziorna. Klnie na potęgę xD

    - muzyka

    - audio

    - grafika

    - animacje i wręcz pedantyczne przywiązanie do detali (poprawianie włosów, plecaka i masa innych). Jedyne co trochę irytuje to mimika twarzy.

    - walka, która wymusza skradanie się i kombinowanie

    - nie wiem jak to zrobili, ale najzwyczajniej w świecie troszczyłem się o ten zlepek pikseli, martwiłem gdy właziła gdzieś żeby otworzyć np. bramę, denerwowałem gdy została porwana... Mistrzostwo. 

    - AI - sojusznicy ani razu mnie nie zawiedli. Nie gubili się, zawsze nadążali etc. 

    - "klikacz" - zombie, który jest ślepy, ale ma doskonały słuch. Ciężko się do bydlaka zakraść :) 

    - projekty lokacji

    - zakończenie oraz ostateczna decyzja Joela 

    - apokalipsa zombie to tylko tło. Nie ma tu "kierownika całego zamieszania", ani ratowania świata. 

    - dubbing - lepszego nie słyszałem. Przebija oryginał

     

    Minusy:

    - było kilka irytujących momentów

    - strzał w twarz nie zabija przeciwników w kasku. Lekka przesada

    - łuk ma zbyt mały zasięg

    - luneta to jakaś parodia - zbliżenie jest zbyt małe. 

    - początek nie powala - żeby nie było, ten po prologu :) A dokładnie to od pojawienia się logo do spotkania z Ellie

    - scena przesłuchania nie była interaktywna :( 

    - zbyt mało cut scenek. Liczyłem na długą rozmowę na temat przeszłości Joela, zawiodłem się. Nie ma też zbyt wiele o przeszłości Ellie czy tym, jak Joel poznał swoją partnerkę Tess

    - cholernie irytujący system zmieniania broni. 

    - czasami zagadki były wymuszone (podstawiać śmietnik pod ogrodzenie... z siatki :rarity3:I nie, na górze nie ma drutu kolczastego)

     

    Lista minusów może i jest długa, ale szybko się o nich zapomina. Wymieniając je musiałem się zastanowić i przypomnieć sobie co było nie tak :) 

     

    Ocena: 9+/10 

     

    A tutaj prolog. Jedna z najbardziej wzruszających scen jakie kiedykolwiek widziałem w grze. Nie grałeś i nie masz PS3/4? Oglądaj i nie wstydź się gdy oczy się spocą

    Spoiler

     

     

     

×
×
  • Utwórz nowe...