Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Nomi robi wam rzeczy, Night zajmuje się domem. Xylyn usiadła na podłodze przed nimi.
  2. - Fot - powiedział. Jest między nastolatkiem a dzieckiem. Zwykły lisek.
  3. Kiwnęła głową z lekkim uśmiechem. Ale wciąż za mało ich.
  4. I tak od razu ma do ciebie przyjść pewnie koło dwudziestki chętnych do nauki... Klacze przyszły. Mają dwóch ochotników. Jakiś lisek i... Leena.
  5. NOMI ma się zająć uzbrojeniem, przecież Lin się na tym nie zna... Ty załatwiłeś resztę. Mało profesjonalnie to załatwiacie...
  6. Kiwnęła i wszystkie wyszły. Czekać teraz...
  7. Fire fuknęła, wypuszczając spory obłok o zapachu róży. Tak na uspokojenie. Ale zaraz potem chmurka zmieniła woń na gryzącą siarkę spowodowaną poirytowaniem i złością. Smokokuc... Na uwięzi... - Mam nadzieję, że wybijemy ich zanim zdążą choćby pisnąć słowo - warknęła bardziej do siebie.
  8. Poke aż usiadła. Tyle zginęło... Trochę szkoda jej było tych podartoskrzydłych. Ale wciąż było ich za dużo... Obserwowała uważnie wszystko, co się dzieje dookoła niej.
  9. Tam jest pusto. Po prostu pusto. Jak wy to macie ogarniać?
  10. Nieźle... Powiedziała, że zajmie się projektami i wykonaniem, a ty i Night resztą.
  11. Pogratulowała, powiedziała, że słyszała... Macie jedno pole i jeden magazyn do zagospodarowania na treningi.
  12. Pogratulowała z całusem. Yay! Zaraz rzygniesz tęczą.
  13. To Nomi. Raczej się zgodzi z chęcią. A nawet jeśli, to Lin wszystko opłaci.
  14. Ani trochę. Sto procent powagi. Więc masz nie lada zadanie.
  15. Zdecydował, że to TY masz stworzyć oddział, który będzie miał za zadanie ochronić wioskę. Nawet jest dla was miejsce na ćwiczenia.
  16. Kto wie... Może jeszcze przylecą... Na tą chwilę masz też swoje zajęcia, swoje życie...
  17. W końcu przyleciał. Wszystkie przytuliły cię na koniec, że pękałeś z przejedzenia, potem zapakował się Silk i polecieli...
  18. Więc pomóż... Ale wtedy pożegnasz się z szansą zaproszenia jej do waszej rodziny...
  19. Mówię, żeby to TWI do niego zniechęcić przecie...
  20. W sensie do tego ogiera, którego ona kocha... Ale jego też możesz.
  21. Kiwnęła. Yay! No to teraz zniechęcić ją do tamtego ogiera...
  22. Zarumieniła się. Przytuliła cię z uśmiechem.
×
×
  • Utwórz nowe...