- Sama nie wiem. Pewnego dnia Dash poprosiła mnie, abym się tu przeszła, ponieważ tu podobno jest nowy gatunek zwierzątek, ale potem uderzyła w jakiś przycisk i spadłam na dół. Potem znalazłam prawdziwą Rainbow tutaj.
Waszym oczom ukazała się ogromna jaskinia z czymś na kształt wodospadu pośrodku, rozświetlona delikatnym blaskiem kryształów. Pośrodku, z sufitu spływała strumieniem woda. Pod ścianą rosły dziwne pnącza z pomarańczowymi owocami. W kącie leżała apteczka, a obok małego jeziorka, do którego spływała woda z sufitu spała RD. Jedno jej skrzydło było zabandażowane.