1stChoice

10 godzin temu Downhill dash napisał:

Jak się chce to można! Niech się wali niech się pali mam chęć wpaść. do tego czasu spokojnie sobie ogarnę żeby w ten dzień nic mi nie przeszkadzało. Brohoof Brony!

Bardzo mi miło, zapraszam. ^^

3 na które nie odpowiedziałem to były takie, których nigdy nie czytałem, więc jeśli chodzi o resztę chyba nie mam najgorszej pamięci.

8 godzin temu Socks Chaser napisał:

"Przerysowane gówno" - Ja wiem, to jest forum o kucykach i w ogóle, ale jednak na forum obowiązują zasady grzeczności. Nazwanie czyjejś pracy "przerysowanym gównem" nie jest zbyt miłe...

 

Jeśli nie masz racji - jesteś chamska, śmiejesz się z młodej osoby która ma jeszcze wiele przed sobą.

Każdy od czegoś zaczyna i najbardziej smutne jest to, że artysta, który posiada już trochę skilla i robi dobre prace zamiast być wsparciem, radą i przykładem dla słabszych osób używa takich określeń jak wspomniałaś. Nie jest to nic innego jak podcinanie skrzydeł i założę, się, że autorka tematu przeczytała te posty i opuściła to forum z zniszczonym samopoczuciem. To nie powinno tak wyglądać. Każdy od czegoś zaczynał, bazy nie są złe na wystartowanie z nauką digitalu. Korzystając z baz nauczyłem się większości funkcji Photoshopa i używania wielu narzędzi.

Jeśli autorka tematu jednak wróci i przeczyta wszystkie posty, które tutaj są, to chciałbym jej powiedzieć- nie ma się czym przejmować! Niektórych użytkowników i ich mądrości czy chamstwo trzeba po prostu ignorować i iść dalej do przodu. Sam idealny nie jestem, zdarzyło mi się czasami popełnić błąd, ale są osoby, które nie trzymają się kultury nagminnie. Nie chce tutaj na nikogo naskakiwać, po prostu uważam, że niektóre osoby muszą jeszcze w pewnym stopniu dojrzeć.

Rób to co robisz dalej, szlifuj umiejętności w programach do tworzenia grafiki, z czasem z Painta przesiądź się na coś lepszego i kto wie, może w najbliższym czasie stworzysz coś w pełni własnego i oryginalnego.

Trzymam kciuki!

Whoa, nie spodziewałem się tego, że tyle osób się zainteresuje, a tutaj nawet jeszcze nie mamy marca. Postaram się rozwiać teraz wątpliwości na wasze posty.

22.02.2017 at 19:37 Littlepip napisał:

W soboty są droższe bilety i nie wiem czy większość nie będzie wolała iść w tańszy dzień.

To jest fakt. Ale większość jednak nie będzie wolała organizować meet w "tańszy dzień". Sam bym nie dał rady. 1. Praca 2. Szkoła. 3. Studia. Jedna z tych 3 opcji obowiązuje 95% aktualnego fandomu. Myślę więc, że sobota jest najlepszym pomysłem. Dodatkowo... uzbierać kilka złoty więcej na bilet w prawie 7 miesięcy to chyba nie aż taka "niemożliwość". Organizując meet w dzień powszedni nikt by się nie pojawił z organizatorem włącznie.

18.02.2017 at 18:24 Dank Lord napisał:

Still za daleko Kołobrzegu :/

 

Dlaczego jeśli coś ciekawego się dzieje to zawsze daleko mnie? D:

> Warszawa > Daleko od kołobrzegu. Pick one. Sam w Warszawie nie mieszkam i na miejsce organizacji jadę kilkaset kilometrów i uwierz- mam o wiele gorsze połączenie niż Ty. Kołobrzeg ma tą wygodę, że pojedziesz i wrócisz sobie bezpośrednio, bez przesiadek do Warszawy więc wymówka taka trochę niewypalona. No ale cóż.

21 godzin temu Claire napisał:

Nie jestem pewna w 100% czy dam radę się pojawić (bo ze mną bywa różnie), ale póki co jestem dość ochoczo nastawiona na taki mały meet 

 

Choć przeraża mnie trochę miejsce spotkania. Złote tarasy = wieczny tłum 

Zapraszam! Jeśli chodzi o Złote Tarasy- Czy ja wiem, czy wieczny tłum? W Warszawie przemieszkałem ponad pół roku i byłem tam częstym klientem- tragedii nie ma.  

20.02.2017 at 12:13 Major Degtyarev napisał:

Jak uda mi się przeprowadzić do Wrocka na studia to czemu nie  Miałbym wtedy możliwość transportu  

Było by super. A nawet jeśli nie uda Ci się przeprowadzić będziesz mógł zabrać się ze mną. Przewiduje transport dla dodatkowych 4 osób.

17 godzin temu Vezz napisał:

Do października jeszcze kawałek więc nie mogę powiedzieć na pewno ale z pewnością spróbuję! Fajna opcja  Z Czewy do WWA 200 km ale może do października już kupię sobie auto i będzie łatwiej.  A jak nie to od taty pożyczę 

Ten kawałek zleci szybciej niż podejrzewasz. Zapraszam!

Hm... wydaje mi się, że chyba gdzieś wcześniej widziałem Twój nick... nie jeździsz przypadkiem na meety?

Dzisiaj śnił mi się bardzoooo krótki sen.

Po powrocie z nocnej zmiany jeszcze chwilę posiedziałem i ok 10 rano poszedłem spać.

Śniło mi się, że idę gdzieś z siostrą i nagle dzwoni mi telefon. No a, jak dzwoni telefon to na dzwonku leci moja ulubiona piosenka. Wtedy moje siostra na to: "Boże, czy ty słuchasz electro swingu? To tak jakbyś słuchał Justina Bibera". Chyba nie muszę mówić jak mnie to wkurzyło, ale w takim stopniu, że się obudziłem. Patrzę na telefon leżący obok: 1 połączenie nieodebrane. "Ah... to stąd ten sen".

Dzisiejszej nocy siedziałem w pracy i zastanawiałem się czemu Uszatka nie prowadzi już tematu "Nocne Marki". Osoby z SB mogą potwierdzić bo nawet pytałem na przerwie.

A jak nie śpię w nocy to właśnie głównie z powodu III zmiany lub nadgodzin, które są liczone premiowo 100% stawki.

A, że wolę pracować i jestem bardziej aktywny w nocy to podwójna korzyść.

7 minut temu Salto napisał:

14 października to dzień po moich urodzinach, więc data bardzo przyjemna.

Dla mnie też bo dzień przed urodzinami. To będzie można zrobić jakiś fajny after.

Spoko wywiad, dobrze, że forum ma Decadeda, czasami mam wrażenie, że to człowiek, który odwala 95% roboty tutaj a reszta ekipy się forum nie interesuje ( podkreślam, że to tylko moja opinia wyciągnięta z własnych obserwacji).

Cóż, nigdy bym nie podejrzewał, że "Decaded" to nick z generatora z gry więc ciekawa informacja. Sam posiadam nick z gry ( a dokładniej symulatora) więc wiem, że da się przywiązać do jakiejś nazwy, która została nam przydzielona i używać jej już na stałe, gdziekolwiek jesteś. "Firstu" się przyjął wszędzie, u kolegów, przyjaciół, w pracy ( chodź tam mówią z polskim odpowiednikiem "Pierwszy"). I przydomku nigdy nie planuje zmienić. Dziękuje o gro!

Pytań do samego Decadeda nie mam, jednak życzę Ci powodzenia w Twojej robocie i żebyśmy dalej byli dumni z tego, że posiadamy tak aktywną osobę wśród administracji i moderacji- takich dzisiaj na forum to ze świecą szukać.

Jedyny alicorn, którego trawię, ba- a nawet uwielbiam!

Dopisz koniecznie.

Ok, zawsze daje opinie więc tym razem również nie będzie inaczej.

Z tym meetem miałem mieszane odczucia- oczywiście nie mam nic do organizacji, sz6sty jak zwykle się postarał i mimo, że miejscówka była taka sama jak na poprzednim KPM, to wybór i tak bardzo dobry jak na średniego meeta- była klimatyczna i wszyscy się ładnie zmieścili. Znalazło się miejsce na stoiska, prelekcje, salę gier i oczywiście główną salę Celestii.

Co do ludzi, którzy byli na meecie- dużo starych twarzy, ale również i nowe. Bardzo przyjemne i miłe towarzystwo, obecność niektórych sprawiła, że nawet poczułem się lekko sentymentalnie i sprawiła mi sporo wspomnień.

Prelekcje również były interesujące, najbardziej spodobała mi się prelekcja o tłach w serialu i ich analizie pod względem projektowania graficznego prowadzoną przez... Ailish jeśli dobrze pamiętam...

Jeszcze inną dobrą rzeczą było to, że planowana była prelekcja pt. "Nie lubię Starlight Glimmer" ale została odwołana. I bardzo dobrze, bo komuś życie przez chwile się chyba znudziło.

Skoro wszystko na plus, to czemu jak wspomniałem wyżej miałem mieszane odczucia? Cóż, niestety podczas tego wydarzenia, z dość nietypowego powodu dostałem ataku chandry, przez co nie mogłem w pełni bawić się tak, jak sobie to zaplanowałem.  Ale to nie salon psychologiczny, więc myślę, że rozwijanie tej kwestii, która i tak raczej nikogo nie obchodzi jest zbędne. Więc tyle w temacie.

Cieszę się, że osoby, które namówiłem na tego meeta powiedziały mi, że bawiły się dobrze i będą go dobrze wspominać. To bardzo dużo dla mnie znaczy i zdecydowanie mnie podbudowało na duchu. ^^ Mam nadzieję, że niedługo ponownie się spotkamy.

Na koniec podziękowania:

Z osób z forum dziękuje @MasterOfRainbows za to, że zdecydowałeś się z nami pojechać i byłeś moim towarzyszem podróży od samego prawie początku do końca. @Cheese, że do nas dołączyłeś w połowie trasy i w trzyosobowym składzie dojechaliśmy na miejsce a potem razem wracaliśmy. Fajnie było się spotkać i pogadać. Dodatkowo będę musiał Ci jeszcze za coś podziękować, ale to na dniach, osobiście, jak znajdziesz czas. Dziękuje również @Victoria Luna za bycie chodzącym źródłem pozytywnej energii i wyjątkowo utalentowaną osobą w przytulaniu. Dzięki Twoim hugom poprawiłaś człowiekowi nastrój i to znacznie, dziękuje! Na koniec oczywiście dziękuje @sz6sty za organizacje kolejnego KPM i mam nadzieję, że nie przestaniesz robić tego, co robisz i dożyjemy KPM 99.9!
 

To wszystko. Po szalonym dniu i nocy podróży w końcu idę spać.

First out.

Ta piosenka to popierdzielona pomyłka na internetowej scenie muzycznej i jakiś totalny, bezsensowny absurd.

Ale jaki fajny i jak wpada w ucho. :_:

Zastrzyk pozytywnej energii działający skutecznie w razie chandry:

Serio, zawsze jak jestem w bardzo negatywnym nastroju lub złej sytuacji, po usłyszeniu tej piosenki udaje mi się wydobyć z głębi siebie to krótkie, ale tak bardzo potrzebne "będzie dobrze" ^^.

19 godzin temu Eter napisał:

 

Noszenie naładowanej broni czarnoprochowej... spoko można ale to głupota

Zależy. Wiesz, w ramach ciekawostki powiem, że powstawały czarnoprochówki, które były stworzone specjalnie do noszenia cały czas pod płaszczem jako dyskretny środek samoobrony ( chociaż również były używane nielegalnie do skrytobójstwa).

Były to rewolwery z tzw. serii "Pocket". Wyróżniał je zmniejszony magazynek ( najczęściej 5, czasami 4 pociski) i malutki rozmiar oraz mniejszy kaliber. Najczęściej takie rewolwery były mniejsze niż dłoń. Oto przykładowe zdjęcie:

Skuteczny, celny zasięg od 3-10 metrów, chodź pocisk wędrował o wiele dalej.

Nie wiem co miałeś na myśli mówiąc, że noszenie załadowanego CP to głupota- przy zachowaniu rozsądku i podstawowych zasad obchodzenia się z bronią CP, jej ładowaniem i konserwacji nie ma nic w tym głupiego.

34 minuty temu Eter napisał:

 

Ale po co kombinować... nie prościej  za ~100zł wyrobić to EKB i po ludzku kupić proch?

Dla tych co chcą tłumaczyć się że robiąc EKB policja wie że mają czarnoprochowca... to jest to głupotą, jak zakażą czarnoprochowców to i tak musisz  go oddać bo głupio tak mieć nielegalną broń co nie?

Prochu i tak się nie opłaca kupować w Polsce, lepiej pojechać do Czech i kupić 3 razy taniej. Tak czy inaczej EKB się przydaje. Rejestracja wcale nie jest trudna i droga a dobrze mieć dokument- jak mówisz prawo się zmienia i zawsze warto się ubezpieczyć. Dodatkowo EKB umożliwia noszenie broni załadowanej, transport za granicę i w razie kontroli policji mamy dokument na posiadanie legalnej broni. Z całym szacunkiem dla panów w mundurach, ale czasami ich wiedza na temat prawa zawodzi i mogą nie wiedzieć o legalności CP i zabrać taką broń do kontroli, potem odzyskanie jej to kwestia kilku dni lub tygodni. Sam takich doświadczeń nie miałem, zreszta EKB mam, ale na grupie fejsbukowej "Strzelectwo Czarnoprochowe" było opisywane kilka takich przypadków.

Dzisiaj na broń.pl wyszła super promocja na wiatrówkę Umarex Ebos, można ją kupić za 500 zł ^^ ( na Militaria.pl w promocji kosztowała 799 zł).

https://www.bron.pl/wiatrowki-i-akcesoria/wiatrowki-pistolety/wiatrowka-pistolet-umarex-ebos-kal-446-mm

Link dla zainteresowanych powyżej. Nie wymaga dodatkowej rejestracji na policji, znajduje się pod limitem 17 J.

Ogólnie polecam bo sam miałem tą "zabawkę" w rękach i mimo, że zawsze wolałem pocisk metalowy niż metalową kulkę to tutaj i tak zdobyło moje uznanie! Kaliber 4,46 m, wcześniej wspomniane kulki BB, możliwość strzelania serią z regulacją. Niestety ten karabin nigdy do mnie nie należał, tylko do znajomego- jednak podczas wymian sprzętu na strzelankach miałem go w rękach nie raz i mimo, że wole długie karabiny strzelające na długi dystans to ten pneumatyk i tak wpadł mi w oko. Sam nie kupię- kupiłbym jakbym miał pieniądze. Ale może ktoś skorzysta?

Dodam, że bardzo celny, do ogarnięcia nawet dla początkującego strzelca. Bardzo dobre skupienie strzałów nawet do 20 m.

Jako nowy użytkownik można się przywitać w różne sposoby na forum.

Najpopularniejsze to:

> Wejść w dział przywitania i przedstawić się.

> Podzielić się swoją twórczością w dziale rysunkowym/muzycznym i zapoznać się z forum.

> Sprzedawać sposoby na podrywanie własnej siostry.

...

Dobra ten 3 sposób może nie jest za popularny, ale jak widać dalej używany przez nowych użytkowników!

Witamy! ^^

6 minut temu Vezz napisał:

 A "Winter's F***ed Up" to chyba AnimatedJames zrobił.Ale przeróbka jest fantastyczna kiedyś non stop tego słuchałem xd

AnimatedJames robił animacje i część wokalu, EileMonty również brała w tym udział. ^^

Chciałbym jeszcze dodać, że bardzo doceniam tą artystkę za to, że nie zrzekła się naszego fandomu. Jestem w nim już kilka lat a na początku pamiętam jak słuchałem TheLivingTombstone'a, YellingAtCats, MicTheMicrophone, WoodenToastera, Koroshi Ya... teraz na tych artystów patrzę tylko z tęsknotą i sentymentem- byłem kiedyś ich fanem a teraz wszyscy albo przestali dla nas tworzyć albo- usunęli całkowicie swoje utwory i zabronili ich dalszej publikacji przez innych, żeby nie wiązać się w jakikolwiek sposób z fandomem.

A EileMonty ciągle w formie! Wprawdzie robi inne swoje filmy i nagrania dla innych grup, ale o nas ciągle nie zapomina! Gratuluje wytrwałości i mam nadzieję, że zostanie z nami jak najdłużej!

14,00 zł.

EileMonty to jedna z najbardziej ikonicznych osób dla naszego fandomu. Dużo zrobiła i ciągle robi- bardzo to cenię. Większość osób ją zna, a kto nie- szybko można ją polubić.

1 minutę temu Curtiss napisał:

Chopina. 

O lol, praca na największym lotnisku w Polsce, nie spodziewałem się tego...

Załatw mi pliz :_; Chce wrócić do Warszawy. I przy okazji zajebista robota...

Właśnie teraz Curtiss napisał:

No, idea większej forsy zawsze na propsie. XD  Ja tylko czekam jak wezmą mnie na obsługę liniową i dostanę na twarz 20-tkę (12 + 8) . XD  

Serio,  czasem się tak zdarza -i uroki pracy na lotnisku. Ale później masz 2 dni wolne. W sam raz aby odespać. 

Na jakim lotnisku robisz w ogóle?

1 minutę temu Curtiss napisał:

 

@FirstChoice No to widzisz, na tym właśnie polega idea zmian, każdy może pracować, wtedy jak mu odpowiada. Ale w  praktyce nie zawsze wychodzi. XD

Ja bym mógł cały miesiąc robić na 3 zmianę I wypłata o wiele większa by była i z większą chęcią bym do roboty chodził i nie musiał się przestawiać co chwilę.

2 minuty temu Curtiss napisał:

Zawsze lubiłem 2-gą zmianę, bo mogłeś się normalnie wyspać, a i późne wieczory wolne. 1- nic niezwykłego. 3 Najbardziej przewalona, więc współczuję.  

Ja właśnie najbardziej 3 i 1 lubię ( z nastawieniem na 3 bo czas leci najszybciej, największy luz, kierownictwa nie ma i można nosić słuchawki )

2 to mordęga...