-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Pokemona zaczęła zdejmować z dachu dachówki, aby rzucać nimi w rozwścieczonego Changelinga. Muszę coś zrobić... -
- Hejo - powiedział głosem Capo zielony jednorożec z żółtą grzywą. Pokazywał wam wielki uśmiech.
-
Postać w płaszczu weszła do jednego z budynków.
-
(co się dzieje? gdzie jesteście?
-
Drzwi otworzyły się, przerywając waszą wypowiedź. Weszła przez nie Violet w towarzystwie dwóch granatowych pegazów w zbrojach. Ich skrzydła wyglądały jak nietoperza. Violet spojrzała na was bezradnie. Shadow szybko rzucił na ciebie czar niewidzialności.
-
Ghost pokiwał głową z szyderczym uśmiechem. [ciach] Po kilku minutach znaleźliście się przed pokojem Capo, o którego położeniu dowiedzieliście się od strażnika.
-
Znaczek z wektorem, czyli Pokemona wycina i maluje (requesty przyjmuje)
temat napisał nowy post w Archiwum obrazków i reszty
Teraz pytanie: której? -
- Tak samo się czułem, kiedy opanowałem własną.
-
Znaczek z wektorem, czyli Pokemona wycina i maluje (requesty przyjmuje)
temat napisał nowy post w Archiwum obrazków i reszty
Pytanie... W sygnie, avku, czy wyciąć? -
- Smocza zguba. A dokładniej wywar z jej korzeni. Dostałam od Zecory i mam jeszcze dwa worki. - uśmiechnęła się krzywo.
-
- Może najpierw 'pogadamy' z Capo? - zapytał Ghost.
-
Jak zawsze była wrząca i mocna. Shadow wypił swój czarny napój. - Jak się czujesz po opanowaniu sfery? Bardziej optymistycznie?
-
W pewnym momencie w tłumie mignęła ci postać w płaszczu.
-
- Cieszę się. - podał ci pitną lawę.
-
Targ był łatwy do zlokalizowania. Było tam głośno, wszyscy promowali swoje produkty, inni kupowali i narzekali na wysokie ceny.
-
- Lepiej idź na targ i tam poszperaj. Ja mam swoje sposoby. Tym razem próbuj walczyć, jeśli cię zamknie. - spojrzała na ciebie spojrzeniem typu "Nie zawal tego" i odeszła.
-
Po pewnym czasie wrócił Shadow z dwoma szklankami trzymanymi lewitacją.
-
Zapytaj Chrysalis, Władczynię Podmieńców (vol.2)
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
1. Oczywiście. 2. Nie, nie są. 3. Widziałeś może Podmieńca bez rogu, czy bez skrzydeł? Jesteśmy. 1. Herbatkę... Trochę, a co do muzyki... Nie jest zła. 2. Skrzypce. 3. 4. Nie, nie dałoby się. 6. Widzę doskonale. Nie przeszkadzają. -
- Są, ale po co ci medycy? - zapytała. - I wyjdź z tej bańki wreszcie.
-
(dzięki ^^) - Nie, nie jestem głodny - powiedział i wyjrzał przez okno. Tymczasem sołtys wciąż się zastanawiał. - Nie mam pojęcia, co możemy zrobić, aby go polubili. - trzymał się za głowę.
-
Strażnicy przy brnie przepuścili was i znaleźliście się w znajomym korytarzu.
-
Było to trochę niebezpieczne, ponieważ gdy podleciałaś do złotych elementów sali, zaczynały one topnieć.
-
- Acha... To smutne. Trzymaj. Podmieńce tego nie znoszą. - podała ci woreczek. Wydobywał się z niego straszliwy odór.
-
- Po to tu czekam. - złapał cię i wyleciał przez szyb. Pośrodku pokoju stała wielka miska płatków owsianych, a kucyki jadły z małych misek. Słychać było głośne chrupanie.
-
- Jeszcze nie. Ale zjedzą bez nas, jeśli się nie pospieszymy. - uśmiechnął się słabo.