Gdy Equestria była jeszcze młoda.. Pewnej nocy, nimfa zwana "Panną" przechadzała się po pięknej łące, jej oczy lśniły niczym szafiry a lekkie włosy powiewały niczym płatki kwiatu wiśni na wietrze.W oddali ujrzała ducha ognia, silnego i stanowczego Lwa.. Albowiem w tamtych czasach nimfy i duchy nie mogły się widzieć pod groźbą nocnej kary, niczym Romeo i Julia nie mogli się spotykać. W obu "plemionach" żyło po sześciu przedstawicieli, w czym Waga wydawała rozkazy, sądziła i karała za złe czyny. Los napisał w kartach ich życia, iż muszą się spotkać- Tak też się stało. Co noc potajemnie spotykali się przy wielkim wodospadzie wpatrując się w blask księżyca.. Mieli wspólne zainteresowania.. Każde z ich romantycznych i pełnych miłości spotkań było ryzykiem. Gdy słońce wschodziło a Panna i Lew mieli wrócić do swych domów, gdy mieli rzucić na siebie ostatnie spojrzenie , wodnik wyłonił się z wodospadu i ujrzał ich razem. Nie zwlekając pobiegł do swoich i opowiedział o wydarzeniu, które wstrząsnęło jego sercem. Gdy dziewczę wróciło na swe miejsce, podszedł do niej Strzelec prosząc o przyjście do Wagi, mówił to ze smutkiem ale jednak nie zamierzał tego ukazywać. Panna z obawą poszła za nim nieśmiałym i smutnym krokiem.. Nie wiedziała co począć.. Aż w końcu dotarła do miejsca sądu, gdzie panowała niemiła atmosfera, albowiem spotykano się tylko w sprawach najwyższej wagi. Wszyscy patrzyli na siebie wilczym wzrokiem wspominając dawne konflikty które przyczyniły się do rozdzielenia jednej "rodziny". Smutnym był Lew, wiedział dobrze o konsekwencjach tego co uczynił, choć z drugiej strony na zawsze będzie pamiętał chwile spędzone ze swą ukochaną. Stanęli więc oboje w kajdanach które opadały bezwładnie i stukały co chwilę o ziemię.. Tylko ich dźwięk było słychać, oraz strumyka który płyną jak słowa które zaraz zostaną wypowiedziane. Zgromadzeni patrzyli się na nich.. Wiedzieli, że miłość jest czymś wielkim, na nieszczęście tych dwojga Waga uważała inaczej. Przemówiła spokojnym, stanowczym i sądnym głosem:
-Czyniliście to co zabronione.. Tak więc czeka was kara.. Chcieliście spędzić ze sobą czas? Teraz będziecie mieli na to wieki. - Mówiła, a nagle z tłumu wyszedł koziorożec i powiedział ze współczuciem.
-Oni nie zrobili nic złego!
Panna wyszeptała ze łzami w oczach "Dziękuję..Tak bardzo dziękuję.." Mówiła po czym zwróciła się do Lwa:
-Najdroższy.. Będę z tobą teraz i do końca.. Gdy słońce zaświeci nad naszą piękną krainą, i gdy księżyc wzniesie się ponad góry.. Kocham cię..
Zapadła cisza.. Nikt nie drgnął.. I nikt nie mówił, a niektórym łzy spływały po wysuszonej twarzy.. Waga zrozumiała, iż również ona zasługuje na karę, wydawała sądy- A większość była nie słuszna.. Nie przemyślana.
-I ja na karę zasługuję. Tak jak większość z nas.. Więc ten sąd będzie naszym ostatnim. Panno, Lwie, Skorpionie, Rybo, Wodniku, Strzelcu, Raku, Koziorożcu, Bliźnięta, Baranie i w końcu ja.. Od dziś będziemy widnieć na nocnym niebie, zaklęci w gwiazdach i przypominając jak konflikt może zniszczyć wiele.. Zbyt wiele.. Każdy z nas reprezentuje swój miesiąc. Od teraz kto urodzi się w danym miesiącu będzie posiadał ten znak- Znak zodiaku. Będzie mu również przypisana jedna z cech:
Baran: Agresja, przywództwo.
Byk: Przyjacielskość i wytrzymałość.
Bliźnięta: Towarzyskość oraz ciekawość.
Rak: Delikatność i uczuciowość.
Lew: Autorytet i stanowczość.
Panna: Staranność i dbałość.
Waga:Sprawiedliwość i bycie wyrafinowanym.
Skorpion: Skupienie.
Strzelec: Przygoda i szczerość.
Koziorożec: Wytrwałość.
Wodnik: Optymizm.
Ryby: Współczucie..
"Lecz każdemu od urodzenia będzie przypisany dar dawania o otrzymywania miłości która podtrzymuje na duchu, i sprawia, iż zależy nam na danej osobie i jesteśmy gotowi poświęcić za nią życie..."
Gdy skończyła mówić piękna nocna chmura zstąpiła na ziemie i uniosła ich do gwiazd. Gwiazdy ułożyły się w znaki.. Do teraz istnieją i będą istnieć przez noce, lata, wieki.. Będą istnieć jeszcze przez długi czas. Na nocnym niebie jest wiele gwiazd o ważnym znaczeniu dla historii.. Ale chyba żadna nie jest aż tak wzruszająca i piękna jak ta która istnieje już od tysiącleci.. Panna i Lew do dziś przypominają nam o tym, iż miłość jest wielka, a bronić jej może każdy który ma serce.
"Na miłość zasługuję każdy, i każdy może nią obdarzyć inną osobę."- Panna, wyszeptała te słowa podczas sądu. Są to słowa mówiące prawdę, a historia która o pewnej prawdzie opowiada, jest niezwykła tak jak deszcz spadających gwizd.
~ Amber Royal.