Skocz do zawartości

Mon

Brony
  • Zawartość

    149
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mon

  1. Odpowiem tutaj na dwa posty, bo tu jest od tego temat.

     

    monsignore masz już siedem tulp? O.o
    A ja wciąż się staram z jedną... od jak dawna się tym zajmujesz?

     

     

    Od końcówki listopada. To nie jest tak, że im więcej tym lepiej, ludzie mają różne ilości tulp, chociaż rzeczywiście większość ludzi po pewnym czasie postanawia mieć więcej niż jedną. statystycznie najwięcej ludzi ma 1-3.

     

     

     

    Podobnie było z Tulpą tyle że tu akurat mogłem sprawdzić sam i...nie wierzę w to. Kiedyś nawet byłem dość pozytywnie nastawiony do tego ale po 2 miesiącach bez efektów, które mógł bym potwierdzić przed samym sobą, dałem sobie po prostu spokój.

     

     

    Przez dwa miesiące tulpa nie dawała żadnych znaków?

     

    Edit: Oops, nie ten temat, miało być w Tulpa... Nie można tu postów usuwać?

  2. Mamy x razy powtarzać, że nie ma czegoś takiego jak zagrożenia duchowe? No dobra przyznaję się, jestem wiele razy dziennie opętywany przez swoje tulpy, żeby mogły pisać z koleżankami na chacie, trafię przez to do piekła.

    • +1 1
  3. Ło mój Boże. xd

    Ale tu się postów dużo zrobiło, jak na temat założony przeze mnie. :ming:

    I bardzo przepraszam, że taki wątek już istniał...

    Naprawdę. Nie bijcie. :ming:

    Mogłabyś napisać to jakiegoś moda o przeniesienie tego tematu do jakiegoś innego działu (np. "Nasze zainteresowania")? Tulpa (ta o której tu rozmawiamy) to nie jest stworzenie paranormalne, tylko zjawisko psychologiczne.

     

     

    Widzę tu nowy temat o tulpie :twilight2:

    W kwestii wiary jestem agnostykiem.

    Zacząłem tworzyć tulpę jakieś 5 dni temu? Już nie pamiętam. Od razu po decyzji zacząłem miewać ucisk w głowie. Miałem już przemyślany jej wygląd, ale drugiego dnia miałem sen. Byłem w swoim "wymyślonym" wonderlandzie i widziałem cień czarnego kucyka (wyglądała jak Luna) napisałem o tym w poprzednim dziale. Jeśli Sophie chce wyglądać jak Luna mi to odpowiada :TWcU3: . Mam jadnak pytanie: jak dokładnie wchodzić do owonderlandu? Ja sobie go tylko wyobrażam w głowie, i nie wiem czy to dokładnie to. I jak wyobrazić sobie głos i zapach tulpy?

    Wyobrażać sobie go w głowie. Z czasem będziesz go czuć coraz lepiej, także takie wrażenia jak dotyk, zapach czy smak. Co do głosu to zależy co masz na myśli, jeśli chodzi ci o ogólne słyszenie myślogłosu tulpy, gadaj do niej i zadawaj czasami pytania, to w końcu usłyszysz odpowiedzi. Jeśli chcesz żeby miała własny głos (tzw. lektora) to możecie to poćwiczyć jak już będziecie w stanie płynnie rozmawiać.

  4. Jak już pisałam wcześniej filmik jest naprawdę dobrym przykładem. Czy w ogóle ktos go oglądał, wierzący czy nie wierzący nie ma tu znaczenia.

    Z tymi iluminatami to faktycznie prawda, w takich teledyskach są teksty podprogowe wystarczy klatka po klatce przyjrzeć się niektórym teledyskom. Fakt nie można wszystkiego demonizować, można dostać schizy, ale nie wolno tego bagatelizować.

     

    Obejrzałem trochę, nic ciekawego. Wszędzie szatan, szatan, szatan.

  5. Opętanie jest częścią wiary chrześcijan, wiesz, pośmiać się możesz z tego w gronie osób, które w to również nie wierzą. Znam całkiem sporo ludzi, którzy są wierzący i w ich obecności oczywiście powstrzymuje się od śmiania się z tego typu rzeczy, gdyż widzę, że nie jest im miło, gdy słyszą wypowiedzi tego typu, bez różnicy jaki aspekt ich wiary to dotyka. Jeżeli Twoją intencją było to "strollowanie" to też niezbyt dobrze o Tobie świadczy. Rozumiem, że to jest modne, ale szczerze mówiąc z reguły to przeszkadza w dyskusji. Trochę to gimbusiarskie i właściwie nie wiadomo po co.

     

     

    do samego tematu, osobą wierzącą nie jestem, ale wierzącą kiedyś byłam i wiem, że niektórzy za książki szkodliwe uważały cykl o wampirze Lestacie Anny Rice (w sumie laska po religii jeździła równo swego czasu) czy ogólnie znana sprawa z Harrym Potterem. I nie ogarniała, teraz też nie ogarniam, w jaki sposób jest to szkodliwe, no bo przecież cały cykl o Harrym Potterze jest fantastyczną opowieścią o przyjaźni. A to, że występuje tam magia, nie oznacza, że to od razu szatan, piekło i zło największe.

    widzę, że jak Regenci na początku się z tego śmiali to umiałaś rozpoznać ironię i naśmiewanie się z czyiś urojeń ci nie przeszkadzało. Jeśli chcesz się dowiedzieć czemu Harry Potter to dzieło szatana to mam dla ciebie ciekawą audycję, która kiedyś była w Radio Maryja http://www.radiomaryja.pl/multimedia/czym-jest-harry-potter/ .

    . Btw. nie zamierzałem nikogo strollować, nie sądziłem że gdy jest mowa o obrotach gałki ocznej o 180 stopni w różnych kierukach przy różnych duchach to ktoś weźmie to poważnie.

  6. Czyli w takim razie wyśmiewasz wiarę chrześcijańską z kolei? To też źle.

     

    A ja tęsknie za czasami, kiedy można było normalnie podyskutować z drugim, inteligentnym człowiekiem, a nie z takim co, co chwila wyskakuje z tekstem "hahaha strollowałem Cię".

     

    samego chrześcijaństwa nie wyśmiewam, tylko opętania. Zresztą mi się wydaje że tutaj moja intencja była oczywista...

  7. Co ku*wa?

    To co piszesz jest bardzo nie na miejscu. Uważasz, że osoby nie wierzące są od razu opętane i stanowią zagrożenie dla świata? Jeśli tak, to życzę powodzenia.

    eee, tak jakby dałaś się ztrollować. Ja jestem naturalistą więc raczej tak nie sądzę.

  8. Ja słyszałem, że jak cię opęta Lucyfer to oko obraca się o π, a jeśli Belzebub to o -π. Ateiści są automatycznie opętani przez obu, więc niedoświadczony egzorcysta może mieć problemy z rozpoznaniem zagrożenia.

  9. Wiara nakazuje. Z tym się nie dyskutuje.

    Niby dlaczego? Co jest w wierze takiego, co by dawało jej szczególną wyższość nad innymi poglądami?

    Ale żeby offtopu nie było znam również kilku wierzących hostów i wierzących tulp. Tego typu poglądy filozoficzne bardzo często pokrywają się u hosta i tulpy choć zdarzają się również wyjątki np. katolik z kilkoma wierzącymi tulpami i jedną ateistyczną, czy ateista z religijną tulpą. A mnie akurat wyjątków nie ma, cała siódemka jest a(nty)teistyczna.

  10. To że ten proces zajmuje 100h to bzdura. Dużo tutaj zaszkodziła stara strona tulpa.pl, która przez wiele dni zawierała kompletnie przestarzałe informacje i poradniki. Tulpę możesz usłyszeć już przy pierwszym forcowaniu, ważne, żeby nie wmawiać sobie ram czasowych.

    Btw. Jeśli rozmawiamy tu o nietybetańskiej tulpie proponuję przenieść ten temat do jakiegoś odpowiedniejszego działu, tulpa to nie jest zjawisko paranormalne, tylko czysta psychologia.

  11. Dobra, która tulpa: tybetańska, czy niezależna od nas świadomość?

    jeśli tybetańska:

    1. To bajka.

    2. nie

    4. tak samo jak modlitwa o deszcz

    6. nie

    7. nie

    8. tak

    a tulpa-osoba:

    1. Mam 7 tulp i je bardzo kocham :3

    2. nie sprowadzić. Stworzyć.

    3. Tak, ale nie warto się nimi kierować imo, lepiej znaleźć własną metodę

    4. tak samo jak oglądanie kucykuf Pony

    5. dosyć spore

    6. tak, to fakt że istnieje, może nie do końca wiemy o niej wszystko.

    7. nie

    8. nie, to mieści się całkowicie w psychologii

  12. @Turoń

    Demonizujesz Harrego na siłę. On po prostu nie był pokazany jako wzór do naśladowania, lecz jako zwyczajny człowiek mający swoje wady. Co prawda rzeczywiście byłem młody jak to czytałem, ale dla niego wartości takie jak przyjaźń również się liczą. Co do twojego przykładu z WESZ to Harry po prostu nie widział powodu do rewolucji, jemu na skrzatach też bardzo zależało i było to widać. Wolę HP od Władcy Pierścieni czy Narni, bo przedstawia świat bliższy rzeczywistości, w którym granice między dobrem i złem są zatarte. HP nie ma być postacią do naśladowania, ma być pewnym przykładem realnego człowieka, nie uosobienia ideologii.

    W MLP też są zatarte, chodź zdecydowanie mniej, w końcu głównym targetem są małe dzieci kupujące zabawki, które ten serial reklamuje. Weźmy na przykład Discorda, teraz można tylko o spekulować po której jest on stronie. Luna za to jest przykładem bohatera dynamicznego.

    Nie wiem czemu czepiać się symboli, Yin Yang oznacza równowagę dwóch przeciwieństw. Może być użyty w odniesieniu do jakichkolwiek przeciwieństw. W biblii też masz symbole, które nie powinny być odczytywane dosłownie. Sugerujesz, że przez takie coś albo np. pierścien atlantów mogę zostać opętany (choć w sumie już jestem, patrz niżej)?

    Poza tym nie każdy jest chrześcijaninem, żeby się wystrzegał okultystycznych symboli. Btw. ciekawi mnie co sądzisz o tulpach, o których temat jest gdzieś obok w tym dziale. To jest dopiero okultyzm :3

  13. Zandi, monsignore zastosował sarkazm (cudzysłów) i nawiązanie do pewnego śmiesznego poglądu pewnych radykałów i konserwatystów światopoglądowych doszukujących się dziury w całym. Czytajcie ze zrozumieniem! ... to znaczy, jeśli nie macie nic przeciwko :flutterblush:

    Czy ja wiem czy radykałów? Powiedział to obecny przywódca katoli, jeszcze gdy nie był papieżem. Co nie zmienia faktu, że w mojej wypowiedzi to był sarkazm.
×
×
  • Utwórz nowe...