Skocz do zawartości

OneTwo

Brony
  • Zawartość

    171
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez OneTwo

  1. Jednorożec się nieco zdziwił słysząc niezbyt pochlebne opinie o starszej klaczy. Tak naprawdę to odpowiedź fioletowego stwora go nie satysfakcjonowała, ponieważ chciał się dowiedzieć kim jest w rzeczywistości jako stworzenie. Chciał mu zadać inne pytanie, ale bibliotekarka już skierowała do niego pytanie przez to pojawił się u niego mały grymas na twarzy. - Chcę pomóc. - Odpowiedział ze szczerością w głosie. - A to prawda, że pani jest świruską? - Dodał po chwili nienaturalne pytanie z drobnym uśmieszkiem, chociaż sam uważał, że nie było w jego wypowiedzi nic złego.
  2. //Rzeczywiście straszny bałagan się zrobił, a ja nie miałem najmniejszej możliwości odpisać w poniedziałek. //Postacie MG są dla mnie ok, żaden problem. Secret po upadku otrząsnął śmiech jedynej bliżej poznanej duszy towarzystwa - Shantee. Nie było to miłe uczucie. - Nie śmiej się! - Powiedziała stanowczo, spoglądając przez chwilę zimnym wzrokiem na swoją towarzyszkę. - Przekleństwo dosięgło również ciebie! A zdaje się, że straciłaś coś ważniejszego osobowość! - Odpowiedziała, ale nie aż tak głośno jak wcześniej. - Na mistrza! Jaki chaos. - Pomyślała, rozglądając się po okolicy i patrząc jakie efekty spowodował czarci żart. - Applejack dobrze powiedział. Potrzebny jest spokój. - Cały czas leżała, gdy wypowiedziała te słowa nienaturalnie cicho jak na nią. Gdy skończyła mówić nie czuła wiary, że ktoś ją potraktuje poważnie. Próbowała wstać, jednak nie było to łatwe zadanie, mając nienaturalną budowę ciała. Zdecydowała się dopomóc sobie skrzydłami. Pomyślała, że będzie łatwiej w takiej sytuacji latać, niż chodzić niczym cyrkowiec na szczudłach. //Jak dla mnie wstanie w takiej sytuacji to już czynność trudna
  3. Gdy Carl podszedł bliżej do rozmawiających. Zauważył, że nie za bardzo rozumiał tą rozmowę. Była dla niego za bardzo abstrakcyjna. Nie potrafił zrozumieć po co czytać jeszcze raz tą samą książkę i dlaczego dziwne fioletowe stworzenia chciało aby panna Sparkle się męczyła. Tak naprawdę gdy był bliżej, to bardziej niż na dialogu skupił się na wyglądzie dziwnego jegomościa i przez cały czas się na nowe dla niego stworzenie patrzył. Nigdy czegoś podobnego nie widział. Nawet na chwile zapomniał o swoim celu, pomocy starszej klaczy, która była tuż obok niego. - Dzień dobry! - Odparł nieco zaskoczony Carl, cały czas mierząc wzrokiem fioletową postać. - Kim jesteś? - Zapytał, pochylając głowę, aby zniżyć się do wysokości swojego rozmówcy.
  4. Jednorożec był zdziwiony tym, że prawie nikogo nie było w takim wielkim gmachu. Jednak skoro obiecał pomóc, to obietnicy zamierzał dotrzymać. Zaintrygowany rozmową, postanowił podejść bliżej do rozmawiającej pary. Był przekonany, że głos klaczy, będzie należał do starszej bibliotekarki. Ostrożnie stawiał swoje kopyta w tym przepełnionym wiedzą miejscu, jakby coś niespotykanego miało się wydarzyć. Nadstawił uszy i chciał usłyszeć dialog między kucykami.
  5. Również popieram. Zrobił się bałagan na forum o EQG. Wątki są w dwóch różnych miejscach co nie wpływa na przejrzystość, a z racji, że dyskusja jest również w czwartym sezonie to powoduje dodatkowe zamieszanie wśród niektórych, którzy niesłusznie myślą, że to spoilery na temat czwartego sezonu. Ja jednak uważam, że samo uporządkowanie istniejących istniejących tematów to za mało z biegiem czasu. EQG to duży projekt Hasbro związany z naszymi ulubionymi postaciami, chodź w nieco innej formie. Cokolwiek nie sądzimy o tym pomyśle mamy do czynienia z oficjalnym pełnometrażowym filmem mniej lub bardziej związanym z serią MLP:FIM. Im bliżej premiery tym zainteresowanie będzie rosło, a postów na naszym forum na temat EQG będzie przybywać. Po premierze rozgorzeje duża dyskusja na temat jakości tej produkcji. Dlatego proponuje stworzenie osobnego działu dla EQG, gdzie będzie można dowolnie rozmawiać na temat tego filmu. Dodatkowo można stworzyć FAQ, gdzie będzie można wyjaśnić powtarzające się pytania uspokajające społeczność: "Czy to jest IV sezon?", "Czy EQG jest powiązana z IV sezonem?" itp.
  6. // Cóż gram po raz pierwszy, więc nie jestem pewien, ale nvm // Tak zaznacza się komentarz nie tylko w pascalu, ale w większości języków programowania. Carl w swoim rodzimym mieście widział już dosyć dużą bibliotekę, ale gmach w stolicy wprawił go w wielkie wrażenie. Czuł, że może tu znaleźć wiele książek, które być może dadzą mu wiedzę na temat konstrukcji inteligentnej maszyny. Aż przetarł swoje okulary ze zdumienia. Jednak nie przyszedł tutaj, aby się edukować tylko pomóc i o tym pamiętał. Nieco zakłopotany i niezbyt pewny siebie zdecydował się podejść do kucyka, który w jakiś sposób zarządza tym miejscem. - Chcę pomóc. - Powiedział normalnie, jednak na warunki biblioteki nieco za głośno.
  7. - Nareszcie! - Pomyślała klacz, gdy okazało się, że już nie musiała oglądać powtarzającego się widoku jabłoni. Z początku martwiła się, że będzie musiała spać na deszczu, ale cieszyła się, że niepokorny pegaz rozgonił chmury burzowe. Chciała mu podziękować, jednak zauważyła, że śpi niemal jak zabity. - Dobrą pracę wykonałeś. - Mruknęła pod nosem gdy przechodziła koło ogiera. Zdecydowała się odejść nieco od obozu, aby przeprowadzić swój rytuał medytacji jeszcze przed snem. Znalazła niedaleko odpowiednie miejsce nieopodal nieco większego kamienia. Usiadła, wyciszyła się, skupiając się na swoim wnętrzu. Lekko pracowała skrzydłami, aby lewitować nad ziemią. Nie myślała o niczym. Delektowała się otaczającą chwilą.
  8. OneTwo

    Sezon IV - My Little Human?

    http://www.equestriadaily.com/2013/03/sunset-shimmer-celestias-mystery.html http://mlp.wikia.com/wiki/My_Little_Pony_Friendship_is_Magic_Wiki:Workshop/Sunset_Shimmer Proszę linki dla mniej zorientowanych. Po za tym, że była uczennicą Celestii nic o niej zbytnio nie wiadomo. Podobieństwo symboli między tym jednorożcem, a jej ludzką wersją z trailera są aż zbyt podobne. Ewentualnie można jeszcze podczepić, że lubi maski, ponieważ ma taką wersje jako kucyk-zabawka. Równoległe światy? W sumie ma to sens z trailera, chociaż jest to wszystko strasznie udziwnione. Wolałbym inaczej, ale trudno trzeba poczekać na premierę i dopiero wtedy ocenić pracę twórców. Droga powrotu na pewno jest i dobrze o tym wiem. Chodziło mi raczej, że ta misja jest bardzo niebezpieczna w porównaniu do poprzednich wyzwań Twilight. Jako fan oczekuje odpowiedniego wyjaśnienia podjęcia takiego ryzyka.
  9. - Ja lubię czytać. - Odparł bez wahania, nie zważając na zawiedzenie klaczy. - Mieszkam - Zrobił drobną pauzę, jakby chciał sobie przypomnieć skąd przyszedł. - w niewielkim hotelu koło dworca. - Powiedział przy okazji delikatnie drapiąc się po grzywie. - Dziękuje! - Wydusił z zauważalnym entuzjazmem. - Tak. Do zobaczenia, - Pożegnał się machając kopytkiem na pożegnanie, patrząc cały czas jak odchodzi jego nowa koleżanka. W głębi się cieszył, że powoli coś w jego interakcjach międzykucykowych się coś działo. Przez chwile myślał o Shoeshine oraz o rodeo, ponieważ nigdy nie widział takich zawodów, a był ciekawy tego wydarzenia. Kiedy stracił błękitnego kucyka z wzroku. Poszedł do biblioteki i postanowił rozejrzał się czy nie ma tutaj przypadkiem starszej pracownicy tego miejsca, o której wspominała recepcjonistka z jego lokum. //Mam nadzieje, że za daleko nie wybiegłem w przyszłość
  10. OneTwo

    Sezon IV - My Little Human?

    Obejrzałem ten trailer. Muszę przyznać, że nie wygląda to aż tak źle. Może wyjdzie z tego dobra animacja. Wszak z tego co się orientuje film robią ci sami ludzie co MLP. Ci już nie raz pokazali, że mają dobre pomysły. W sumie to promo wyjaśniło kilka rzeczy, oczywiście pojawiło się przy okazji trochę wątpliwości. Coś czuje, że będzie to produkcja z kategorii, którą albo polubisz albo znienawidzisz i nic cię do niej nie przekonana. Wiemy, że magiczny portal znajduje się w kryształowym imperium i Celestia zleca mane 6 kolejną misje. Być może celem jest odnalezienie byłej uczennicy białego alicorna słynnej SS, która coś knuje. Tym razem wygląda to na nieco samobójczą misje i najtrudniejszą do tej pory. Raczej taki portal nie jest za często używany, a drogi powrotu przynajmniej w trailerze nie widać. Twórcy idą nieco w realizm. Usuwają skrzydła, dziwaczne uszy, cutie marki z policzków. Dzięki temu postacie wyglądają o wiele wiele lepiej. Swoją drogą ciekawe czy Spike jako pies będzie gadał, a Pinkie będzie dalej łamać czwartą ścianę? Magia będzie ograniczona do minimum, pewnie do finału i innych kluczowych sytuacji. Czy mi się wydaje, że w ludzkim świecie ni z gruszki i pietruszki pojawiły się elementy harmonii? A może samą koronę ukradła (ciekawe jak?) nasza nowa antagonistka chociażby z zazdrości. Pewnie humor w filmie będzie głównie dotyczyć tematu. Nie jestem kucykiem! Jak się jada? Jak się używa rąk? Plus pewnie dziwne sytuacje interpersonalne. Ciekawe, że na trailerze pojawiły się CMC oraz Vinyl. Mam nadzieje, że to taki easter egg, bo żadnego wyjaśnienia dla ich obecności nie ma. Pewnie też będziemy mieli okazje po raz kolejny szukać Derpy w tłumie. Rzecz, która budzi mój największy niepokój to relacje z tym chłopakiem między Twi. Liczę, że nie zrobią z tego jakiegoś romansidła dla nastolatek, a może poruszą temat przyjaźni damsko-męskiej.
  11. - Dziękuje. - Odparł Carl. Nieco się zawstydził gdy rozmawiał z nową klaczą. - Przyjechałem by zdobyć ... - Zrobił chwilę pauzy i wziął oddech. - przyjaciół. - Gdy wypowiedział to słowo poczuł ulgę. - Teraz idę do biblioteki. Obiecałem pomóc. - Opowiedział o swoich planach, poprawiając przy okazji swoje okulary. - Nie widziałem rodeo. - Powiedział, nie ukazując zbytnio emocji. - Mogę je zobaczyć. - Dodał, a jego twarzy pojawił się niemal niezauważalny i niespotykany uśmieszek.
  12. - Nie teraz, - Zaśmiała się cichutko. - ale w przyszłości? Wyprawa jest długa i niebezpieczna. - Odpowiedziała spokojnie. - A może za bardzo się przejmuje? - Po chwili dodała i odwróciła wzrok od nowej koleżanki, spoglądając przez jakiś czas na niebo. - Ja cały czas wędruje w poszukiwaniu własnej ścieżki w ogrodzie świata. Szukam nasiona które zasadzę w moim wnętrzu i dowiem się co tak naprawdę jest dla mnie ważne. - Gdy mówiła uśmiechnęła się w stronę jednorożca, licząc na zrozumienie w tym przed opowiedziała. Lubiła rozmawiać i wręcz była zadowolona, że może z kimś zamienić słowo.
  13. Secret uścisnęła kopytko Shantee. W głębi cieszyła się, iż może poznać przyjazną duszę. - Prawda, wiele się nie wydarzyło. - Przytaknęła pegaz. - Jednak na dobre rzeczy trzeba poczekać w cierpliwości. - Odpowiedziała ze stoickim spokojem. - A towarzyszkami już jesteśmy. - Uśmiechnęła się klacz. - Szkoda, że widzę tyle milczących twarzy. Kiedy się nie znamy trudno oczekiwać harmonijnego współdziałania w sytuacjach gdy nadejdzie prawdziwe niebezpieczeństwo. A co ciebie skłoniło do podjęcia wyzwania wyprawy? - Spytała z ciekawością. - Nie każdy ma odwagę by podjąć wyzwanie. - Dodała na koniec, spoglądając na nową koleżankę.
  14. Jednorożec po chwili nieco się otrząsnął. Spojrzał na ładną klacz i głowie kilka razy przeleciało mu jej imię Shoeshine jakby było to dla niego bardzo istotne. - Tak, lepiej. - Rzekł te dwa słowa nienaturalnie wolno, kiwając na zrozumienie, że jednak upadek nie był taki straszny. - Jestem Ca-carl Sawant - Przedstawił się, chodź nie mówił głośno, otrzepując się kopytkami z brudów. - Lubię liczyć. Co ty lubisz? - Zapytał. Bo był ciekaw.
  15. Pierwsze wrażenie? Byłem już po parodiach pewnego komunisty i wiedziałem, że to coś ma dobrą animacje, Dlaczego by nie zobaczyć oryginał, pomyślałem? Akurat miałem sporo wolnego, więc spróbowałem. Obejrzałem odcinek z Discordem po Polsku. Odczucie? Nawet spoko ma to w sobie coś, ciekawy pomysł, fajny antagonista. Chociaż dziwnie się czułem. Akurat kucyki!? Cóż dziwniejsze i straszniejsze rzeczy oglądałem, więc jakoś później nie miałem odczucia, że jestem jakiś homoseksualny czy coś w ten gust. Później obejrzałem inne z prawdziwymi odgłosami po angielsku. Przynajmniej język shakespeare poćwiczę. Wtedy odkryłem, że jest o wiele lepsze. Chociaż piosenki z początku przewijałem a intra nie mogłem do końca wysłuchać. Po kilku odcinkach doszedłem do wniosku, że nie muszę tego oglądać. Jest miłe, fajne z morałem, ale są ciekawsze rzeczy do roboty. Cóż nie udało się i po pewnym czasie obejrzałem wszystkie.
  16. - Oho, zaczyna się - Pomyślała podróżniczka, gdy usłyszała sygnał o zbiórce. Zmęczenie nieco ustało, ale mogłaby jeszcze odpocząć przynajmniej jeszcze chwileczkę. Jednak trzeba było się zmusić się do wstania. Przeciągnęła się. Rozprostowała swoje skrzydła. Wtedy była gotowa do podróży. Zabrała swój cały dobytek w postaci plecaka i szybciutko podleciała do miejsca zgrupowania. Początek drogi wydawał się jej dość nudnawy. Nic ciekawego się nie działo. Wszędzie te jabłonie i jabłonie. Totalna monotonia. Do tego nikogo nie znała, a sama jeszcze zaliczyła gafę przy przywitaniu, dlatego na starcie trzymała się z tyłu grupy. Przez chwilę rozpamiętywała tamtą porażkę osobistą, jednak postarała się szybko odrzucić negatywne myśli i wzięła się w garść. - Nie udało się za pierwszym razem, to uda się za drugim porozmawiać - Oceniła w myślach Secret. Do tego nudziła się niemiłosiernie, więc zdecydowała spróbować nawiązać dialog z przekonaniem, że tym razem się powiedzie. Obserwowała resztę grupy i szukała jakiegoś samotnego kucyka, z którym mogłaby zamienić kilka słów, ponieważ lubiła to robić. Dziwnym trafem znowu zdecydowała się podejść do Shantee, kiedy akurat nic ciekawego nie robiła. - Cześć! - Przywitała się jednorożcem z uśmiechem na twarzy. - Jeszcze się nie poznałyśmy. - Zrobiła drobną pauzę. - Jestem Secret Wish, a ciebie jak nazywają? - Zapytała pegaz z entuzjazmem, licząc na ciekawą konwersacje.
  17. Całe zdarzenie go zabolało. Nie był on przecież w typie wysportowanego ogiera, który cały czas wysila się fizycznie i zalicza czasem upadki. Pojawił się na jego twarzy grymas, jednak nie zawył z bólu. Kiedy klacz pomagała Carlowi wstać, poczuł wtedy przyjemny dotyk, którego nie zaznał wcześniej, ponieważ nie miał wielu okazji do interakcji społecznych, a co dopiero z przedstawicielkami płci przeciwnej. - Co-co-co się stało? - Z wielką tremą i jąkaniem odparł jednorożec, ponieważ był całkowicie zdezorientowany. Starał się złapać kontakt wzrokowy z nowym kucykiem, jednak nie za bardzo mu to wychodziło.
  18. - Dziękuje! - Odparł Carl z szczerym uśmieszkiem na ustach. - Biegnę! - Dodał po chwili momentalnie, przy okazji odwracając się w stronę wyjścia i z wyraźnym entuzjazmem opuścił niewielki hotel. Nie zwrócił on uwagi, że nic przy sobie nie miał. Liczył się wyznaczony cel przez recepcjonistkę, aby pomóc starszej klaczy. Z uśmiechem od ucha do ucha przemierzał miasto dość szybkim kłusem w poszukiwaniu biblioteki, gdzie jak liczył nawiąże przyjacielskie interakcje.
  19. - To dobrze. Nie jestem smaczny - Odpowiedział momentalnie jednorożec, traktując słowo o jedzeniu całkiem poważnie, kiedy stopniowo starał się ostudzić emocje. Zwykłe powiedzenie kilku słów było dla niego wielkim przeżyciem, ale głębi serca cieszył się, że nie został wyśmiany. Po swojej wypowiedzi na chwilę się zawiesił, aby zebrać myśli. Po czym puknął się w głowę swoim kopytkiem. - Zna pani kogoś, kto potrzebuje? - Co mu przyszło pierwsze do głowy po trafieniu, to powiedział. W jego głosie już nie było aż tak wielkich niepewności jak wcześniej, jednak cały czas można je było usłyszeć.
  20. Secret była zaskoczona, że nagle podczas niczego nie wadzącej nikomu drzemki. Dostała jabłkami o głowę. - Dowcipniś się znalazł. - Powiedziała do siebie w myślach. Po chwili z trudem przerwała swój odpoczynek. Przez pewien czas chciała się na pegazie jakoś odegrać, ale szybko opanowała swoją złość. Zawsze szukała jednak pozytywów i je odkryła. Schowała kilka leżących koło niej jabłek do plecaka, a jedno z nich zaczęła jeść przy okazji obserwując co się dzieje w najbliższej okolicy. Z zainteresowaniem patrzyła na zachowanie Clouda. Czuła, że z tym ogierem ciężko jej się będzie dogadać.
  21. // Przepraszam mój błąd. Następnym razem bardziej przyłożę się do czytania postów niż tylko pobieżnie. // Swoją drogą piszecie tak szybko, że nie ogarniam Pegaz była bardzo zaskoczona całym zamieszaniem. Widocznie zmęczenie podczas podróży do Ponyville dało o sobie znać, że nie zauważyła całej sytuacji jaka się wydarzyła. Za bardzo pogrążyła się w swoich myślach. Była wyraźnie zawstydzona. - Taka wpadka na początku podróży. Pomyślała i po chwili odleciała kawałek dalej do innej najbliższej jabłoni, aby położyć się w cieniu. Drzemka na kolejne kilka minut to była chyba najlepsza rzecz jaką mogła ją spotkać.
  22. "Pół godziny". Te słowa od czerwonego ogiera momentalnie ostudziły entuzjazm klaczy. Nie lubiła czekać, a miała też wrażenie, że to będą wyjątkowo długie minuty. Może to efekt zmęczenia po poprzedniej podróży? Nie tracąc czasu, rozejrzała się w około i zauważyła, że sporo kucyków się rozeszło po najbliższej okolicy. - Nikogo tu nie znam. Warto więc z kimś porozmawiać, prawda? - Pomyślała i nie wiedzieć czemu, jej wzrok skupił się na jednorożce, która położyła się pod jabłonią. Wolnym krokiem podeszła do drzewa. - Nie przeszkadzam? - Niezbyt głośnym tonem podróżniczka spytała się Shantee. Po chwili pegaz usiadła nieopodal nowej towarzyszki podróży, czekając na ciekawą rozmowę.
  23. OneTwo

    Equestria Girls

    Jeżeli EqG to film pełnometrażowy to w sumie nawet lepiej. Ma to dla mnie większy sens niż osobny serial. Szkoda, że obecnie fabuła brzmi jak największy banał banałów. Niemniej zobaczymy. Może nas zaskoczą oby pozytywnie. Co by nie powiedzieć czekam na to dziwactwo, chociażby z ciekawości. Cóż dla mnie przynajmniej nie ma znaczenia czy te postacie są podobne do jakieś serii zabawek i tak nie będę ich kupował. A, że Hasbro chce zarobić? Takie życie. Najważniejszą rzeczą jest aby EqG broniła się jako dobra animacja. Miała dobrą historie, dubbing, animacje itp. Wtedy będę zadowolony. Niestety pierwsze informacje nie napawają mnie wielkim optymizmem.
  24. OneTwo

    Equestria Girls

    Cóż tak szczerze myślałem, że prędzej chłopak będzie oglądał nienaturalne kolorowe dziewczyny niż nienaturalnie kolorowe kucyki. Widać, że się nie znam. A co sądzę o EG? Pożyjemy zobaczymy. Wielu ludzi już hejci serial mimo, że nie się jeszcze nie pojawił. Rozumiem, że pierwsze grafiki nie powalają, ale na obecną chwilę niewiele wiemy o tym zamieszaniu. Ja bym mimo dał szanse przynajmniej pierwszemu odcinkowi. Spodoba się to fajnie, a jeśli nie to trudno. Tragedii przecież nie będzie, a głównej linii MLP przecież nie zaszkodzi.
  25. Klacz przez chwile przestudiowała mapę oraz zebranych uczestników. Wprawdzie nikogo nie znała, jednak nie przeszkadzało jej to. W życiu poznała już wiele różnych kucyków. Była bardzo zadowolona, że może kontynuować swój żywot wędrowca w towarzystwie. Sama myśl o tym ile zwiedzi różnych miejsc, wywołała na jej twarzy szeroki uśmiech. - Ja jestem gotowa. - Stwierdziła pewnym tonem. - Kiedy wyruszamy? - Po krótkiej chwili spytała się czerwonego ogiera z entuzjazmem na twarzy.
×
×
  • Utwórz nowe...