Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. 1. Bleeeeeeee. 2. Buuuu! 3. Neeeeee! 4. Po co? 5. ... Chrysunia pokazała łebkiem na wieżę, podniosła magią mały kamień, narysowała na nim buźkę, a na koniec wyrzuciła go przez okno.
  2. - Tylko co powiesz, jeśli zamiast tej gadziny rzuci się na mnie twoja przyszła narzeczona?
  3. - Problem w tym, że ja się wyróżniam, raczej to nam nie ułatwi misji - powiedział Ghost.
  4. Nadzieja na zamienniki przepadła. Nad miastem latały podmieńcze patrole. Na balkonie stała Celestia, a po jej obu stronach stały Chrysalis i Twilight.
  5. Po kilku kolejnych godzinach i dwóch przerwach stanęliście przed bramą Canterlot.
  6. - A ty byś długo nie spał po jakiejś dobie bez odpoczynku? - zapytała z niedowierzaniem.
  7. - Oj tak... - rozmarzył się. Jednak po kilku chwilkach wstał. - Czas iść dalej.
  8. - Gdyby to był ktoś inny, to bym się zdziwił.
  9. - Muszę się z tobą zgodzić w stu procentach.
  10. - Dlatego ja jemu nigdy w tych sprawach bym nie powiedział.
  11. - Różnica jest, bo ty się nie boisz iść do Twilight.
  12. - W tym nikt ci pomóc nie może, sam musisz ją jakoś zatrzymać.
  13. (My little return!) Runa Szczerości - pewna skała, która występuje w ilości 1 w każdym państwie. Nie wiadomo skąd się ona wzięła, wiadomo jednk, że ma ona na sobie wyrzeźbiony dziwny znak, który wedle legend po starokuczemu znaczy Szczerość, stąd nazwa skały. Jest ważna w alchemii, ponieważ porasta ja jedyny w swoim rodzaju kwiat, który kwitnie jedynie raz na rok, a gdy zwiędnie jest bezużyteczny. Dlatego należy znaleźć go zawsze przed czasem i prowadzić badania na temat czasu kwitnienia. Kwiat odpowiednio przygotowany może stanowić odtrutkę na wszelkie trucizny. Jednak, gdy zerwie się go po czasie, lub przed, z tej samej receptury może wyjść śmiertelna trucizna.
  14. - Odpoczniemy tu, a potem ruszymy dalej - powiedział, odkładając cię na ziemię.
  15. Szliście sobie jeszcze przez kilka godzin, aż Ghost usiadł na ziemi, mówiąc, że takie bieganie go przerasta.
  16. Ghost bez słowa podniósł, i ciebie, i Dash, po czym ruszył dalej.
  17. - A czego żeś chciał? Zamku tuż za rogiem? - zapytał Ghost.
  18. Kilka godzin później nastał wieczór, a wy wciąż nie widzieliście Canterlot.
  19. - No to na co czekamy? - rzucił Ghost i wraz z Shy rzucili się biegiem w stronę, w którą, według słońca powinien być Canterlot.
  20. Wszyscy praktycznie wybiegli z jaskini. Znajdowaliście się po... drugiej stronie góry Canterlot, na małej hali.
  21. Nic się nie stało. Dopiero po chwili lont zaczął syczeć. Zdążyliście odbiec od dynamitu, więc byliście daleko od wybuchu. Do jaskini wpadło świeże powietrze.
×
×
  • Utwórz nowe...