-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
- Nawet go nie widziałam... - powiedziała.
-
Rodzice śpią. Rzuciliście się na jedzenie by Rarcia.
-
Tam czeka Rarcia. Jesteście wygłodzeni i zmęczeni. SSprzedaliście połowę towaru.
-
Przejrzała, powiedziała, że zapomniała pieniędzy i poszła. Sporo kucy teraz chce u was kupować.
-
Rarcia jest przy fontannie na głównym placu. Zobaczyła was i podeszła, uudając, że chce kupić biżuterię.
-
Zainteresowanie zdobyła Xylyn i dopiero po wmówieniu paru osobom, że to "jadowita samica smokolisa z okresem" się od niej odczepili.
-
Są poważni i idealnie przygotowani do ról kupców.
-
Wszystko mają. Xylyn jest jako zwierzak z innej krainy. Nie podoba jej się ta rola.
-
Obudziłeś się rano. Czas wyjeżdżać..
-
Zarumieniła się i odwzajemniła.
-
- Prawdopodobnie klaczka - powiedziała Night. Już niedługo...
-
Pokiwała. Dała ci jeszcze całusa.
-
- Sam powiedziałeś, że jeśli wyjedzie za granicę, to obowiązek ślubu nie będzie już na niej ciążył.
-
Wciąż cię tuli i myśli.
-
Wciąż cię tuli. Ona taka nie jest.
-
- Nie. Brakuje jedzenia w lesie - powiedziała prosto. Tylko o to jej chodzi od samego początku.
-
(nie mam co napisać xP )
-
Albo będziesz miał dwie żony o ile się zgodzą...
-
Podeszła i cię przytuliła.
-
Cisza. - Aha...
-
- Hmmm? Tak?
-
- Hmmm?
-
Na pewno nie trojaczki. Tego możesz być pewien.
-
Spakowała cię Night. No to wszystko załatwione.
-
Nomi zostanie, bo Xylyn musi być zawsze przy tobie.