Spojrzałem na wmurowaną ze zdziwienia Aurorę. Popatrzyłem na małą grupkę lekarzy.
- Po co robicie cały czas to samo, skoro nic to nie daje? - zapytałem lekko zdenerwowany. Sam nie wiedziałem czemu. - Pół wioski już choruje, a wy próbujecie wciąż wadliwych metod.