Skocz do zawartości

Mon

Brony
  • Zawartość

    149
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mon

  1. Ja tam nie mam nic przeciwko obecności postaci z EQG, chociaż, żeby mogły one być musiałoby minąć 2.5 roku w Equestrii. Z drugiej strony może chodzić o wątek TwilightxFlash Sentry. Do tego w sumie też nie mam nic przeciwko, chociaż nie ukrywam, że wolałbym zobaczyć homoseksualny związek. Ale wątpię, żeby Hasbro zależało na tym, a nawet jeśli to to duże ryzyko by było.

    Masz jakieś źródło na to, że postacie z EQG się pojawią?

  2. Przeczytałem go całego.

    A filmy do 4tej części, potem nie widziałem i nie chce mi się oglądać. Książki fajne, filmy średnie jak dotychczas. Nie lubię adaptacji filmowych, po co dwa razy tą samą historię poznawać w różnych formach. I tak oryginał zwykle lepszy. Niestety, przez wszechobecny okultyzm książka z pewnością straciła wielu potencjalnych fanów... No, mi tam okultyzm nie przeszkadza :TWcU3:

  3. hmm, co sądzicie o tym?

     

    Oh my goodness...The place where Luna and Twilight are is the castle of the royal pony sisters from the second episode before it is destroyed. How do I know this? The window that is cracked here is identical to the one we see the sun rise through at the end of the Elements of Harmony. It can therefore be concluded it IS a flashback from Celestia's POV.

    Imo, okno zupełnie niepodobne, chyba fałszywy trop. Okno w spoilerze, nie dość, że jest wyżej, to jeszcze nie ma krat... Tylko kształt po pęknięciu ten sam.

    • +1 1
  4. Jak dla mnie nie ma opcji, żeby NMM powróciła. Sporo wskazuje na to, że są to wspomnienia. Jedyna nieścisłość to to, że nie ma Celestii, do której powinna zwracać się Luna. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że Celestia, pokazując Twi wspomnienia umieściła ją na swoim miejscu.


    Ale w sumie... to nie mógł być monolog? Luna równie dobrze sama mogła przekazać te wspomnienia.

    • +1 1
  5. Ja za to od życia oczekuję czegoś więcej niż urojonych wartości typu Bóg/Honor/Ojczyzna. Jeśli komuś nie podoba się cudzy styl życia nikt do niego nie zmusza. A powyższe wartości w naszym zaścianku mają lepiej niż chociażby wolność/miłość/tolerancja.

  6. A niby czemu zwierzęta są nam podległe? Wiem, jestem hipokrytą, sam mięso jem ;_; Cały czas zastanawiam się, czy nie przejść na wegetarianizm.

     


    Ogólnie, jestem przeciw pedofili, jednakże należy określić dokładnie, czym jest pedofilia, i gdzie leży granica tejże. W niektórych krajach, np. u nas, jest to 15 lat, gdzieniegdzie 12, a w niektórych państwach nawet 18. Oczywiście mówiąc tutaj mam na myśli wszystko, co można określić nastoletnim, jeśli dana osoba jest młodsza, to wiadomo że jest jeszcze dzieckiem. Moim zdaniem granca leży tam, gdzie dziewczynka zaczyna być kobietą, a chłopiec mężczyzną. Jednakże problem leży w tym że okres dojrzewania jest ruchomy i zaczyna się w różnym czasie u różnych osób, a rozpatrywanie każdego przypadku z osobna jest dość utopijne.

     

    Jak dla mnie tu znaczenie ma nie tylko dojrzałość fizyczna, ale i psychiczna i nie należy tego rozpatrywać ze względu na wiek. Tylko jak ocenić dojrzałość psychiczną? Poza tym znaczenie ma tu też świadomość, dlaetego jestem zwolennikiem edukacji seksualnej.

  7. Pedofilia na pewno szkodzi, aranżowane małżeństwa dzieci w wieku 5 lat też, czasem z innym dzieckiem, czasem z dorosłym mężczyzną. Nie wspominając o tym, że w ogóle nie powinno się aranżować małżeństw. Dziecko nie jest świadome czym jest seks bez żadnej edukacji, więc każdy stosunek z dzieckiem w obecnych czasach należy po prostu brać za gwałt.

    A w zoofilii martwi mnie, że zwierzęta też częściej byłyby gwałcone, a one nie mają jak dojść swoich praw. Chociaż nie wiadomo, na frondzie już  piszą, że we Francji tworzą hybrydy xD

  8. Błędnym założeniem tu jest, że jeśli zmienimy zasady obowiązujące w społeczeństwie, to będziemy musieli zmieniać je szybko poraz kolejny. Sam jestem zwolennikiem poligamii (monogamia to tradycyjne małżeństwo właśnie). Co do nekrofilii w niektórych państwach zezwala się na współżycie z żoną po śmierci. Co właściwie mogliby wywalczyć dendrofile? Jeśli chodzi o zoofilię tu sprawa jest dość ciężka. Z jednej strony według mnie gwałt na zwierzęciu to nadal gwałt, ale jeśli zwierze samo chce to czemu nie, w końcu po paru historiach można się przekonać, że od innych zwierząt jednak nie dzieli nas aż tak dużo. Najlepsze jest to, że pedofilia i nekrofilia ma się dobrze u Arabów, natomiast na zachodzie lepiej mają pozostałe "dewiacje", te które innym nie szkodzą. 

  9. Widzę, że nie tylko mi nie chce się spać.


    Jeśli innym nie szkodzą, to nie należy zmuszać do leczenia. Rejestracja związku to jednak jest bonus, bo wraz z nią idą konkretne zapewnienia prawne i ustępstwa ze strony państwa. To jest zresztą jeden z głównych argumentów za i przeciw, zarówno dla środowisk postępowych jak i konserwatywnych.
     
    równe prawa dla wszystkich, a promowanie tradycyjnej rodziny
    godne życie jednostki, a godność społeczna
    promowanie ewolucji i rozwoju, a chronienie przed mutacją i wypaczeniem
     
    Obie strony mają swoje zdanie.

    Rejestracja związku jest korzystna dla zainteresowanych , ale powiedz mi kto traci na tych korzyściach? Nikt nie zmusza ludzi do porzucenia tradycyjnych rodzin i przejścia na związki partnerskie.

  10. A tu się akurat ja wstawię. Z tego, co mi wiadomo, to ta kara nie została wykonana ani razu. Prawo to było nadane tylko po to, żeby taka sytuacja nigdy się nie zdarzyła. Bo chodzi o to, że osądzić mogą tylko rodzice, a jak wiadomo, rodzice kochają dzieci i wolą syna napomnieć miliard razy, niż dać go ukamienować, po prostu z miłości tego nie zrobią. Co innego, gdyby było napisane, że jak widzisz rozwiązłego człowieka - ukamienuj. To nie miałoby sensu. Więc ogólnie, ja myślę, że to strasznie mądre prawo. Ale ogólnie, to zakon nie musi być już stosowany, więc nie wiem o co chodzi.

    A co do tego, że nikt nie stosuje, to nie wiem, nie ogarniam katolików i tego, co oni stosują, a co nie. W sumie to spora część ich doktryn jest niezgodna z Biblią, ale ja nic nie mówię, żeby nie było, że się czepiam.

    Tyle ode mnie i yay, czasem warto przeczytać kilka razy.

     

    A jeszcze temat homoseksualistów. Ja osobiście mogę powiedzieć, że nic do nich nie mam. Niechaj sobie żyją i nawet niech się pobierają. Tym bardziej, jeśli są dobrymi ludźmi. Nie mój interes. 

    Nawet dzisiaj relacje między rodzicami a dziećmi niezawsze są dobre. Araby jakoś dzieci kamieniują i tak się składa, że właśnie za nieposłuszeństwo.

  11. Pytanie, czy z dewiacji w ogóle należy próbować leczyć, jeśli innym one nie szkodzą. Ja tam nie mam nic do np. dendrofilii, czy zoofilii (pod warunkiem, że zwierzę też chce). Sprawa ludzi co z kim/czym robią. Ale rejestracja związku to żaden bonus.

  12. Nie Kapłańska, tylko Pwt, chyba jest różnica.

    Może i kazał im się rozmnażać, ale w takim razie powinno się zakazać nie tylko homoseksualizmu, ale i życia bez partnera. Chyba, że Bóg może być za takiego uznany, ale to by była poligamia.

  13. Tak się nie podaje Biblijnego cytatu, jaka Księga, który rozdział i początek i koniec.

     

    (Ks. Powt. Prawa 21:15-21, Biblia Tysiąclecia)

    A Biblię online poleciłem ze względu na opcję szukaj.

  14. Prawo Boże, to prawo Boga.

     

    mam zacytować więcej takich praw?

     

    (Ks. Powt. Prawa 21:15-21, Biblia Tysiąclecia) (18) Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny, (19) ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta, (20) i powiedzą starszym miasta: Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu. (21) Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze.

    Jakoś tego prawa nikt nie stosuje w naszym katolickim kraju :P

  15. Demokracja nie polega na dyskryminowaniu mniejszości. Może i homoseksualizm jest niezgodny z katolicyzmem i kościół może odradzać związki partnerskie swoim wiernym, ale nie można z tego powodu zakazać ich niewierzącym.


  16. Mam mieszane uczucia. Miesza się do polityki godzącej w jego *interesy*, bo ma do tego prawo. Też nie lubię gdy ksiądz wypala z ambony na kogo należy głosować, ale nie odmówię mu prawa do wygłaszania własnych poglądów w innych sprawach. Przynajmniej nie wtedy, kiedy sam jest obywatelem naszego państwa a proponowane zmiany prawne (np. dotyczące aborcji czy małżeństw homoseksualnych) są sprzeczne z jego przekonaniami.

    kurde, w jaki sposób zarejestrowanie związku może godzić w czyjeś interesy? Jeśli tak, to te interesy są po prostu podłe. Poza tym nie było mowy o wprowadzeniu w Polsce małżeństw tylko związków partnerskich.

×
×
  • Utwórz nowe...