Skocz do zawartości

Ryś Raindrops

Brony
  • Zawartość

    1116
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ryś Raindrops

  1. Tak! (Avatar Raindrops ) Lubisz WF?
  2. On jest świetny. Widać że włożyłeś w niego wiele pracy. I ten rysunek. Cudnie. Cieszę się że nie kolejny Alicorn. Podziwiam
  3. Nie :/ Chciałbyś zostać avatarem jakiegoś kucyka?
  4. -Ym... chyba dam radę sama iść. - Powiedziałam wstając. Poszłam kawałek przed siebie kulejąc. - Dam radę.
  5. Obudziłam się. - Ym... cz...czy wszystko w porządku? - Powiedziałam. Obok mnie była wielka plama krwi ciągle się powiększająca. - J...ja... ja chyba mam kulę w klatce piersiowej. Bo ... bo wyrwałam człowiekowi ten patyk co on trzymał ...i...i niechcący coś dotknęłam i z tego strzeliło, tak nagle. Nie wiem co ...t...to było. - Wyjąkałam wstając i kiwając się na boki. Kręciło mi się w głowie.
  6. Teraz zauważyłam że grzywa i ogon Rarci się tak zajedwabiście świecą Bosko
  7. -Ym... tak,chyba tak. Inni bardziej potrzebują pomocy. - Spojrzałam na klatkę piersiową z której leciała krew, najprawdopodobniej była w niej kula. - Przeżyję. - Uśmiechnęłam się do Jane. - Trzeba pomóc Jacob'owi. - Spojrzałam na wilka który się przewrócił. Chciałam wstać aby mu pomóc, ale od razu zrezygnowałam, zakręciło mi się w głowie.
  8. Obudziłam się. - C...Co się d...dzieje? - Zauważyłam że obok mnie siedziała Jane. - Dziękuję wam. - Powiedziałam, uśmiechnęłam się i położyłam głowę na ziemi. Czułam tylko chłód jaki od niej leciał.
  9. Miałam dobry słuch, usłyszałam Wave'a (Mogę tak mówić czy muszę dodawać to X?) wzywającego pomocy. - Już idę. - Powiedziałam niewyraźnie a futro miałam całe pokrwawione. Podeszłam do niego. - Chodź, idziemy do szpitala. - Sama idąc resztkami sił i kulejąc podniosłam go i odprowadziłam do szpitala. - Mordimerze...- Przewróciłam się i walnęłam głową o ziemię. Krwawiłam. Zasnęłam, nic nie czułam.
  10. Ryś Raindrops

    Zapytaj Ruffian

    Masz jakieś zwierzę?
  11. Avatar: Applejack Sygna: Cadance Charakter: Nie znam, ale chyba AJ Styl pisma: Wydaje mi się że Dash Werdykt: AJ
  12. Obudziły mnie wrzaski i strzały. - Co się dzieje? - Zobaczyłam ludzi. - O nie ... nie, nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Jest niedobrze, jest bardzo niedobrze! - Powiedziałam po czym rzuciłam się w krzaki aby zobaczyć co się dzieje. Przede mną stał człowiek i mierzył mi w głowę jakimś patykiem. - Hej! Czego ty ode mnie chcesz? Co ja Ci takiego zrobiłam że chcesz mnie zabić? - Mówiłam do siebie, wiedziałam że i tak mnie nie zrozumie. Człowiek coś przycisnął. W tym momencie doszło do mnie że to mogą być ostatnie sekundy mojego życia. - Nigdy się nie poddam! - Wrzasnęłam, po czym chwyciłam za to coś, co trzymał człowiek i wyrwałam mu to. Nie chciał puścić więc się przewrócił. Niechcący strzeliłam sobie patykiem w klatkę piersiową. Na szczęście kula nie weszła głęboko, inaczej bym przecież już nie żyła. Rzuciłam to w krzaki i zaczęłam gryźć człowieka. Dusiłam go łapami. Nie ruszał się. Zabiłam go. Nie byłam z siebie dumna ale to było jedyne rozwiązanie.
  13. Patrzyłam ciągle w las. Nie zwracałam już uwagi na szelesty i poruszenia się w lesie. Miałam dość tego wszystkiego. ________________________________________________________________________________________________ Boję się, muszę się wylogować z forum. Pewnie jak mnie nie będzie to ludzie przyjdą, wschodnia wataha zaatakuje czy coś w tym rodzaju
  14. Tak! Bardzo. Oglądasz anime?
  15. Chyba tak Oglądasz X Factor?
  16. - Nie lubię być sama... - Powiedziałam i położyłam się pod drzewem. Co chwilę słyszałam jakieś szelesty. - To tylko moja wyobraźnia... na pewno. - Wmawiałam sobie.
  17. -... wszyscy idziecie?... nikt tutaj nie zostanie? - Powiedziałam przełykając ślinę. - Um... znaczy się... ja się nie boję... chyba.
  18. RD myślę że by była odpowiednia
  19. -Um ... ja sądzę że... um... ty już lepiej nigdzie nie leć.
  20. -Nie wiem. Wydaje mi się że polują tylko w dzień, a śpią przez całą noc. Sądzę że na razie nic nam nie grozi.
  21. -Ja znam świetne miejsce. - Wtrąciłam się. - Mogę Cię tam zaprowadzić jak chcesz. - Uśmiechnęłam się.
  22. Średnio. Proporcje moim zdaniem zachowane, ale pokolorowane niedokładnie i to niszczy cały efekt pracy. Dałabym 6/10. Bo nawet ładnie Ci to wychodzi. Czekam na więcej
  23. Nie łatwo! Nie kłóć się ze mną! :N9EAZ: Masz talent i ani słowa więcej bo Cię zadźgam. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...