Skocz do zawartości

lurasidone

Brony
  • Zawartość

    496
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez lurasidone

  1. lurasidone

    Galeria Pinkameny

    Dobra, czas wrzucić parę nowych artów do galerii.
  2. Dawno nie widziałam jej na Skype. Hmm...
  3. Podszedłem do szarej klaczy. Sprawdziłem jej puls. Zmieniał się co chwilę. Raz pędził, by chwilę później koszmarnie zwolnić. Było to dziwne...cała ta sprawa była dziwna. Derpy zdecydowanie nie wyglądała dobrze.
  4. - Ech...miałem sen. Bardzo, bardzo realny sen. Śniło mi się coś, czego nie chciałbym nigdy widzieć. - odpowiedziałem szybko. Nie miałem zamiaru mówić Pinkie, kogo widziałem w moim śnie. I co się tam działo.
  5. lurasidone

    [Zabawa] Pociesz kucyka :)

    Pinkie widzi swojego klona. Klon ma smutną minę, oklapnięte uszy i łzy w oczach. Pinkie z początku próbuje go pocieszyć tradycyjnymi metodami, typu "gdzie jest Pinkie" Wkrótce orientuje się, że to na nic. Pożycza od Twilight książkę dotyczącą klonowania kucyków, biegnie z klonem nad jeziorko i zaczyna czytać. Mimo to nie znajduje żadnych przydatnych informacji. Dochodzi do wniosku, że klon będzie musiał zostać odesłany. Serce jej pęka, gdy patrzy na smutną samą siebie. Akurat przez miasteczko przejeżdżała drużyna rycerska na dworze króla Artura, miejsca położonego wiele dni drogi od Equestrii. Pinkie postanawia, że takiej ekipie przyda się błazen. Klon przystaje na to entuzjastycznie. Rycerze zgadzają się i zabierają klona Pinkie na dwór króla jako nadworny błazen... ...i tak oto poza Equestrią zapanował chaos.
  6. Jego avek ma jasnoniebieskie włosy.
  7. Liczy na kolorowe wpiski w sygnaturze
  8. lurasidone

    Najlepsze openingi i endingi

    Niech będzie opening do Jigoku Shoujo: http://www.youtube.com/watch?v=pirJvK0gQic Ale i tak Tasagore Otome x Amnesia rządzi
  9. *Wchodzi do klasy, podchodzi do biurka prof. Applejack. Niestety jej nie ma, za to za biurkiem siedzi jeden z jej asystentów.* - Mimo wszelkich przeciwności zadanie domowe zostało odrobione. Przepraszam, że nie zrobiłam tego wcześniej, mam nadzieję, że to się nie powtórzy. *Podaje zapisaną starannym pismem kartkę* Moonlight Moonlight jest bardzo umuzykalnioną klaczą. Gra na wiolonczeli, ukończyła nawet stosowną ku temu szkołę. Próbuje swoich sił z fortepianem. Z charakteru nieśmiała, podobnie jak ja ceni sobie dobrą lekturę. Fanfici, książki...hulaj duszo! Posiada psa rasy husky imieniem Fides. Słucha wielu rodzajów muzyki, od muzyki klasycznej po lżejszego rocka. W sporcie nie jest bardzo dobra, jedynie w dwóch ogniach wiedzie prym. Mimo to lubi gry zespołowe. Z wyglądu jest dość niska, w sumie nic innego powiedzieć o niej nie mogę. Wydaje się bardzo sympatyczną osobą
  10. - Ekhm...przyjechałem z Canterlot. Wczoraj. Wezwano mnie tutaj do dziwnych przypadków zachorowań.
  11. No weź, przecież tylko się popatrzyła, nie nazwałabym tego taką "pełnoprawną" czynnością. Poza tym opisuję wrażenia bohatera, czyli m.in. swoje wrażenia na temat emocji innych. I tak przy okazji, to już bardziej do akcji w Silent Ponyville; Grass jest lekarzem i podczas swojej kariery widział niejedno. - Niezupełnie ducha... - odpowiedziałem, kręcąc głową. - Coś gorszego...ale to i tak nie twoja sprawa. Wybacz.
×
×
  • Utwórz nowe...