-O! Faktycznie! Ale fajnie! - Powiedziałam i zaczęłam biegać. Zauważyłam coś małego w lesie więc pobiegłam za tym, niestety nie zauważyłam przed sobą strumyka. Wpadłam do niego, o mało nie wleciałam na Jane. Wynurzyłam się z dwoma rybami w pysku. Wyszłam z wody a ryby położyłam nad strumieniem. Otrzepałam się mocno z wody, ochlapując większą część wilków. Patrzyli się na mnie. - Um ... ups. Mój błąd. - Powiedziałam, wzięłam do pyska jedną rybę (Jedna wciąż była nad strumykiem) i pobiegłam w zaciszne miejsce aby w spokoju ją zjeść.